Rada Najwyższa Ukrainy rozpoczęła posiedzenie ws. stanu wojennego

2018-11-26, 19:05  Polska Agencja Prasowa/Jarosław Junko
Przeciwnicy Poroszenki w parlamencie obawiają się, że stan wojenny może być pretekstem do przełożenia zaplanowanych na przyszły rok wyborów prezydenckich. Fot. PAP/EPA/STEPAN FRANKO

Przeciwnicy Poroszenki w parlamencie obawiają się, że stan wojenny może być pretekstem do przełożenia zaplanowanych na przyszły rok wyborów prezydenckich. Fot. PAP/EPA/STEPAN FRANKO

W Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy rozpoczęło się w poniedziałek zwołane w trybie nadzwyczajnym posiedzenie, na którym deputowani mają rozpatrzyć dekret prezydenta Petra Poroszenki w sprawie wprowadzenia stanu wojennego, jednak do dyskusji nie doszło.

Przeciwnicy Poroszenki w parlamencie obawiają się, że stan wojenny może być pretekstem do przełożenia zaplanowanych na przyszły rok wyborów prezydenckich. Szef państwa zapewnił, że wybory odbędą się w terminie. Poroszenko nie ogłosił jeszcze, czy będzie ubiegał się o reelekcję, jednak wszystko wskazuje na to, że ponownie weźmie udział w wyścigu o najwyższe stanowisko w państwie.

Na początku posiedzenia trybunę parlamentarną zablokowali m.in. posłowie populistycznej Radykalnej Partii deputowanego Ołeha Laszki. Domagali się oni przerwy dla konsultacji klubów parlamentarnych z prezydentem.

Przerwa w obradach, którą ogłoszono przed godziną 17 czasu lokalnego (16 w Polsce) wciąż trwa. Na razie nie wiadomo, kiedy deputowani zajmą się sprawą stanu wojennego.

Według posłów prezydenckiego Bloku Petra Poroszenki szef państwa przybył do siedziby Rady Najwyższej, ale "szereg frakcji" nie pozwoliło mu na wypowiedź.

"Szereg frakcji zablokowało trybunę, nie pozwalając prezydentowi wypowiedzieć się o tym, co dzieje się na Morzu Azowskim, jakie wyzwania związane z agresją wojenną stoją przed naszym krajem. Rada Najwyższa nie pozwala na wystąpienie prezydenta" – oświadczył zastępca szefa klubu Bloku Poroszenki Serhij Berezenko.

Według informacji z parlamentu w tej sytuacji Poroszenko opuścił Radę Najwyższą, po czym wystąpił z orędziem telewizyjnym. Zapewnił w nim, że stan wojenny nie wpłynie na termin wyborów prezydenckich, które powinny odbyć się 31 marca przyszłego roku.

"Stan wojenny będzie trwał 30 dni. Na początku grudnia wniosę do parlamentu projekt postanowienia o dacie wyborów prezydenckich, które, zgodnie z konstytucją, powinny odbyć się 31 marca 2019 roku" – zapewnił.

Wcześniej proponowano, by stan wojenny trwał 60 dni.

Dekret o stanie wojennym ma zacząć obowiązywać w środę od godziny 9 czasu lokalnego (8 w Polsce) – poinformował prezydent. W poniedziałek dokument o stanie wojennym, który Poroszenko już podpisał, powinien być zatwierdzony przez Radę Najwyższą (parlament) Ukrainy.

Prezydent wyjaśnił, że działania te są niezbędne ze względu na niebezpieczeństwo nasilenia agresji Rosji wobec Ukrainy.

"Dane wywiadowcze mówią o poważnym niebezpieczeństwie operacji lądowej przeciwko Ukrainie. Trzymam w ręku tajny dokument, który jest raportem naszych organów wywiadowczych. Jest w nim szczegółowy opis wszystkich sił przeciwnika znajdujących się w odległości setek, a czasem nawet dziesiątek kilometrów od naszych granic; sił gotowych w każdym momencie do wtargnięcia na Ukrainę" – oświadczył Poroszenko.

Szef państwa jeszcze raz powtórzył, że ogłoszenie stanu wojennego nie oznacza wypowiedzenia wojny Rosji. "Stan wojenny wprowadza się wyłącznie w celu wzmocnienia obrony Ukrainy na tle wzrastającej agresji ze strony Rosji. Stan wojenny nie oznacza naszej rezygnacji z polityczno-dyplomatycznej drogi uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Poinformowałem dziś o tym szczegółowo naszych zachodnich partnerów" – powiedział Poroszenko.

W niedzielę dwa kutry oraz holownik marynarki wojennej Ukrainy, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane, a następnie przejęte przez rosyjskie siły specjalne. Ukraina uznała te działania za akt agresji.

Od aneksji Krymu Rosja uważa wody u wybrzeży Półwyspu Krymskiego za swoje wody terytorialne. Cieśnina Kerczeńska, w której doszło do incydentu, oddziela Morze Czarne od północnej jego części, czyli Morza Azowskiego. Po zaanektowaniu przez Rosję Krymu w 2014 r. Moskwa przejęła kontrolę nad cieśniną, a następnie zbudowała nad nią most łączący półwysep z rosyjskim terytorium.

Rosję i Ukrainę wciąż łączy umowa z 2003 roku dotycząca Morza Azowskiego, w oparciu o którą oba państwa uważają Morze Azowskie i Cieśninę Kerczeńską za swoje terytorium wewnętrzne. Oba kraje mają tam swobodę żeglugi. Nigdy jednak nie dokonały delimitacji granicy na tych akwenach.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

2024-09-13, 18:06
Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

2024-09-13, 17:08
Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

2024-09-13, 12:49
Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

2024-09-13, 11:01
Prymas Polak: Zmiany wprowadzane przez Ministerstwo Edukacji szkodzą uczniom

Prymas Polak: Zmiany wprowadzane przez Ministerstwo Edukacji szkodzą uczniom

2024-09-13, 09:34
Ryszard Czarnecki został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości

Ryszard Czarnecki został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości

2024-09-12, 17:07
Blinken: Ważnym elementem współpracy z Polską bezpieczeństwo energetyczne i cyberbezpieczeństwo

Blinken: Ważnym elementem współpracy z Polską bezpieczeństwo energetyczne i cyberbezpieczeństwo

2024-09-12, 14:54
Pierwszy w historii niekomercyjny spacer w kosmosie. Trwał około 20 minut

Pierwszy w historii niekomercyjny spacer w kosmosie. Trwał około 20 minut

2024-09-12, 14:52
Agenci CBA zatrzymali byłego europosła Ryszarda Czarneckiego. Chodzi o Collegium Humanum

Agenci CBA zatrzymali byłego europosła Ryszarda Czarneckiego. Chodzi o Collegium Humanum

2024-09-11, 17:20
Trump: Demokraci twierdzą, że egzekucje nowo narodzonych dzieci są w porządku

Trump: Demokraci twierdzą, że egzekucje nowo narodzonych dzieci są w porządku

2024-09-11, 16:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę