Na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie zapłonie tysiące światełek pamięci

2018-11-01, 07:00  Polska Agencja Prasowa
Na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie znicze zapłoną nie tylko na grobach wybitnych ludzi kultury, ale także na grobach osób zapomnianych.Fot. Pixabay.com

Na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie znicze zapłoną nie tylko na grobach wybitnych ludzi kultury, ale także na grobach osób zapomnianych.Fot. Pixabay.com

W dniu Wszystkich Świętych we Lwowie odbędzie się akcja Światełko Pamięci dla Cmentarza Łyczakowskiego - jednej z najważniejszych dla historii i kultury Polski nekropolii.

Znicze zapłoną nie tylko na grobach wybitnych ludzi kultury, ale także na grobach osób zapomnianych.

"Światełko Pamięci dla Cmentarza Łyczakowskiego jest wyrazem naszej pamięci o wszystkich ludziach, którzy na przestrzeni kilku stuleci tworzyli niepowtarzalny charakter tego wyjątkowego miasta. Jest gestem szacunku i hołdem oddanym tym wszystkim - Polakom, Ukraińcom, Żydom, Ormianom, Rosjanom, Niemcom, Austriakom - dzięki, którym możemy się dziś zachwycać niepowtarzalnym pięknem i urokiem starego Lwowa" - podkreślił w rozmowie z PAP konsul generalny RP we Lwowie Rafał Wolski. Zwrócił uwagę, że w tym roku Światełko Pamięci zostanie zorganizowane już po raz piętnasty.

Akcja Światełko Pamięci, której idea powstała w 2003 r. wśród młodego pokolenia lwowskich Polaków, wiązała się - jak tłumaczył konsul - przede wszystkim z wolą przypomnienia sławnych osób spoczywających na tej jednej z najważniejszych dla polskiej pamięci narodowej nekropolii.

"Na terenie Cmentarza Łyczakowskiego od momentu jego założenia w 1786 r. aż po czasy współczesne pochowanych zostało tysiące wybitnych Polaków, których dorobek wzbogacił polską kulturę i naukę, przemysł, wojskowość, sport i inne dziedziny życia. Najczęściej mówiąc o Łyczakowie przywołuje się najwybitniejszych - Marię Konopnicką, Stefana Banacha, Gabrielę Zapolską, Artura Grottgera" - zwrócił uwagę konsul.

W akcji zapalania zniczy, które przywożone są z Polski, uczestniczą organizacje lwowskich Polaków, młodzież z polskich szkół, wolontariusze i goście z kraju. Tradycyjnie znicze zapłoną nie tylko na grobach znanych Polaków, ale także na grobach opuszczonych, niezależnie od narodowości i wyznania pochowanych osób. Kilkadziesiąt punktów wydawania zniczy będzie działać od godz. 7 do wyczerpania zapasów. W tym roku na Łyczakowie zapłonie od 30 do nawet 40 tys. zniczy.

"Tu na Cmentarzu Łyczakowskim jest kogo przypomnieć. Tutaj pochowani są luminarze kultury i nauki, działacze społeczni, mnóstwo pisarzy, dziennikarzy, wydawców. Przyjście tutaj jest dla mnie nie tylko obowiązkiem, ale i momentem radosnym związanym z pamięcią o tych ludziach" - powiedziała PAP Teresa Pakosz, prezes Polskiego Radia Lwów, które w 2004 r. po raz pierwszy wyemitowało program "Ocalić od zapomnienia" popularyzujących Światełko Pamięci. Przypomniała też, że w 2006 r. do akcji przystąpił Konsulat Generalny RP we Lwowie, natomiast środki na zakup zniczy pochodzą głównie z ministerstwa kultury.

"Piękna idea Światełka Pamięci stała się bardzo popularna i dzisiaj dotyczy już nie tylko Łyczakowa, ale także Cmentarza Janowskiego we Lwowie, a nawet innych polskich nekropolii na Ukrainie" - dodała Pakosz.

W dniu Wszystkich Świętych 1 listopada z udziałem przedstawicieli polskich władz i Polaków z Lwowa i okolic odbędzie się msza święta przed kaplicą na Cmentarzu Obrońców Lwowa, znanym jako Cmentarz Orląt. W nocy z 31 października na 1 listopada mija 100 lat od pierwszych walk Polaków z Ukraińcami o Lwów. Na tej nekropolii, będącej autonomiczną częścią Cmentarza Łyczakowskiego, spoczywają Polacy polegli w obronie Lwowa w czasie wojny polsko-ukraińskiej w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-bolszewickiej z 1920 r. Pochowanych jest tam blisko trzy tysiące żołnierzy, głównie chłopców - stąd nazwa Cmentarz Orląt.

Kolejnego dnia, w Zaduszki, uroczystości przeniosą się na założony w 1883 r. Cmentarz Janowski we Lwowie. Znajduje się tam m.in. mogiła znanego z pomocy potrzebującym rzymskokatolickiego metropolity lwowskiego abp. Józefa Bilczewskiego - w 2005 r. Benedykt XVI ogłosił go świętym. Przy grobie arcybiskupa odbędzie się msza święta, po niej odbędzie się procesja. Planowane jest również odsłonięcie pomnika nagrobnego Stefana Grabińskiego - przedwojennego pisarza związanego ze Lwowem, przedstawiciela fantastyki w historii polskiej literatury, także klasyka nurtu grozy i horroru.

Cmentarz Łyczakowski, założony w 1786 r., jest jednym z najstarszych istniejących do dziś cmentarzy w Europie i jedną z największych polskich nekropolii. Powstał cztery lata przed warszawskimi Powązkami i 15 lat przed wileńską Rossą. Położony na malowniczych wzgórzach, wśród starych drzew, jest nie tylko miejscem pochówku zmarłych, lecz także wielką galerią rzeźb nagrobnych, obelisków i kaplic, zbudowanych w najróżniejszych stylach.

Znajdują się tu mogiły wielu wybitnych Polaków m.in. Marii Konopnickiej i Gabrieli Zapolskiej, matematyka Stefana Banacha i malarza Artura Grottgera, poety Seweryna Goszczyńskiego, a także okazałe grobowce zasłużonych lwowskich rodzin Barczewskich i Morawskich.

Spoczywają tu przedstawiciele czterech pokoleń bojowników o wolność i niepodległość Polski: uczestnicy insurekcji kościuszkowskiej, żołnierze napoleońscy, uczestnicy powstań - listopadowego i styczniowego, obrońcy Lwowa.

Wśród grobów zasłużonych Ukraińców znajduje się mogiła pisarza Iwana Franki, śpiewaczki operowej Salomei Kruszelnickiej i kompozytora Stanisława Ludkewycza.

Z Lwowa Norbert Nowotnik (PAP)

Kraj i świat

Merkel: uchodźcy nie mogą wybierać kraju, do którego chcą jechać

2018-07-01, 17:24

Episkopat apeluje do posłów o ochronę życia dzieci przed urodzeniem

2018-07-01, 17:23

12 osób zginęło w eksplozji w Dżalalabadzie

2018-07-01, 17:22

Odsiadujący wyrok recydywista uciekł z więzienia śmigłowcem

2018-07-01, 17:21

Szydło: program "Dobry start" odciąży rodziny

2018-07-01, 17:18

Słowacja/ Pomoc dla polskiego turysty pod Jagnięcym Szczytem

2018-07-01, 14:35

Papież: niech ludności Syrii oszczędzone zostaną dalsze cierpienia

2018-07-01, 14:33

Wałęsa o SN: Jeśli policja stanie mi na przeszkodzie, będę się bronił

2018-07-01, 13:09

Uzbrojony w nóż mężczyzna wziął zakładnika w sklepie w Moskwie

2018-07-01, 13:08

19 osób rannych w samobójczym zamachu na magazyn z urnami wyborczymi w Iraku

2018-07-01, 10:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę