Kukiz: jesteśmy gwarantem transparentności, czystości i uczciwości
Marek Jakubiak i ja jesteśmy gwarantem transparentności, czystości i uczciwości - powiedział w niedzielę w Warszawie lider ruchu Kukiz’15 Paweł Kukiz. Kandydat Kukiz'15 na prezydenta stolicy Marek Jakubiak zapowiedział z kolei, że chce ciężko pracować dla Warszawy.
W niedzielę w Warszawie odbyła się konwencja samorządowa ruchu Kukiz'15 oraz kandydata tego ugrupowania na prezydenta stolicy Marka Jakubiaka.
Konwencja rozpoczęła się od wystąpienia lidera ruchu Pawła Kukiza. "Dlaczego Marek Jakubiak? Dlatego, że to jest naturalny kandydat stolicy na urząd prezydenta. To człowiek, mieszkaniec Warszawy, wychowany w Warszawie, człowiek, który zna, czuje to miasto. Człowiek, który posiada ogromne doświadczenie w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Człowiek, który doskonale wie, że trzeba się liczyć z każdym groszem, bo po prostu dochodził do tego co ma ciężką pracą" - mówił.
"Marek jest gwarantem tego, że w przypadku wygrania wyborów w Warszawie, będzie przeprowadzał konkursy na stanowiska w spółkach komunalnych, konkursy na stanowiska urzędnicze, gdzie dysponuje się potężnymi pieniędzmi, transparentne konkursy, a nie że ciocia Marysia i siedmiu krasnoludków obejmie wydział kultury, tylko takimi wydziałami powinni kierować menadżerowie, a nie politykierzy" - przekonywał Kukiz.
Kukiz mówił również, że Jakubiak jako prezydent jest gwarantem tego, że obywatele w bezprogowych referendach będą zatwierdzać budżet i kierunki wydatków miasta. "Przywrócimy Warszawę obywatelom. To oni będą decydować o tym, kto tym miastem będzie zarządzał, to oni na co dzień będą odpytywani, wypytywani, czego chcą, w jakim kierunku powinno iść miasto" - powiedział.
"Marek i ja szczególnie, jestem gwarantem transparentności, czystości, uczciwości i wszystko dla was" - podsumował Kukiz.
Marek Jakubiak rozpoczął swoje wystąpienie od przypomnienia sprawy prywatyzacji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w 2011 r., wobec której protestowała część radnych domagając się m.in. referendum w tej sprawie. "Przychody roczne tej spółki wynosiły 1,4 mld zł, 200 mln zł żywej gotówki w kasie, 60 mln zł dochodów, 1,5 mln klientów - monopol. Sprzedają Francuzom za ile? Za 1,4 mld zł. Zdradziliście Warszawę, zdradziliście warszawiaków" - mówił kierując swoje słowa do obecnej prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Podczas konwencji przedstawił założenia programowe Kukiz'15 dla Warszawy m.in. o przywracaniu tożsamości stolicy. Dodał, że wstydem jest fakt, że dotąd nie został odbudowany Pałac Saski, o co zabiega jego ugrupowanie. Przyznał, że będzie chciał, aby za odbudowę pałacu zapłacili Niemcy, którym Jakubiak chce wystawić fakturę. Dodał, że jest również przeciwko budowie na dawnym terenie Reduty Ordona osiedla deweloperskiego. "Ważne jest, żeby duch Warszawy utrzymać - prezydentem Warszawy musi być warszawiak" - mówił.
Jakubiak zaprezentował także trzy nowe spoty wyborcze. W jednym z nich pokazana jest interwencja straży miejskiej wobec ulicznych kupców, na którym widzimy jak strażnicy popychają kupców. Po emisji klipu kandydat Kukiz'15 mówił o strażnikach "panowie w mundurkach, których nie przyjęto do policji". Dodał, że celem strażników było m.in. pilnowanie porządku i czystości ulic. "Strażnicy miejscy, wy jesteście dla nas, wy musicie nas chronić" - mówił, a - jak mówił Jakubiak - zajmują się m.in. zakładaniem blokad na koła aut. "Prezydent Jakubiak wam łapki trochę powykręca. Będziecie dla nas, a nie my dla was" - powiedział.
Inny klip to rozmowa z uczestnikiem powstania warszawskiego prof. Witoldem Kieżunem, w którym Jakubiak pyta o fenomen tego zrywu i o wyjątkowość mieszkańców stolicy. Po emisji klipu Jakubiak zapowiedział również, że chciałby, aby powstańcy warszawiacy wybierali spośród siebie honorowego prezydenta stolicy. "Powinniśmy być na ich usługach, naszych bohaterów, którzy walczyli o każdą cegłę tego miasta" - mówił.
Kandydat na prezydenta Warszawy wystąpił z podwiniętymi rękawami koszuli. Uzasadniał to tym, że przed przyszłym prezydentem czeka ciężka praca, a nie - jak mówił - "cygara, nie uniwersytety i nie rauty".
Na konwencji wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka przedstawił kandydatów do Rady Warszawy mówiąc o ich dotychczasowej pracy na rzecz lokalnej społeczności. Mówił także, że liczy, że warszawiacy "przejrzą na oczy i zagłosują na Marka Jakubiaka", a nie "na dwóch panów (kandydata Zjednoczonej Prawicy Patryka Jakiego i kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego - PAP), którzy ani dnia uczciwie nie pracowali, zawsze byli na synekurach partyjnych".
Kandydatów do sejmiku Mazowsza prezentował z kolei Marek Jakubiak. Wśród nich jest prezes Prawicy Rzeczypospolitej Krzysztof Kawęcki. Kandydaci tej partii startują w wyborach samorządowych z list Kukiz'15. Kawęcki mówił m.in. o samorządzie przyjaznym rodzinom poprzez wprowadzeniu szeregu rozwiązań finansowania edukacji dzieci.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października, a druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - 4 listopada. (PAP)