Polscy piloci F-16 ćwiczą tankowanie przy 700 km/h

2018-09-29, 10:18  Polska Agencja Prasowa
Polscy piloci mają okazję doskonalić swoje umiejętności w podniebnym tankowaniu przynajmniej kilka razy w roku. Fot. Pixabay.com

Polscy piloci mają okazję doskonalić swoje umiejętności w podniebnym tankowaniu przynajmniej kilka razy w roku. Fot. Pixabay.com

Tankowanie kilka kilometrów nad ziemią, chroniąc się przed turbulencjami i przy prędkości 700 km/h ćwiczą polscy piloci F-16. W szkoleniu wspierają ich latające cysterny Sił Powietrznych USA.

Polscy piloci mają okazję doskonalić swoje umiejętności w podniebnym tankowaniu przynajmniej kilka razy w roku. Do Polski przylatują wówczas służące w siłach NATO powietrzne tankowce. W ostatnich ćwiczeniach, z udziałem latającej cysterny KC-135 Stratotanker ze 126th Air Refueling Wing USAF miał okazję uczestniczyć dziennikarz PAP.

W trakcie dwugodzinnego lotu Stratotankera, który wystartował z lotniska Powidzu (Wielkopolskie), paliwo mogło uzupełnić kilkanaście polskich i amerykańskich maszyn. Pojedyncze tankowanie trwało najwyżej kilkadziesiąt sekund.

Choć obserwowana z bliska, niezbędna przy pobieraniu paliwa z latającej cysterny, precyzja pilotów F-16 robi duże wrażenie, to "Ocho", polski pilot z bazy w poznańskich Krzesinach zapewnia, że tankowanie w powietrzu nie jest szczytem umiejętności pilota wojskowego.

Pilot z którym rozmawiała PAP spędził w powietrzu ok. 900 godzin, z czego prawie 400 za sterami F-16. Jak wyjaśnił, tankowanie w powietrzu jest nieodłącznym elementem misji bojowych w rejonach konfliktów zbrojnych.

"Samoloty zazwyczaj startują z bardzo oddalonych baz na terytorium neutralnym bądź bezpiecznym, dolatują w rejon działania i tam są tankowane w powietrzu. Chodzi o to, żeby przez jak najdłuższy czas przebywać w rejonie operacji bojowych oraz by wrócić z powrotem do bazy. Podczas operacji Inherent Resolve, w czasie której odbywaliśmy loty nad Irakiem i Syrią, samoloty uzupełniały w ten sposób paliwo wielokrotnie; liczba możliwych tankowań jest w zasadzie ograniczona wyłącznie zmęczeniem pilota” – powiedział PAP "Ocho".

Polski pilot F-16 dodał, że na świecie są stosowane dwie metody tankowania samolotów w powietrzu.

"Jedna z nich to jest tankowanie przy pomocy tzw. sztywnego booma; w samolocie cysternie znajduje się teleskopowo wysuwana rura. Steruje nią operator, którego zadaniem jest wycelować boomem do tankowanego samolotu i rozpocząć tankowanie. Drugim wariantem jest pobieranie paliwa z użyciem elastycznego przewodu. Pilot ma za zadanie wcelować sondą do tankowania w specjalne gniazdo – ta metoda jest zdecydowanie trudniejsza i mniej wydajna" - wyjaśnił.

F-16 jest przystosowany do korzystania ze sztywnej sondy. I choć to ta "prostsza" metoda tankowania, cała operacja musi budzić uznanie u każdego użytkownika zwykłych, naziemnych stacji benzynowych.

"Zadaniem pilota jest najpierw znaleźć tankowiec w powietrzu, później dołączyć do niego - co też nie jest takie proste. Pilot musi stosować się do procedur, dzięki którym tankujące samoloty nie wpadają na siebie lub w tankowiec. Tankujący samolot leci za znacznie większą maszyną, która przemieszcza duże masy powietrza i powoduje turbulencje, więc znalezienie się w nieodpowiednim miejscu może skutkować utratą sterowności” – wyjaśnił "Ocho".

Wsparciem dla pilotów jest operator booma – podniebny odpowiednik pracownika stacji paliw, który napełnia bak.

"Operator podaje instrukcje jak zająć odpowiednią pozycję około 2 do 3 m od latającej cysterny. Komunikuje się z nami przez radio lub przy pomocy sygnałów świetlnych. W czasie tankowania pilot musi pamiętać o turbulencjach, musi manewrować względem tankowca, żeby nie odłączyć się od booma, bądź – na świecie były takie przypadki – go nie wyłamać. Dodatkowo podczas tankowania samolot zwiększa swoją masę, w związku z tym pilot musi cały czas dokonywać korekt, by pozostać w odpowiednim miejscu. Wszystko to dzieje się przy prędkości ok. 700 km/h” – powiedział PAP "Ocho".

Polski pilot F-16 zapewnił przy tym, że tankowanie w powietrzu "to na pewno nie jest najtrudniejsza rzecz, jaką potrafi pilot wojskowy".

"Nie jest to też łatwe zadanie – chociażby wtedy, gdy tankowanie odbywa się przy złej pogodzie. Podczas mojego szkolenia w USA leciałem na tankowanie w czasie tropikalnej burzy. Samolotem i tankowcem rzucało na wszystkie strony. Dodatkowo była ciemna noc, bo nie było księżyca ani gwiazd. Jednak jeśli pilot regularnie ćwiczy takie tankowanie, jest to powiedzmy 4 na 10 w stosunku do tego jak trudne zadania wykonujemy" - powiedział.

Chris, operator booma w Stratotankerze, który w ostatnich dniach latał nad Polską, wysoko ocenił umiejętności polskich pilotów. "To pierwszy raz, gdy miałem okazję ćwiczyć z polskimi pilotami – byli świetni, nie mieliśmy kłopotów z wzajemną komunikacją. Tankowanie w powietrzu nie jest proste, wymaga koordynacji działań przez pilota i operatora boomu" – powiedział PAP.

W KC-135 Stratotanker stanowisko operatora znajduje się w tylnej części samolotu. Pulpit sterowania podajnikiem paliwa obsługiwany jest na leżąco.

"Kiedy widzę nadlatującą maszynę, podprowadzam ją do boomu, informuję w jaki sposób się ustawić, podłączam się i rozpoczynam tankowanie. Stratotanker może dostarczyć ok. 90,7 ton paliwa. Nie zawsze jest tak dużo chętnych do zatankowania – dziś ćwiczyliśmy z dwunastoma F-16. Przy takiej liczbie tankujących leżenie na brzuchu rzeczywiście nie jest najwygodniejszą pozycją, cierpnie też kark" – powiedział PAP operator.

Poza powietrznymi tankowcami USAF, z polskimi pilotami samolotów F-16 ćwiczą także latające cysterny sił powietrznych europejskich krajów NATO. (PAP)

Kraj i świat

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

2024-11-11, 10:28
Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę