Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową

2013-03-30, 09:03  Polska Agencja Prasowa

Korea Północna ogłosiła, że wchodzi w "stan wojny" z Koreą Południową. O decyzji komunistycznych władz w Phenianie poinformowała w sobotę północnokoreańska agencja KCNA.

Zgodnie ze "wspólną decyzją rządu, rządzącej Partii Pracy Korei oraz innych organizacji", "wszystkie kwestie między oboma krajami mają być traktowane zgodnie z +protokołem wojennym+". Armia, jak głosi komunikat agencji KCNA, czeka na kolejne rozkazy przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una.

Władze w Phenianie ostrzegły, że każda prowokacja w pobliżu lądowej i morskiej granicy między państwami koreańskimi doprowadzi do "konfliktu na szeroką skalę i wojny jądrowej". Ponownie zagroziły atakami na cele na kontynentalnym terytorium USA oraz na Hawajach i wyspie Guam, a także na amerykańskie bazy wojskowe w Korei Południowej.

Stany Zjednoczone natychmiast wydały oświadczenie, w którym poinformowały, że poważnie traktują nowe groźby. "Otrzymaliśmy informacje o kolejnej niekonstruktywnej deklaracji Korei Północnej. Traktujemy te groźby poważnie i pozostajemy w ścisłym kontakcie z naszym południowokoreańskim sojusznikiem" - zaznaczyła rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Caitlin Hayden.

Z kolei południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia narodowego oceniło, że "w istocie nie jest to żadna nowa groźba, a jedynie kolejna z serii gróźb i prowokacji". Resort obrony Korei Płd. podał, że w pobliżu granicy nie zaobserwowano żadnego nadzwyczajnego ruchu wojsk.

Zachodnie agencje przypominają, że formalnie oba państwa koreańskie znajdują się w stanie wojny od 60 lat, gdyż po zakończenia konfliktu zbrojnego na Półwyspie Koreańskim w 1953 roku nie zawarły układu pokojowego. Ogłoszenie w sobotę "stanu wojny" z Koreą Południową oznacza jednak przejście Phenianu do kolejnej fazy eskalacji napięcia.

W nocy z czwartku na piątek Kim Dzong Un postawił siły zbrojne w stan alertu i ogłosił gotowość wojsk rakietowych do ataku na Koreę Południową i Stany Zjednoczone. Była to reakcja Phenianu na przelot nad Półwyspem Koreańskim dwóch amerykańskich bombowców strategicznych B-2.

Wcześniej, bo 11 marca, Phenian na znak protestu przeciwko ćwiczeniom wojskowym USA i Korei Południowej oraz rozszerzeniu sankcji ONZ ogłosił, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem.

Analitycy cytowani przez agencję AP uważają, że konflikt na szeroką skalę jest bardzo nieprawdopodobny, a groźby Phenianu są obliczone na wciągnięcie Waszyngtonu do rozmów, które mogą zaowocować jakąś formą pomocy dla Korei Płn. i jeszcze umocnić pozycję Kim Dzong Una w kraju. (PAP)

Kraj i świat

Pakistan/ Do 57 wzrosła liczba zabitych w eksplozjach w Parachinar

2013-07-27, 10:23

Egipt: Ok. 70 zabitych w ataku sił bezpieczeństwa

2013-07-27, 10:22

Tusk: przekop Mierzei Wiślanej - tylko jeśli będzie opłacalny i bezpieczny

2013-07-26, 20:56

Sejm powołał Krzysztofa Kwiatkowskiego (PO) na nowego prezesa NIK

2013-07-26, 14:54

Hiszpania/ Policja formalnie zatrzymała maszynistę rozbitego pociągu

2013-07-26, 14:52

Gowin: ws. ustawy o finansach głosowałem zgodnie z interesem Polaków

2013-07-26, 14:52

Uprowadzenie w Syrii polskiego fotoreportera

2013-07-25, 19:16
Japonki znów najbardziej długowieczne na świecie

Japonki znów najbardziej długowieczne na świecie

2013-07-25, 18:59

MON ws. Skrzypczaka: nie mamy wiedzy o żadnym postępowaniu

2013-07-25, 18:58

RSF domaga się uwolnienia polskiego fotoreportera porwanego w Syrii

2013-07-25, 18:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę