W PE debata ws. Węgier; Orban: nie poddamy się szantażowi

2018-09-11, 22:52  Polska Agencja Prasowa
Na środę zaplanowane jest głosowanie nad rezolucją wzywającą do uruchomienia wobec tego kraju art. 7 unijnego traktatu. Fot. PAP/EPA

Na środę zaplanowane jest głosowanie nad rezolucją wzywającą do uruchomienia wobec tego kraju art. 7 unijnego traktatu. Fot. PAP/EPA

W PE odbyła się we wtorek debata ws. praworządności na Węgrzech. Na środę zaplanowane jest głosowanie nad rezolucją wzywającą do uruchomienia wobec tego kraju art. 7 unijnego traktatu. Węgry nie poddadzą się szantażowi - mówił w PE premier Węgier Viktor Orban.

Sprawozdawczyni projektu rezolucji Judith Sargentini (Zieloni) przekonywała, że nie ma innego wyjścia niż sięgnięcie po artykuł 7. Podkreśliła, że podpisując traktat unijny, wszystkie kraje członkowskie zobowiązały się go szanować i bronić unijnych wartości. "Czy wszystkie się z tego wywiązują? Obawiam się, że nie. Rząd Węgier uciszył niezależne media, nałożył kaganiec na świat akademicki, zastąpił sędziów takimi, którzy są bliżsi rządzącej partii, zdecydował, które Kościoły mogą działać, a które nie" - mówiła.

Dodała, że trzeba bronić unijnego traktatu i wartości i "dlatego artykuł 7 i odpowiednia procedura są nieuniknione". "Jeśli nie skorzystamy z tego hamulca awaryjnego, zawiedziemy obywateli UE" - apelowała do posłów.

Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans zadeklarował, że KE podziela zawarte w projekcie rezolucji obawy dotyczące praw podstawowych, korupcji, traktowania Romów i niezależności sądownictwa. "Społeczeństwo obywatelskie to jest tkanka demokracji i jest ono niestety ograniczane przez działania rządu Węgier" - zaznaczył.

Przypomniał, że KE skierowała do Trybunału Sprawiedliwości UE szereg spraw dotyczących decyzji węgierskich władz. Przypomniał również, że KE jest strażniczką traktatów i wcześniej uruchomiła już procedurę art. 7 traktatu wobec Polski. "Będziemy nadal kontrolować sytuację na Węgrzech. KE nie zawaha się podejmować odpowiednich działań, jeśli to konieczne. Obiecuję, że będziemy czujni" - wskazał Timmermans.

Orban, który zabrał głos po Timmermansie, przekonywał, że Węgry "nie poddadzą się szantażowi". "Będziemy bronić granic, zatrzymywać nielegalną migrację, bronić naszych praw" - mówił, zwracając się do krytyków swojej polityki.

Węgierski przywódca przekonywał, że głosowanie nad rezolucją to kara za postawę Budapesztu wobec problemu migracji. "Węgry będą skazane, ponieważ nasi obywatele zdecydowali, że nasz kraj nie będzie krajem migrantów. Z całym szacunkiem, ale także z całą stanowczością muszę odrzucić ten szantaż, że musimy wspierać migrację i migrantów wbrew opinii naszego narodu. Niezależnie od tego, jaka będzie państwa decyzja, Węgry nie poddadzą się szantażowi" - oświadczył.

Jak zaznaczył, sprawozdanie PE stanowi obrazę dla jego kraju, obraża honor węgierskiego narodu. Tłumaczył, że decyzje Węgrów podejmowane są w czasie wyborów parlamentarnych, tymczasem krytycy polityki Węgier twierdzą, że jego współobywatele nie mogą decydować o kluczowych kwestiach.

Orban zarzucił autorom sprawozdania, że zawiera ono ponad 30 błędów faktycznych; przekonywał, że stosują oni niespójną metodologię. "Państwo chcą wydać wyrok na nasz naród" - oskarżał.

„Wiem, że już państwo zdecydowali, już wydali wyrok. Wiem, że większość przyjmie to sprawozdanie, i wiem, że moje przemówienie nie zmieni państwa zdania, ale przyjechałem dziś do państwa, ponieważ nie mogą państwo wydać wyroku na sam rząd, ale także na kraj i naród” – mówił Orban.

Jak zaznaczył, „wydanie wyroku na naród węgierski” jest wielką odpowiedzialnością, bo po raz pierwszy w historii UE naród miałby być wykluczony z podejmowania decyzji. „Chcą państwo pozbawić nas reprezentowania naszych interesów w rodzinie unijnej, do której przynależymy” – ocenił.

Jak podkreślał, ci, którzy chcą wydać wyrok na jego kraj, chcą zapomnieć o tym, że Węgry stanęły naprzeciwko największej armii świata, armii radzieckiej i przelały krew w imię wolności i demokracji. „Węgry walczyły o wolność i demokrację w swojej historii. Ja stoję przed państwem i widzę, że ci, którzy odziedziczyli demokrację, teraz nas oskarżają. Oni nie musieli osobiście podejmować ryzyka. To oni teraz wskazują na nas palcem. To oni nas oskarżają” – mówił lider Fideszu.

Orban przyznał, że w Europie są różne wyobrażenia o roli narodów i kultur; są również zupełnie inne poglądy, jeśli chodzi o migrację. Jego zdaniem, jeśli chcemy, żeby UE była zjednoczona w różnorodności, te różnice nie powinny być powodem, by piętnować jakiekolwiek państwo. „Nie można wykluczać tych, którzy się z nami nie zgadzają” – zwracał się do europosłów.

W debacie europosłowie Zielonych i liberałów przekonywali, że dzisiejsze Węgry nie zostałby przyjęte do UE. Orbana i węgierski rząd krytykowali także socjaliści. W obronę premiera Węgier wzięli eurosceptycy i konserwatyści. Bronili go też europosłowie PiS, przekonując, że to kolejny przypadek ataku na demokratyczne władze. Chadecy nie zajęli wyraźnego stanowiska.

Ze Strasburga Łukasz Osiński, z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

orban, węgry, ue

Kraj i świat

Media: Prawdopodobnie dziesiątki zabitych, budynki zrównane z ziemią po ataku Izraela

Media: Prawdopodobnie dziesiątki zabitych, budynki zrównane z ziemią po ataku Izraela

2024-09-27, 18:32
Była jedną z najwybitniejszych aktorek brytyjskich. Zmarła Maggie Smith

Była jedną z najwybitniejszych aktorek brytyjskich. Zmarła Maggie Smith

2024-09-27, 16:07
Osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji dostaną dodatek do renty. Nowela przyjęta

Osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji dostaną dodatek do renty. Nowela przyjęta

2024-09-27, 10:40
Prezydent Andrzej Duda: Nie ma żadnego powodu do weryfikacji sędziów

Prezydent Andrzej Duda: Nie ma żadnego powodu do weryfikacji sędziów

2024-09-27, 10:19
Fala kulminacyjna dotarła do Kostrzyna nad Odrą. Sytuacja jest stabilna

Fala kulminacyjna dotarła do Kostrzyna nad Odrą. Sytuacja jest stabilna

2024-09-27, 08:33
Prezydent powołał Marcina Kierwińskiego na ministra  członka Rady Ministrów

Prezydent powołał Marcina Kierwińskiego na ministra – członka Rady Ministrów

2024-09-26, 14:34
Szef MON: Zwiększyła się presja na granicę polsko-białoruską. Sytuacja jest poważna

Szef MON: Zwiększyła się presja na granicę polsko-białoruską. Sytuacja jest poważna

2024-09-26, 13:39
Kraje Unii Europejskiej, w tym Polska, są za złagodzeniem ochrony wilków

Kraje Unii Europejskiej, w tym Polska, są za złagodzeniem ochrony wilków

2024-09-26, 11:18
Putin grozi użyciem broni jądrowej nawet w przypadku ataku konwencjonalnego

Putin grozi użyciem broni jądrowej nawet w przypadku ataku konwencjonalnego

2024-09-25, 20:36
Tusk: Zniszczonych lokali prawdopodobnie dziesięciokrotnie mniej, niż w 1997 roku

Tusk: Zniszczonych lokali prawdopodobnie dziesięciokrotnie mniej, niż w 1997 roku

2024-09-25, 19:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę