PiS: przystąpienie do unii bankowej byłoby szkodliwe dla Polski

2013-11-04, 19:44  Polska Agencja Prasowa

Przystąpienie Polski do unii bankowej byłoby ryzykowne, naraziłoby Polaków na straty - uważają politycy i eksperci współpracujący z PiS. W związku z tym zwrócili się do premiera Donalda Tuska o wyjaśnienia.

W poniedziałek na konferencji w Sejmie europoseł PiS Ryszard Czarnecki i główny ekonomista SKOK Janusz Szewczak odnieśli się do unijnego szczytu z końca października, na którym poruszono m.in. kwestię unii bankowej.

"Według naszych informacji pan premier Donald Tusk miał zadeklarować poparcie Rzeczypospolitej dla tej idei. Wydaje się nam to rzeczą ze wszech miar ryzykowną (...). Chcemy poprosić premiera Tuska o poinformowanie polskiej opinii publicznej i Sejmu czy jest prawdą, że po raz kolejny w imieniu naszego państwa umówił się na +randkę w ciemno+, tym razem w sprawie unii bankowej?" - powiedział Czarnecki.

Zaznaczył, że unia bankowa początkowo miała być jedynie dla państw ze strefy euro.

"W całej swojej łaskawości euroland rozszerzył to na państwa, które jeszcze w nim nie są, które miałyby partycypować na zasadzie tworzenia osobnego funduszu, z którego mogłyby być ratowane banki znajdujące się na krawędzi bankructwa, a więc banki na przykład cypryjskie, greckie, hiszpańskie. Zwracamy się z pytaniem do premiera: czy rzeczywiście jest prawdą, że wchodzi w ten podejrzany interes? Grozi to polskiemu podatnikowi, że będzie ze swojej niegłębokiej kieszeni, na zasadzie straży pożarnej, ratował ogarnięte pożarem banki w biednych krajach starej unii" - podkreślił.

Europoseł PiS zwrócił uwagę, że Niemcy są sceptyczne wobec "szczegółowych wariantów" unii bankowej, szczególnie jeżeli chodzi o rolę Europejskiego Banku Centralnego.

Szczyt UE wezwał do zakończenia drugiego, po wspólnym nadzorze nad bankami, etapu unii bankowej, czyli ustanowienia wspólnego mechanizmu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków (SRM). Wspólne stanowisko krajów w tej sprawie powinno być gotowe do końca roku, tak aby przyjąć przepisy jeszcze w obecnej kadencji PE, czyli do końca maja 2014 r.

Krajom strefy euro objętym wspólnym nadzorem bankowym na pomoc przy konieczności dokapitalizowania banków może pospieszyć fundusz ratunkowy strefy euro, czyli Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (EMS). Jednak dostępu do tego funduszu nie mają kraje spoza eurolandu. M.in. Polska argumentuje, że kraje spoza strefy euro, które przystąpią do wspólnego nadzoru, muszą mieć zabezpieczenie na poziomie europejskim, gdyż dokapitalizowanie może być potrzebne właśnie na skutek decyzji wspólnego nadzoru.

Premier Donald Tusk wyraził zadowolenie, że we wnioskach ze szczytu potwierdzono intencję równowagi między krajami goszczącymi banki-córki, a krajami macierzystymi tych banków. Zastrzegł, że Polska przystąpi do unii, tylko gdy będzie to dla niej bezpieczne. (PAP)

Kraj i świat

Arsenij Jaceniuk uważa, że rząd Ukrainy gotów szybko podpisać umowę stowarzyszeniową

Arsenij Jaceniuk uważa, że rząd Ukrainy gotów szybko podpisać umowę stowarzyszeniową

2014-03-06, 16:35

Asad zadeklarował poparcie dla Putina i jego działań wobec Ukrainy

2014-03-06, 16:34

Zdaniem szefa MON, władze Krymu nie chcą pokazać, co tam się dzieje

2014-03-06, 16:33

Wojskowi obserwatorzy OBWE nie mogą wjechać na Krym

2014-03-06, 16:31

82 proc. miejsc w hotelach w Rzymie zarezerwowano na kanonizację

2014-03-06, 16:30

Rosyjska samoobrona zablokowała ukraiński helikopter

2014-03-06, 16:26

Rząd w Kijowie musi być stroną w decyzjach ws. przyszłości Krymu

2014-03-06, 15:52

Prezydent Tunezji zniósł wprowadzony w 2011 r. stan wyjątkowy

2014-03-06, 15:51

Zdaniem szefa MSZ Francji: koniec pokoju, jeśli Krym przyłączy się do Rosji

2014-03-06, 15:50

OPZZ chce projektu ustawy i raportu o godzinowej płacy minimalnej

2014-03-06, 15:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę