Bratanek Turinga: Enigmę złamano dzięki wyjątkowej współpracy

2018-09-04, 10:14  Polska Agencja Prasowa
Gotowa do pracy Enigma z zamkniętą pokrywą. Fot. Matt Crypto/Wikipedia

Gotowa do pracy Enigma z zamkniętą pokrywą. Fot. Matt Crypto/Wikipedia

Bratanek kryptologa Alana Turinga, sir Dermot Turing, ocenił w rozmowie z PAP, że złamanie szyfru Enigmy było możliwe jedynie dzięki bezprecedensowej współpracy polskich, brytyjskich i francuskich kryptologów. "Żaden kraj nie zrobiłby tego sam" - zaznaczył.

Turing rozmawiał z PAP w związku z premierą swojej książki "X, Y & Z: The Real Story of How Enigma Was Broken" ("X, Y i Z: Prawdziwa historia tego, jak złamano Enigmę"), która w tym tygodniu trafiła do brytyjskich księgarni. Opisuje w niej szczegółowo historię tzw. "sztafety Enigmy", czyli działań polskich, francuskich i brytyjskich specjalistów, które doprowadziły do odkrycia kodowania legendarnej niemieckiej maszyny szyfrującej.

"X, Y i Z, to tajne określenia, nadane przez Francuzów trzem państwom, które w 1938 roku rozpoczęły bliską współpracę (w zakresie wymiany informacji wywiadowczych). Dla ułatwienia komunikacji i większego bezpieczeństwa wymiany informacji, Francja stała się iksem, Brytyjczycy - igrekiem, a Polacy - literą z" - tłumaczył Turing.

Jak zaznaczył, "specjaliści z tych trzech państw zaczęli się ze sobą stale komunikować, dzieląc się problemami i odpowiedziami na pytania, które udało im się ustalić".

"Co mnie zadziwiło to fakt, że wspólnym językiem, jakim posługiwali się specjaliści z wszystkich trzech państw, był... niemiecki. Często Brytyjczycy wysyłali jakieś drobne pytanie do Francuzów, którzy mówili z kolei, że oni nie znają odpowiedzi, ale przekażą je Polakom, a ci odsyłali trzystronicowy dokument po niemiecku, skrupulatnie tłumaczący, jak doszli do takich wniosków" - śmiał się Turing.

Bratanek słynnego matematyka - który zasiada m.in. w radzie ośrodka Bletchley Park, gdzie pracowali brytyjscy kryptologowie (obecnie służy jako muzeum) - przyznał, że w szczególności zafascynowały go jednak osobiste historie ludzi, biorących udział w procesie łamania szyfru Enigmy. Jak ocenił, okazały się być bardziej interesujące niż matematyczne łamigłówki. "To gotowy scenariusz filmowy!" - oświadczył.

Jak wskazywał, "Francuzi byli chyba najbardziej ekscentryczni, choć to oni prowadzili klasyczną działalność szpiegowską: mieliśmy jednocześnie do czynienia z potajemnym fotografowaniem w łazience niejawnych dokumentów o Enigmie (...) i tym, że ich główny pośrednik (Rodolphe Lemoine, Rex) był zasadniczo emerytowanym kryminalistą, który wcześniej handlował paszportami, był wyrzucany z kasyn w całej Europie i trzykrotnie musiał zmieniać nazwisko".

Turing przekonywał, że historia "sztafety Enigmy" jest "znacznie barwniejsza niż mogłoby się wydawać, jeśli myślimy stereotypowo o ludziach w wielkich okularach, którzy pracują w zakurzonych pokojach, próbując za pomocą kartki w kratkę i ołówka rozwiązać jakieś nudne problemy".

Autor książki tłumaczył również, że podczas pisania przyświecała mu idea przedstawienia pełnej, bardziej złożonej historii złamania szyfru Enigmy niż często jest to przedstawiane w krajowych narracjach - oddając należyty hołd przedstawicielom wywiadu wszystkich trzech państw: Polski, Francji i Wielkiej Brytanii.

"To chyba dość typowe, że poszczególne narracje skupiają się na doniesieniach obywateli danego kraju. Z tego powodu my też tak bardzo skupialiśmy się na osiągnięciach zespołu kryptologów w Bletchley Park, odsuwając w cień sukcesy innych państw" - argumentował.

Jak ostrzegł, błędy percepcji zostały dodatkowo wzmocnione przez częste uproszczenia fabularne, np. w nagradzanym filmie "Gra tajemnic", w którym jego wuja - Alana Turinga - zagrał brytyjski aktor Benedict Cumberbatch, a istnienie polskich matematyków było jedynie wspomniane na marginesie jednej z rozmów bohaterów.

"Tymczasem mogę jasno powiedzieć, ile Brytyjczycy w Bletchley Park wiedzieli o Enigmie w 1938 roku: (cisza). To nie wymagało wielu słów, bo prawda jest taka, że nie mieli na ten temat zielonego pojęcia. (...) Byli absolutnymi ignorantami - a tymczasem (ich) problemy zostały rozwiązane przez Mariana Rejewskiego już w 1932 roku. Polacy byli o sześć-siedem lat do przodu w porównaniu do Brytyjczyków i gdyby nie fakt, że w lipcu 1939 roku udostępnili swoje ustalenia, to Wielka Brytania weszłaby w wojnę w stanie absolutnej niewiedzy" - oznajmił.

Jednocześnie jednak Turing zastrzegł, że "jest błędem mówienie, że jakikolwiek jeden kraj zdołał doprowadzić do złamania kodu Enigmy, natomiast - myślę - że całkiem słusznie każde z tych państw może mówić, że osiągnęło to we współpracy z innymi".

Jak tłumaczy w książce, Polacy mieli unikalne doświadczenie i wiedzę na temat wykorzystywania matematyki w kryptologii, sięgające jeszcze wojny polsko-bolszewickiej, Francuzi - dostęp do tajnych materiałów i gotowość pośredniczenia między trzema krajami, a Brytyjczycy - możliwość dalszego badania i zasoby pozwalające na stworzenie wielkoskalowych metod łamania szyfru.

"To było absolutnie wyjątkowe i nie przychodzi mi do głowy żaden inny przykład tak szerokiej współpracy wywiadowczej w historii" - zastrzegł.

"Wniosek jest taki, że takie wielkie problemy wymagają więcej, niż jednego błyskotliwego umysłu, co może nie pasować do znanej z amerykańskich filmów narracji o indywidualnych wielkich bohaterach, ale tak po prostu jest" - powiedział.

320-stronicowa książka "X, Y & Z: The Real Story of How Enigma Was Broken" została wydana przez wydawnictwo History Press. Przedmowę napisał ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki. W przyszłym tygodniu oficjalna promocja publikacji odbędzie się m.in. w muzeum kryptologii w Bletchley Park pod Londynem.

W 1932 roku matematycy Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski poznali tajemnicę działania niemieckiej elektromechanicznej maszyny szyfrującej Enigma. Dokonali tego po raz pierwszy metodami matematycznymi. Wcześniej w kryptologii stosowano głównie metody lingwistyczne. Matematycy zaprojektowali kopię maszyny szyfrującej, którą latem 1939 roku polskie władze wojskowe przekazały do Francji i Wielkiej Brytanii wraz z informacjami dotyczącymi złamanego szyfru.

We wrześniu 1939 roku Rejewski, Różycki i Zygalski ewakuowali się przez Rumunię do Francji. Różycki zginął w styczniu 1942 roku na statku, który zatonął na Morzu Śródziemnym. Dwaj pozostali matematycy nadal zajmowali się niemieckimi szyframi, pracując w jednostce Wojska Polskiego w Wielkiej Brytanii. Prace nad łamaniem kolejnych wersji i udoskonaleń szyfru Enigmy kontynuowano w brytyjskim ośrodku kryptologicznym w Bletchley Park, gdzie pracował m.in. Alan Turing.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)

Kraj i świat

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

2024-11-11, 10:28
Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę