Ukraina/ Przywódca separatystów w Doniecku zginął w zamachu

2018-08-31, 20:48  Polska Agencja Prasowa/Jarosław Junko
Alexander Zacharczenko zginął w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w centrum Doniecka. Fot. PAP/EPA/ALEXANDER ERMOCHENKO

Alexander Zacharczenko zginął w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w centrum Doniecka. Fot. PAP/EPA/ALEXANDER ERMOCHENKO

W wyniku wybuchu bomby w kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów Doniecku na wschodzie Ukrainy zginął w piątek przywódca samozwańczej separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Ołeksandr Zacharczenko.

Wiadomość o jego śmierci przekazały media rosyjskie, po czym potwierdziła ją Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). MSZ Rosji oskarżyło o zabicie Zacharczenki władze ukraińskie.

Rosyjska agencja Interfax doniosła, że Zacharczenko zginął w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w kawiarni Separ w centrum Doniecka. "Separ" to potoczne określenie prorosyjskiego separatysty w Donbasie. "Przywódca republiki został śmiertelnie raniony" – powiedział rozmówca agencji. W zdarzeniu ranne zostały jeszcze trzy osoby.

Ta sama agencja podała, powołując się na przedstawicieli władz separatystów, że po śmierci Zacharczenki w Doniecku zatrzymano ukraińskich dywersantów. "Zatrzymano kilka osób, ukraińskich dywersantów i związanych z nimi ludzi, podejrzewanych o dokonanie zamachu na przywódcę republiki" – mówiło źródło Interfaksu.

Rzeczniczka SBU Ołena Hitlanska potwierdziła, że Zacharczenko nie żyje. „Tak, według naszych informacji doniesienia te są prawdziwe. Uważamy, że jest to wynik konfliktów międzyfrakcyjnych” – oświadczyła w wypowiedzi dla gazety internetowej „Ukrainska Prawda”.

Naczelnik biura szefa SBU Ihor Huskow powiedział w jednej ze stacji telewizyjnych, że Zacharczenko mógł też zginąć z rąk rosyjskich służb specjalnych.

„Mamy podstawy sądzić, że śmierć Zacharczenki może być wynikiem konfliktów kryminalnych w środowisku rebeliantów (…), ale nie wykluczamy również dążenia rosyjskich służb specjalnych do usunięcia figury, która – według naszych informacji – przeszkadzała Rosjanom i stała się niepotrzebna” – oświadczył Huskow.

Rosyjskie media podają, że po zamachu na Zacharczenkę separatyści zamknęli drogi wyjazdowe z Doniecka i wprowadzili stan wyjątkowy.

42-letni Zacharczenko to urodzony w Doniecku obywatel Ukrainy. W 2013 roku, gdy na Ukrainie rozpoczęła się proeuropejska rewolucja, udzielał się w organizacjach opowiadających się po stronie prorosyjskich władz, na których czele stał ówczesny prezydent Wiktor Janukowycz.

W maju 2014 roku, po zajęciu przez siły prorosyjskie Doniecka, Zacharczenko został komendantem wojskowym tego miasta, po czym stanął na czele tzw. MSW donieckiej republiki. 7 sierpnia 2014 roku objął stanowisko przywódcy DRL.

Zacharczenko nie jest pierwszym działaczem ze wspieranych przez Moskwę samozwańczych tworów na wschodzie Ukrainy, który zginął w ostatnich latach w wyniku zamachu bądź zmarł w tajemniczych okolicznościach.

Na początku stycznia 2017 roku w Moskwie zmarł pierwszy przywódca Ługańskiej Republiki Ludowej Wałerij Bołotow. Jego współpracownicy informowali, że przyczyną śmierci był zawał serca, jednak media pisały, że przed śmiercią ostro krytykował on obecnego lidera ŁRL Ihora Płotnickiego.

W lutym ub. roku w zajętym przez separatystów Ługańsku zabito naczelnika ich milicji Ołeha Anaszczenkę. Media rebeliantów oświadczyły, że zlikwidowały go ukraińskie służby specjalne.

We wrześniu 2017 roku w Gorkach pod Moskwą został zastrzelony Ukrainiec Jewgienij (Jewhen) Żylin, lider prorosyjskiego ruchu Opłot, jeden z organizatorów walk przeciw ukraińskim siłom rządowym w Donbasie. W tym samym miesiącu samobójstwo popełnił b. premier ŁRL Hennadij Cypkałow, zatrzymany wcześniej przez władze samozwańczej republiki za próbę przewrotu przeciwko ekipie Płotnickiego.

W październiku 2016 roku w Doniecku zginął w zamachu rosyjski bojownik Arsen Pawłow, pseudonim Motorola. W wywiadach mówił, że zabił co najmniej 15 ukraińskich żołnierzy. W windzie, którą jechał do swego mieszkania, podłożono ładunek wybuchowy. Ukraińskie władze zapewniały, że nie miały z tym nic wspólnego.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

Dowódca wojsk USA w Korei Płd.: nie wstrzymamy wszystkich ćwiczeń

2018-06-27, 13:18
Winnicki próbował blokować mównicę, mimo to marszałek Sejmu przeprowadził głosowania

Winnicki próbował blokować mównicę, mimo to marszałek Sejmu przeprowadził głosowania

2018-06-27, 13:16
Sejm uchylił w ustawie o IPN przepisy dot. kary więzienia za zniesławianie Polski

Sejm uchylił w ustawie o IPN przepisy dot. kary więzienia za zniesławianie Polski

2018-06-27, 13:14

Polak odkrył w Tanzanii setki malowideł naskalnych

2018-06-27, 08:32
90 lat temu Józef Piłsudski złożył dymisję ze stanowiska premiera

90 lat temu Józef Piłsudski złożył dymisję ze stanowiska premiera

2018-06-27, 08:31

PiS chce uzupełnienia porządku posiedzenia Sejmu o projekt zmian w ordynacji do PE

2018-06-26, 20:51

Rada UE - wysłuchanie Polski; Timmermans: stolice wyciągną wnioski

2018-06-26, 19:29

W środę zbiera się Sejm; zajmie się pilnymi rządowymi nowelami dot. gospodarki odpadami

2018-06-26, 15:08

Premier: pokazaliśmy wolę kompromisu; spór o art. 7 wynika z podstawowego nieporozumienia

2018-06-26, 15:04

Prokuratura ma się ponownie zająć niewpuszczeniem do Sejmu uczestniczek czarnego protestu

2018-06-26, 15:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę