Janusz Palikot podejrzewany o niezapłacenie ponad 1 mln podatku

2018-08-24, 14:05  Polska Agencja Prasowa/Hanna Złotorowicz, Renata Chrzanowska
Śledztwo prowadzone jest „w sprawie” a nie „przeciwko” Januszowi Palikotowi/fot. Adrian Grycuk, PAP

Śledztwo prowadzone jest „w sprawie” a nie „przeciwko” Januszowi Palikotowi/fot. Adrian Grycuk, PAP

Janusz Palikot jest podejrzewany o niezapłacenie ponad 1 mln zł podatku dochodowego od sprzedaży akcji "Polmosu" – ustaliła PAP w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Były polityk nie usłyszał jeszcze zarzutów, ale na polecenie prokuratury Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy przeszukał w piątek m.in. jego mieszkanie w Lublinie. Palikot zapewnia, że podatek zapłacił.

Śledztwo prowadzone jest w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Śledczy nie ujawniają kiedy zostało wszczęte, kto został przesłuchany i czy wśród tych osób jest Janusz Palikot. Zasłaniają się dobrem toczącego się postępowania.

Wiadomo, że śledztwo prowadzone jest z art 54. pkt. 1 kodeksu karno - skarbowego, który stanowi, że „podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie”.

W tym konkretnym przypadku Janusz P. miał po sprzedaży w 2006 roku udziałów w Polmos Ivestment Sp.z.o.o. pominąć ten fakt w zeznaniu podatkowym "w wyniku czego narażono na uszczuplenie podatek w kwocie 1 056 361 złotych” - poinformowała PAP w piątek Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Chyr podkreśliła, że śledztwo prowadzone jest w sprawie a nie przeciwko Januszowi Palikotowi, co nie oznacza, że byłemu politykowi nie grożą zarzuty.

W piątek na polecenie prokuratora Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie przeprowadził przeszukania u Palikota. „Przeszukany został lokal w Lublinie, w którym Janusz P. jest zameldowany oraz jego biuro księgowe” - podała prok. Chyr.

Janusz Palikot w przesłanym PAP oświadczeniu napisał, że "sprawa, o której piszą media, dotyczy okresu podatkowego z lat 2005-2010; był to powszechnie znany fakt, gdyż byłem Posłem RP. Sprawa zakończyła się w 2015 roku domiarem podatku dochodowego w wysokości 2,2 mln zł, który został zapłacony. Tyle w temacie” – napisał Palikot.

O nieprawidłowościach związanych m.in. ze sprzedażą Polmosu mówiła mediom była żona polityka Maria Nowińska. Kobieta zarzucała Palikotowi, że wyprowadził ich majątek za granicę i poświadczał nieprawdę w oświadczeniach majątkowych.

"Niech wytłumaczy, co stało się z sumą 180 mln uzyskanych ze sprzedaży Polmosu Lublin, i odpowie na pytanie, kto jest jego cypryjskim sponsorem? W oświadczeniu majątkowym widnieją jedynie wielomilionowe długi. CBA przygotowało raport, który pokazuje niejasności w jego finansach. Prokuratura nie postawiła zarzutów. Uzasadniła, że błędy w oświadczeniach majątkowych wynikają z jego filozoficznego wykształcenia i stosunku do wartości materialnych. Nareszcie wiadomo, dlaczego opłaca się studiować filozofię. (...) Ukrył dowody w rajach podatkowych" – mówiła Nowińska w wywiadzie dla "Wprost" w 2012 roku.

Jak pisały media, Nowińska po rozwodzie w 2005 roku otrzymała ok. 30 milionów złotych z podziału majątku, w gotówce, nieruchomościach oraz dziełach sztuki. Domagała się przed sądem w Lublinie dodatkowych 40 milionów złotych od byłego męża. Reprezentujący ją adwokat Roman Giertych złożył wówczas doniesienie do prokuratury, w którym zarzucił Palikotowi podanie nieprawdy w poselskim oświadczeniu majątkowym, działanie na niekorzyść byłej żony poprzez ukrywanie ich wspólnego majątku oraz nieprawidłowości przy prywatyzacji zakładów Polmos Lublin.

W 2001 roku spółka należąca do Janusza Palikota kupiła lubelski Polmos za 16 mln złotych. W raporcie NIK z 2006 roku transakcję sprzedaży akcji lubelskich zakładów na rzecz Jabłonnej SA, Izba oceniła jako niekorzystną dla Skarbu Państwa, ze względu na wynegocjowanie niskiej ceny akcji.

Janusz Palikot, poprzez spółkę Jabłonna, kontrolował 80 proc. akcji Polmosu Lublin. Milion akcji Polmosu Palikot sprzedał po 50 zł w ofercie publicznej, poprzedzającej debiut spółki na GPW w 2005 roku. Udział spółki Jabłonna w kapitale Polmosu spadł wtedy do 41 proc. Rok później Palikot sprzedał spółkę Jabłonna na rzecz funduszy Oaktree Capital Management. Cena transakcji nie została ujawniona.

Palikot miał już w przeszłości problemy z prawem po tym, gdy nie wpisał do oświadczeń majątkowych z lat 2007-2010, które składał jako poseł, dwóch samochodów, samolotu, trzech pożyczek i udziałów w dwóch spółkach. Jednak prokuratura umorzyła w 2011 roku sprawę przeciwko niemu. (PAP)

Kraj i świat

CBOS: PiS - 44 proc., PO - 19 proc.; w Sejmie cztery ugrupowania

2018-08-24, 18:22

Piotrowicz: należy przeanalizować, czy warto należeć do Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa

2018-08-24, 18:19

SN: dwóch sędziów złożyło pozwy ws. niewygaśnięcia ich stosunku służbowego

2018-08-24, 18:11
Wielki pożar pod Berlinem. Ewakuacja ponad 600 osób

Wielki pożar pod Berlinem. Ewakuacja ponad 600 osób

2018-08-24, 09:40
Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Uhonorowane cztery Polki

"Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata". Uhonorowane cztery Polki

2018-08-23, 17:58

Prokuratura wnioskuje o areszt dla Marka M.

2018-08-23, 11:48

Laskowski: w przyszłym tygodniu możemy mieć sędziów SN z nowego naboru

2018-08-23, 09:23

Belgia/ Kilka osób rannych w ataku nożownika w restauracji

2018-08-22, 20:40

Od czwartku posiedzenie KRS ws. kandydatów na sędziów SN

2018-08-22, 20:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę