PK: znany handlarz roszczeniami do warszawskich nieruchomości Marek M. - zatrzymany
W ramach prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu śledztwa dotyczącego nieprawidłowości przy warszawskiej reprywatyzacji zatrzymano we wtorek znanego handlarza roszczeniami do stołecznych nieruchomości Marka M. - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik.
"We wtorek zatrzymany został Marek M., postępowanie prowadzi Prokuratura Regionalna we Wrocławiu, z zatrzymanym będą wykonywane czynności procesowe" - poinformowała prok. Bialik. Przestępstwa zarzucane podejrzanemu zagrożone są karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
W rozmowie z PAP prokurator regionalny we Wrocławiu Piotr Kowalczyk potwierdził, że zatrzymano Marka M. Jak dodał, Marek M. został zatrzymany w śledztwie dotyczącym warszawskiej reprywatyzacji, a czynności z jego udziałem będą prowadzone w środę.
Jak poinformowała PK w wydanym następnie komunikacie, Marka M. zatrzymali - na polecenie wrocławskiej prokuratury regionalnej - funkcjonariusze CBA ze stołecznej delegatury. Jak dodano, w sprawie chodzi o nieprawidłowości przy reprywatyzacji stołecznych nieruchomości przy ul. Dynasy 4, Opoczyńskiej 4B oraz tzw. Folwarku Służewiec.
"M. podejrzany jest o przywłaszczenie praw majątkowych dotyczących nieruchomości położonej w Warszawie przy ul. Opoczyńskiej 4B oraz nieruchomości Folwark Służewiec o łącznej wartości nie mniejszej niż 11 mln 500 tys. zł oraz oszustwo na szkodę dwóch pokrzywdzonych w związku z nabyciem praw i roszczeń do nieruchomości położonej przy ul. Dynasy 4, na kwotę łączną nie mniejszą niż 1 mln 100 tys. zł na szkodę każdej z pokrzywdzonych" - podała PK.
Jak poinformowała PK, "po doprowadzeniu zatrzymanego do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu prokurator ogłosi mu zarzuty". "Po zakończeniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego prokurator podejmie decyzję o ewentualnym zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych, w tym o ewentualnym wystąpieniu do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie" - dodała prokuratura.
Temistokles Brodowski z wydziału komunikacji społecznej CBA powiedział PAP, że agenci z warszawskiej delegatury Biura zaangażowani w zatrzymanie i sprawę przeszukują też należące do Marka M. mieszkania, biura i niektóre jego nieruchomości. Łącznie - jak poinformowano - funkcjonariusze CBA prowadzą czynności w kilkunastu miejscach.
Prokuratura Regionalna we Wrocławiu prowadzi postępowania dotyczące znacznej części spraw dotyczących nieprawidłowości podczas reprywatyzacji w stolicy.
W marcu PK informowała, że w prokuraturach regionu warszawskiego i wrocławskiego toczy się ponad 350 postępowań karnych dotyczących reprywatyzacji. Objętych jest nimi 765 nieruchomości położonych w różnych miejscach w całej Warszawie. W sprawach prowadzonych przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu zarzuty przedstawiono ponad 20 osobom w tym: adwokatom, radcy prawnemu, funkcjonariuszom publicznym – urzędnikom Urzędu m.st. Warszawy oraz biegłym sądowym.
"Równolegle z postępowaniami karnymi prokuratura podejmuje czynności pozakarne dotyczące warszawskich nieruchomości. (...) W ramach dotychczasowych prac sporządzono pozwy o uznanie za nieważne czynności prawnych, do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie wniesiono sprzeciwy od ostatecznych decyzji SKO i prezydenta m.st. Warszawy, a także zgłoszono udział prokuratora w toczących się już postępowaniach administracyjnych i cywilnych. Skierowano także wnioski o ponowne rozpatrzenie spraw oraz skargi do sądów administracyjnych" - informowała PK.
W marcu PK informowała, że w ramach dotychczasowych prac m.in. sporządzono pozwy o uznanie za nieważne czynności prawnych w odniesieniu do nieruchomości warszawskich położonych przy ul. Stalowej 25, ul. Opoczyńskiej 4B, a także części nieruchomości wchodzącej uprzednio w skład Folwarku Służewiec oraz ul. Targowej 33 w Warszawie. "W analizowanych sprawach stwierdzono, że zawarte umowy dotyczące zbycia tych nieruchomości są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wyrażoną w art. 58 par. 2 kodeksu cywilnego, tj. z zasadą uczciwości i przyzwoitości" - przekazywała wówczas prokuratura. (PAP)