Policja: w czwartek na drogach zginęło 11 osób
W czwartek na drogach w całym kraju doszło do 103 wypadków. Zginęło w nich 11 osób, a 122 zostały ranne. W ciągu ostatniej doby policjanci zatrzymali 274 pijanych kierowców - poinformował Piotr Bieniak z Komendy Głównej Policji.
W czwartek na drogach w całym kraju doszło do 103 wypadków. Zginęło w nich 11 osób, a 122 zostały ranne. W ciągu ostatniej doby policjanci zatrzymali 274 pijanych kierowców - poinformował Piotr Bieniak z Komendy Głównej Policji.
Od czwartku na drogi w całym kraju skierowano więcej policjantów. W sumie nad bezpieczeństwem osób, które na święta wyjeżdżają do swoich bliskich, czuwa około 10 tys. funkcjonariuszy. Kontrolują prędkość, z jaką jadą kierowcy i ich trzeźwość. Sprawdzany jest też stan techniczny aut i sposób przewożenia dzieci.
Policjanci przypominają podstawowe zasady, do których należy stosować się przed wyruszeniem w drogę. Za kierownicę należy wsiadać trzeźwym i wypoczętym. Samochód należy przygotować do dłuższej jazdy - sprawdzić dokumenty, sprawność świateł, poziom płynów w silniku i stan opon. Podróż trzeba dobrze zaplanować i rozłożyć ją na kilka etapów; postoje robić co 100 kilometrów. Wszyscy w samochodzie muszą mieć zapięte pasy bezpieczeństwa. Światła w aucie powinny być włączone.
Piotr Bieniak z Komendy Głównej Policji zaapelował do kierowców o rozsądną i odpowiedzialną jazdę. Podkreślił, żeby w miarę możliwości korzystać ze środków komunikacji miejskiej. W wielu miejscach w kraju zmieniona jest organizacja ruchu przy cmentarzach. Warto wcześniej sprawdzić planowane utrudnienia i, zamiast jechać przed bramę cmentarną, kierować się na specjalnie wyznaczone miejsca parkingowe. O ile jest to możliwe, lepiej korzystać z transportu publicznego - doświadczenia z lat poprzednich pokazują, że tak jest szybciej i wygodniej.
Funkcjonariusze przypominają też, by na cmentarzach i ich okolicach uważać na kieszonkowców. Cennych rzeczy - dokumentów, kluczy, większej gotówki - lepiej nie zabierać ze sobą, a jeśli już, to trzymać je w wewnętrznych kieszeniach i nie w jednym miejscu, by nie strać wszystkiego jednocześnie.
Zgodnie z przepisami za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 prom., kierowcy grozi do dwóch lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.
W Polsce najczęstszą przyczyną wypadków śmiertelnych jest przekraczanie wyznaczonej prędkości. Szanse przeżycia pieszego spadają wraz ze wzrostem prędkości samochodu - przy prędkości 30 km/h dziewięciu na dziesięciu pieszych przeżywa, podczas gdy przy prędkości 50 km/h - aż siedem osób z dziesięciu ginie.
Ze statystyk policyjnych wynika, że bezpieczeństwo na polskich drogach poprawia się. Mimo to, w całym 2012 roku zginęło 3,5 tys. osób, w tym ponad 1 tys. pieszych. (PAP)