Zgliszcza, spalona ziemia i kikuty drzew. Greckie Mati to cmentarzysko

2018-07-28, 12:54  Informacyjna Agencja Radiowa
Na zgliszczach domów mieszkańcy Mati zostawiają kartki z informacją, że żyją i numerem telefonu/fot. PAP/EPA/SIMELA PANTZARTZI

Na zgliszczach domów mieszkańcy Mati zostawiają kartki z informacją, że żyją i numerem telefonu/fot. PAP/EPA/SIMELA PANTZARTZI

- Miejscowość Mati w greckiej Attyce to jedno wielkie pogorzelisko - podkreślają osoby, które pomagają mieszkańcom spalonych terenów. Wielu z nich opuściło je, bo nie mają do czego wracać. W Mati są zgliszcza, spalona ziemia i czarne kikuty drzew.

Na zgliszczach domów mieszkańcy Mati zostawiają kartki z informacją, że żyją i numerem telefonu, pod którym można ich znaleźć. Nie są w stanie na razie wrócić do miejscowości, bo zbyt wielki jest ich ból i żal po tragedii, która pochłonęła życie 88 osób. Każdy stracił bliskich - członków rodzin, przyjaciół, sąsiadów.

- Wszyscy się tu znaliśmy.To był raj na ziemi, a teraz jest tu piekło - mówił jeden z mieszkańców Mati. Starsi twierdzą, że nie doczekają się już odbudowy miejscowości.

Niektórzy młodzi chcą podjąć taką próbę. To zajmie jednak wiele czasu, bo samo przywracanie dostawy wody i prądu do Mati potrwa kilka tygodni. Dwa tysiące domów zostało doszczętnie spalonych.

Tymczasem Greków poruszyła kolejna wiadomość. Wśród ofiar tragedii są 9-letnie bliźniaczki, których od poniedziałku poszukiwali rodzice i których historia wstrząsnęłą całym światem. - To tak jakby zgasła ostatnia nadzieja - powiedział Polskiemu Radiu jeden z Ateńczyków.

Kraj i świat

Mazurek: nie ma zgody na ataki chuliganerii i wandalizm

2018-07-23, 18:12

NIK zbada system obronny państwa

2018-07-23, 18:11

KE dziękuje krajom UE za pomoc w walce z pożarami w Szwecji

2018-07-23, 18:10

We wtorek zacznie prace komisja śledcza ds. zbadania nieprawidłowości w VAT

2018-07-23, 18:08

KE uważa, że plan powiązania funduszy UE z praworządnością jest dobry

2018-07-23, 18:07

Animal Rescue Polska: Poziom Wisły zbyt wysoki, żeby szukać pytona

2018-07-23, 12:09

Bielan: nie ma jeszcze decyzji klubu PiS ws. wniosku prezydenta o referendum

2018-07-23, 11:11

Policja: jedna ofiara śmiertelna, 13 rannych po strzelaninie w Toronto

2018-07-23, 08:12

9-latek zmarł w wyniku wypadku w wesołym miasteczku

2018-07-22, 18:12

Suski: mam wrażenie, że opozycja chce, żeby w Polsce doszło do rozlewu krwi

2018-07-22, 17:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę