Rolnicy zapowiadają dalsze protesty, jeśli premier nie odpowie na ich petycję

2018-07-13, 17:40  Polska Agencja Prasowa/Łukasz Pawłowski

Rolnicy, którzy w piątek przez kilka godzin protestowali w Warszawie, zapowiadają, że jeżeli premier nie odpowie na ich petycję, będą dalej protestować - poinformował w piątek dziennikarzy jeden z liderów protestu prezes Unii Warzywno - Ziemniaczanej Michał Kołodziejczak.

"Mamy taki plan, który zaskoczy was wszystkich i będzie to akcja, której w Europie jeszcze nie było" - powiedział Kołodziejczak.

"Dodatkowo za trzy tygodnie ogłaszamy spotkanie w Orzeżynie, gdzie odbyło się pierwsze spotkanie rolników 21 lutego i tam, na wsi, będziemy spotykali się z przedstawicielami różnych grup rolniczych. Jeżeli premier nie chce rozmawiać z nami w Warszawie, to my chcemy z nim rozmawiać na wsi, niech on przyjedzie do nas" - dodał.

Przedstawiciele protestujących przekazali w piątek w Kancelarii Premiera w Warszawie swoją petycję dla szefa rządu.

"Oczekujemy konkretnych działań i konkretnych rozmów. Przekazaliśmy pismo w KPRM. Jest to odezwa polskiej wsi do premiera. Oczekujemy konkretnych działań i konkretnych rozmów, a nie tylko bezproduktywnego gadania" - powiedział Kołodziejczak.

"Nie chcemy, by producent zarabiał nie wiadomo ile, ale niech to będzie coś, co wystarczy na prowadzenie godnego życia. Granice opłacalności muszą być spełnione. Oczekujemy na odpowiedź od premiera. Z Ministerstwem Rolnictwa już się nagadaliśmy i wiemy, że jego nieporadność nie przynosi dobrych efektów" - powiedział na zakończenie demonstracji Michał Kołodziejczak.

W demonstracji uczestniczyli m.in. sadownicy i producenci wieprzowiny. Organizatorzy chcą poprzez protest zwrócić uwagę na zły stan polskiego rolnictwa. Informują, że cena ziemniaków u rolnika wynosi 20 groszy za kilogram, a w sklepie kosztują one ok. 2 zł.

Wcześniej, przed złożeniem petycji, protestujący rolnicy domagali się podniesienia nakładów na rolnictwo a w stronę ochraniających gmach policjantów poleciały jabłka, maliny i wiśnie. Policja nie zareagowała.

Podczas swego wystąpienia przed KPRM jeden z organizatorów, lider Unii Warzywno - Ziemniaczanej Michał Kołodziejczak, trzymał świńską głowę za uszy.

"Tak jak odcinacie głowę tej świni, odcinacie głowę polskiego rolnictwa, które za chwilę upadnie" - mówił.(PAP)

Kraj i świat

Nowoczesna: nie możemy uczestniczyć w takiej hucpie; polski parlament jest "zarzynany"

2018-07-13, 13:54

PSL-UED: parlamentaryzm w Polsce jest w głębokim kryzysie

2018-07-13, 13:53
Protest rolników w Warszawie

Protest rolników w Warszawie

2018-07-13, 13:45
Prezydent: polski parlamentaryzm jest naszym własnym dziełem

Prezydent: polski parlamentaryzm jest naszym własnym dziełem

2018-07-13, 12:36

Na dziedzińcu Zamku Królewskiego Zgromadzenie Narodowe

2018-07-13, 12:35

PSL ws. swojego udziału w Zgromadzeniu Narodowym: zachowamy się tak, jak oczekują Polacy

2018-07-13, 11:32
Obchody 550-lecia polskiego parlamentaryzmu

Obchody 550-lecia polskiego parlamentaryzmu

2018-07-13, 10:40

MSZ: Polski dyplomata pobity w Rosji

2018-07-13, 10:32

Stoltenberg: mieliśmy otwartą dyskusję o podziale obciążeń

2018-07-12, 18:35
Prezydent: rozmowy nt. dodatkowych sił amerykańskich w Polsce - bardzo zaawansowane

Prezydent: rozmowy nt. dodatkowych sił amerykańskich w Polsce - bardzo zaawansowane

2018-07-12, 18:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę