IPN umorzył śledztwo ws. dokumentów TW Bolek

2018-07-13, 17:32  Polska Agencja Prasowa/Sylwia Wieczeryńska

IPN umorzył śledztwo ws. podrobienia przez funkcjonariuszy SB akt TW Bolek - poinformował Instytut w piątek w komunikacie. O konieczności kontynuacji śledztwa zdecydował na początku roku sąd w Gdańsku.

Jak poinformowano w komunikacie opublikowanym w piątek na stronie IPN, 2 lipca "prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku umorzył śledztwo w sprawie podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa na szkodę Lecha Wałęsy, w okresie od dnia 21 grudnia 1970 roku do dnia 29 czerwca 1974 roku w Gdańsku, dokumentów umieszczonych w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie +Bolek+".

"Przyczyną umorzenia śledztwa było stwierdzenie, że wskazanego wyżej czynu nie popełniono" - podano w komunikacie.

Decyzję o umorzeniu - jak poinformowano w komunikacie - podjęto na podstawie zgromadzonego w sprawie "obszernego materiału dowodowego". IPN ocenił za autentyczne 53 dokumenty, w tym zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, pokwitowania odbioru pieniędzy i doniesienia agenturalne, znajdujące się w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie "Bolek".

W ramach śledztwa ustalono - jak podaje IPN w komunikacie - w sześciu innych dokumentach dołączonych do teczki funkcjonariusze SB "przerobili" je w ten sposób, że przyjmując doniesienia sporządzone własnoręcznie przez tajnego współpracownika opatrzyli je pseudonimem "Bolek". W śledztwie ustalono też jeden dokument - doniesienie napisane przez tajnego współpracownika, którego odpis zrobił funkcjonariusz SB i podpisał go pseudonimem "Bolek". W podobny sposób został przerobiony dokument w postaci informacji sporządzonej przez funkcjonariusza SB z rozmowy przeprowadzonej z TW, którą funkcjonariusz opatrzył pseudonimem "Bolek".

W tym zakresie - jak informuje IPN - "śledztwo zostało umorzone wobec upływu terminu karalności tych czynów".

W styczniu Sąd Rejonowy w Gdańsku zdecydował, że śledztwo pionu śledczego IPN w Białymstoku ma być kontynuowane. Tym samym sąd uznał zażalenie pełnomocników Lecha Wałęsy i uchylił postanowienie o umorzeniu śledztwa, w którym IPN badał, czy doszło do podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa dokumentów z teczki TW Bolek.

Instytut taką decyzję podjął w czerwcu 2017 roku. Wtedy IPN także ocenił, że dokumentacja dotycząca Lecha Wałęsy jest autentyczna, co potwierdziła opinia Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Była to opinia z zakresu pisma porównawczego dot. dokumentów z teczek TW Bolek - personalnej i pracy - i zawartych w nich dokumentów z lat 1970-1976. Teczki te zostały odnalezione w 2016 r. w domu ministra spraw wewnętrznych PRL Czesława Kiszczaka.

Zgodnie z postanowienia gdańskiego sądu, prowadzący śledztwo musieli uzupełnić materiał dowodowy m.in. o opinię biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Sehna w Krakowie. Mieli oni jeszcze raz spojrzeć na dodatkowy materiał dowodowy.

Wałęsa neguje autentyczność dokumentów przejętych w 2016 r. przez IPN od wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku i stanowczo też zaprzecza, by kiedykolwiek był tajnym współpracownikiem SB.

W maju ub. roku jego pełnomocnicy prawni przedstawili opinię kryminalistyczną, która - ich zdaniem - podważa ustalenia Instytutu Sehna w tej sprawie. Pion śledczy IPN zaznaczał jednak wówczas, że nie jest to jednak opinia w świetle przepisów kodeksu postępowania karnego, a ustalenia biegłych powołanych w śledztwie pozostają aktualne.(PAP)

Kraj i świat

Czabański: zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez PO

2018-04-23, 13:55

Timmermans: KE cały czas krytyczna wobec skargi nadzwyczajnej

2018-04-23, 13:54

Morawiecki: niepełnosprawni muszą mieć pomoc w przełamywaniu barier

2018-04-23, 13:50

TVP: wybór prezesa TVP odbył się zgodnie z procedurami i jest prawomocny

2018-04-23, 11:35

Tusk: nie odpowiadałem politycznie za projekt wizyty L.Kaczyńskiego w Katyniu

2018-04-23, 11:34

Szczerski: ostateczna decyzja ws. referendum musi być uzgodniona między prezydentem a PiS

2018-04-23, 11:32

Szymański: rozmowy z KE znacznie bardziej konstruktywne

2018-04-23, 11:21

Michałkiewicz: protestujący rodzice niepełnosprawnych osiągnęli to, co zapowiadali

2018-04-23, 11:19

Szczerski o zeznaniach Tuska w sądzie: normalna procedura prawna

2018-04-23, 11:18

Sasin: Tusk powinien być napiętnowany za szkodliwe decyzje jakie podejmował ws. Smoleńska

2018-04-23, 11:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę