Kosiniak-Kamysz: liczymy na dwucyfrowy wynik w wyborach samorządowych
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz liczy na „dwucyfrowy wynik” partii w tegorocznych wyborach samorządowych. W PSL są takie możliwości - ocenił po zakończeniu obrad Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Lider PSL pytany przez PAP o spodziewany wynik jesiennych wyborów samorządowych oraz komentarz do opublikowanego w piątek sondażu CBOS, z którego wynika, że PSL nie dostałby się do parlamentu, zwrócił uwagę, że z PSL jest „w czołówce”.
„Nie raz wygrywaliśmy z sondażami i te wybory udowodnią to po raz kolejny. I mam nadzieję, że skończymy z +sondażokracją+ w Polsce”.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że „wybory to jest prawdziwy sondaż”. „Chciałbym, żeby to był wynik dwucyfrowy, takie możliwości są w Polskim Stronnictwie Ludowym” - ocenił.
Szef sztabu wyborczego PSL w tegorocznych wyborach samorządowych poseł Piotr Zgorzelski podkreślił, że PSL ma teraz „pozycję lidera w samorządzie terytorialnym”.
„Bez względu na to, jaką kategorię byśmy przyjmowali – czy to w kategorii liczby radnych gminnych czy powiatowych, czy też jeśli chodzi o współudział w zarządzaniu w regionach – Polskie Stronnictwo Ludowe zajmuje pozycję na podium” - powiedział.
Zapewnił, że PSL jest już „gotowe do tego, aby przedstawić kandydatów na wszystkie miejsca w wyborach samorządowych – od gminy, poprzez powiat, do województwa".
Odnosząc się do programu wyborczego Zgorzelski przypomniał, że 20 stycznia br. podczas krajowej samorządowej w Kraśniku „został przyjęty kompleksowy program na wybory samorządowe, który nosi nazwę +Rzeczpospolita Samorządowa+”.
„Dzisiaj powstają komponenty regionalne, powiatowe i gminne, aby każdej wspólnocie (…) można było dedykować program rozwoju ich wspólnot” - powiedział.
Wiceszef sztabu wyborczego PSL Miłosz Motyka zaznaczył, że PSL jest liderem w polskim samorządzie, bo „jest partią, która jest także liderem w polskim internecie”, na który ludowcy „mocno postawili”, gdy szefem został Władysław Kosiniak-Kamysz. Motyka za sukces na tym polu uznał piątkowe wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, które – jak powiedział - „jest udowodnieniem tego, że akcja PSL (+Sami Swoi+) jest słuszna i prawdziwa i obnażyła obłudę i hipokryzję tzw. dobrej zmiany".
Przewodniczący Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski zwrócił uwagę na ogromne problemy rolników wobec „dramatycznej suszy”, która objęła – jak poinformował – „ponad połowę obszaru Polski”.
„Obserwujemy, jak to rząd, również nowy minister, próbują zepchnąć odpowiedzialność za wypłaty odszkodowań rolnikom, w celu udzielenia wsparcia, na samorządy” - powiedział. Kalinowski zapowiedział, że PSL będzie „wskazywać rządowi i ministrowi rolnictwa, co trzeba zrobić, żeby rzeczywiście, a nie tylko propagandowo, wspierać polskich rolników”. (PAP)