W PE emocjonalna debata o praworządności; Timmermans zapowiada działania w sprawie sędziów Sądu Najwyższego

2018-06-28, 11:08  Polska Agencja Prasowa

Wiceszef KE Frans Timmermans oświadczył w Parlamencie Europejskim, że jest świadomy, iż potrzebne są pilne działania w sprawie sędziów polskiego Sądu Najwyższego, którzy 3 lipca mają przejść na emeryturę. "KE tego nie zaniedba" - zapewnił podczas posiedzenia komisji prawnej PE.

Posiedzenie Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych europarlamentu miało burzliwy przebieg; padały oskarżenia o zdradę ojczyzny, współpracę z komunistycznymi służbami czy nierówne traktowanie.

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej mówił, że jest świadomy, iż potrzebne są pilne działania w sprawie sędziów SN, którzy - zgodnie z wprowadzoną przez rządzących reformą - 3 lipca mają przejść na emeryturę. "Komisja jest w pełni świadoma, że jest potrzebne pilne działanie. KE tego nie zaniedba" - zapewniał.

Podczas debaty doszło do ostrej wymiany zdań między eurodeputowanymi PO i PiS. Najmocniej starli się Michał Boni (PO) z Czesławem Hocem (PiS). Gdy Boni skrytykował wprowadzane przez rząd rozwiązania i apelował o zamrożenie ustawy o SN, Hoc zarzucił mu, że jest niewiarygodny, bo "był tajnym współpracownikiem".

"Chcielibyśmy, by KE była w pełni i skutecznie strażnikiem wartości zapisanych w naszych europejskich traktatach. Po wczorajszej decyzji KE ma pan wszystkie możliwości w ręku, by dalej walczyć o praworządność w Polsce. Nie odpuszczajmy, bo chodzi o zbyt wiele" - mówił Boni do wiceszefa KE.

"Ten człowiek w czasie reżimu komunistycznego, totalitarnego, współpracował ze służbami PRL, był tajnym współpracownikiem. To tak gwoli wiarygodności" - odparł Hoc.

Boni ripostował, że przez całe lata 80. działał w podziemnej Solidarności, a w 1986 roku podpisał pod groźbą szantażu i utraty dziecka deklarację współpracy, której nigdy nie podjął. "Nie mam sobie nic do zarzucenia" - mówił przekonując, że wnoszenie tej sprawy do debaty jest skandaliczne. Po swoim wystąpieniu dostał oklaski.

Wiceprzewodnicząca Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy Sophie in ’t Veld również domagała się rozpoczęcia procedury o naruszenie prawa UE przez KE w związku z ustawą o SN. "Proszę się nie wahać i wystąpić (w tej sprawie) do Trybunału Sprawiedliwości" - wtórowała jej eurodeputowana PO Barbara Kudrycka.

Europoseł PiS Karol Karski zarzucał KE nierówne traktowanie, oceniając, że Komisja nie ma problemu z niemieckimi czy hiszpańskimi rozwiązaniami, w myśl których rządy również mają wpływ na powoływanie sędziów. "Honorowym rozwiązaniem byłoby, gdyby podał się pan do dymisji" - zwrócił się Karski do Timmermansa.

Argument o współpracy ze służbami komunistycznymi wybrzmiał też w przemówieniu europosłanki PiS Jadwigi Wiśniewskiej, która oskarżała o nią eurodeputowanych PO. "Państwo z PO sami sobie świadectwo hańby wystawili dziś i wielokrotnie wcześniej" - oświadczyła, odnosząc się do apeli Platformy o procedurę w sprawie ustawy o SN.

Wiśniewska mówiła też, że przyjeżdżając do Polski, Timmermans widzi kraj, który się rozwija. "Widzi pan, jak wygląda sytuacja w Polsce. Proszę w 100-lecie odzyskania niepodległości w Polsce nie stawiać Polski w tak trudnej sytuacji, że oto instytucje UE mieszają się w wewnętrzny spór polityczny w Polsce. Proszę nie stawać się częścią tego sporu" - apelowała do wiceszefa KE.

Odpowiedziała jej europosłanka PO Julia Pitera, mówiąc, że Timmermans miał okazję przyjrzeć się, jak wygląda dyskusja w Polsce. "Kłamstwa, których wysłuchaliśmy, są nieprawdopodobne. Mówi to partia, która w swoich szeregach miała komunistycznego ministra sprawiedliwości (Andrzeja Kryże, w PRL sędziego, a w rządzie PiS w latach 2005-2007 wiceministra sprawiedliwości - PAP), który skazywał opozycyjnych działaczy, m.in. byłego prezydenta (Bronisława) Komorowskiego" - oświadczyła. Wypominała też PiS-owi, że w swoich szeregach ma Stanisława Piotrowicza, prokuratora w czasach PRL.

Sam Timmermans, odnosząc się na koniec do emocjonalnej wymiany zdań między polskimi politykami, apelował, by w dyskusji trzymać się faktów, tak jak to robi Komisja Europejska. Wiceszef KE przywoływał też m.in. najnowszy krytyczny raport Grupy Państw Przeciwko Korupcji (GRECO) w sprawie Polski, wskazując, że cały czas utrzymuje się systemowe zagrożenie dla praworządności.

Oświadczył, że między nim a szefem KE Jean-Claude'em Junckerem nie ma różnicy zdań, jeśli chodzi o podejście do działań rządu w Warszawie. Zaznaczył też, że ma wsparcie całego kolegium komisarzy. "KE ma określoną liczbę instrumentów, które może wykorzystać. Będzie je wykorzystywać, gdy uznamy, że nadszedł właściwy czas" - powiedział dziennikarzom po posiedzeniu.

Pytany o procedurę o naruszenie prawa UE w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym powiedział, że zostanie to rozważone przez KE w nadchodzących dniach. "Desperacko staram się przekonać polski rząd, by zrozumiał, że powinien podjąć kroki w kierunku sugerowanym przez KE. Mam nadzieję, że to zrobią. Czekam na sygnały, czy polski rząd chce wypełnić rekomendacje KE" - powiedział Timmermans.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Janusz Palikot podejrzewany o niezapłacenie ponad 1 mln podatku

Janusz Palikot podejrzewany o niezapłacenie ponad 1 mln podatku

2018-08-24, 14:05
Wielki pożar pod Berlinem. Ewakuacja ponad 600 osób

Wielki pożar pod Berlinem. Ewakuacja ponad 600 osób

2018-08-24, 09:40
Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Uhonorowane cztery Polki

"Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata". Uhonorowane cztery Polki

2018-08-23, 17:58

Prokuratura wnioskuje o areszt dla Marka M.

2018-08-23, 11:48

Laskowski: w przyszłym tygodniu możemy mieć sędziów SN z nowego naboru

2018-08-23, 09:23

Belgia/ Kilka osób rannych w ataku nożownika w restauracji

2018-08-22, 20:40

Od czwartku posiedzenie KRS ws. kandydatów na sędziów SN

2018-08-22, 20:22

Morawiecki: nasz rząd odbudowuje tory kolejowe na skalę dotąd nieznaną

2018-08-22, 20:15

Ambasador Przyłębski krytycznie o wyroku Federalnego Trybunału Sprawiedliwości

2018-08-22, 20:11

50 lat temu protestowano przeciw tłumieniu Praskiej Wiosny

2018-08-22, 15:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę