Część świadków w procesie "dilera gwiazd" z zarzutami

2018-06-20, 08:31  Polska Agencja Prasowa/Hanna Złotorowicz

32 osoby usłyszały zarzuty posiadania narkotyków, które kupiły u Cezarego P., zwanego "dilerem gwiazd". Kilkoro z nich we wtorek odmówiło z tego powodu zeznań przed sądem. Jeden świadek przyznał, że kupił od P. kokainę.

W lutym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział, że zgromadzony w śledztwie przeciwko Cezaremu P. materiał trzeba jeszcze raz przeanalizować w kontekście ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. "Należy analizie poddać zachowania osób, które nabywały narkotyki" – mówił prok. Łukasz Łapczyński. Zlecono to policji i - jak ustaliła PAP - teraz są tego pierwsze efekty. Zarzuty w Centralnym Biurze Śledczym Policji usłyszały 32 osoby. A dochodzenie jeszcze trwa.

Skomplikowało to sytuację we wtorek na sali rozpraw. Sędzia Anita Kowal pytała każdego świadka, czy nie usłyszał w związku z tą sprawą zarzutów. Kilka wezwanych na przesłuchanie 19 czerwca osób mogło odmówić składania zeznań z powodu toczącego się przeciwko nim postępowania.

Skorzystali z tego prawa 41-letni przedsiębiorca Marcin B., 41-letni aktor Robert H., 47-letnia architekt Karina S. i 38-letni reżyser Jan M., który zarzut posiadania narkotyków usłyszał jeszcze 23 maja. W śledztwie zapewniał, że nie zażywa narkotyków. Do sądu stawił się z pełnomocnikiem.

Pozostali świadkowie składali zeznania.

40-letni aktor Tomasz B. zapewnił na początek: "Nie usłyszałem zarzutów w CBŚP". "Rozpoznaję Cezarego P., jesteśmy kolegami. Spotykałem się z nim okolicznościowo. Dzwoniłem do niego. Był najtańszym i najsympatyczniejszym sposobem dostarczenia alkoholu na imprezę. Na pewno nie zamawiałem kokainy" – stwierdził świadek. Powiedział, że nigdy nie określał przez telefon, jaki alkohol chciałby zamówić, bo zawsze pije to samo: "whisky i wódkę".

Kolejny świadek, Igor B., pytany przez sąd o zawód, wymienił: "scenarzysta, reżyser, pisarz". 47-latek nie rozpoznał oskarżonego, a jego dane personalne kojarzy wyłączne z mediów. Według prokuratury kupował u Cezarego P. kokainę. Dilera poleciła mu koleżanka z liceum Magdalena I., oskarżona w tym samym procesie o pomoc w pozyskiwaniu klientów. Sąd odtworzył pisarzowi nagranie z podsłuchu.

"Dzień dobry, ja się nazywam Igor i dzwonię od Magdy I. Myśmy kiedyś gadali już"

"Co tam się stało?"

"Chciałbym coś tam nabyć".

"No wiem, o co chodzi".

"Jestem na Żoliborzu przy Teatrze Komedia".

"Tam w teatrze?"

"Tu jest taka kawiarnia. Ale bym musiał podskoczyć do maszyny".

"Muszę załatwić sprawę i postaram się być w przeciągu pół godziny".

"To za ile to będzie?"

"Za pół godziny mniej więcej".

"Nie pytam o czas teraz, tylko o kwotę".

"A chcesz jedno małe?"

"No to takie, co ona (Magda I. - PAP) mówiła, że jest bardzo dobre. Ale nie za dobre, bo to dobre jest bardzo drogie(Cezary P. miał sprzedawać dwa rodzaje kokainy – PAP).

"To za 150?"

"To nie, to to droższe".

"To za 500 będzie".

"No wiem, wiem".

Po odsłuchaniu nagrania Igor B. przyznał, że brzmi to jak rozmowa o zakupie narkotyków, ale nie jest w stanie stwierdzić, co mógł kupować.

Do zakupu kokainy przyznał się architekt Borys S. "Kojarzę Cezarego P., poznałem go na jakiejś imprezie. Nie wykluczam, że kupiłem od niego kokainę. Do transakcji dochodziło w aucie. Nie wiem, jakie miał droższe narkotyki, ja płaciłem około 150 złotych" - zeznał.

We wtorek miał także zeznawać biznesmen Jerzy K., ale się nie stawił. To jemu Cezary P. sprzedawał kokainę przed klubem przy ul. Hożej w maju 2016 roku. Podczas tej transakcji P. został zatrzymany. 45-letni klient nie ukrywał przed śledczymi, po co spotykał się z oskarżonym.

"Diler gwiazd" nie przyznaje się do winy. Wyjaśniał, że narkotyki miał wyłącznie na własny użytek, bo jak "miał bóle", zjadał 3 g kokainy w odstępach co pół godziny.

Według prokuratury sprzedał kokainę wartą milion złotych. Pomagały mu w tym m.in. żona i córka. Sąd Apelacyjny w Warszawie zastrzegł, że Cezary P. nie może warunkowo opuścić aresztu śledczego, dopóki nie wpłaci 300 tys. zł poręczenia. (PAP)

Kraj i świat

USA: We wtorek debata prezydencka Trump - Harris. Kampania wchodzi w kluczowy moment

USA: We wtorek debata prezydencka Trump - Harris. Kampania wchodzi w kluczowy moment

2024-09-10, 17:13
To, co polskie, powinno być na pierwszym miejscu. Górnicy strajkowali w Warszawie [zdjęcia]

„To, co polskie, powinno być na pierwszym miejscu”. Górnicy strajkowali w Warszawie [zdjęcia]

2024-09-10, 13:53
Trybunał Konstytucyjny: Zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa  niezgodny z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny: Zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa – niezgodny z konstytucją

2024-09-10, 12:43
CKE: Maturę zdało prawie 90 procent tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych

CKE: Maturę zdało prawie 90 procent tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych

2024-09-10, 11:01
Ekspert: Nie ma prawnej możliwości, by premier wycofał kontrasygnatę

Ekspert: Nie ma prawnej możliwości, by premier wycofał kontrasygnatę

2024-09-09, 18:23
PiS zaskarża decyzję PKW w sprawie sprawozdania finansowego. Sprawę rozpatrzy Sąd

PiS zaskarża decyzję PKW w sprawie sprawozdania finansowego. Sprawę rozpatrzy Sąd

2024-09-09, 16:38
Premier Tusk zdecydował o uchyleniu kontrasygnaty ws. sędziego Wesołowskiego

Premier Tusk zdecydował o uchyleniu kontrasygnaty ws. sędziego Wesołowskiego

2024-09-09, 16:09
W jeziorze w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna. Ratował siedmioletniego syna

W jeziorze w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna. Ratował siedmioletniego syna

2024-09-07, 18:24
Papież w Papui-Nowej Gwinei do misjonarzy: Bądźcie świadkami odwagi, piękna i nadziei

Papież w Papui-Nowej Gwinei do misjonarzy: Bądźcie świadkami odwagi, piękna i nadziei

2024-09-07, 11:51
Papua-Nowa Gwinea: Podróż papieża Franciszka śladami św. Jana Pawła II

Papua-Nowa Gwinea: Podróż papieża Franciszka śladami św. Jana Pawła II

2024-09-06, 12:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę