Eksplozja w metrze wywołana zwarciem; brak śladów terroryzmu
Londyńska policja metropolitalna poinformowała we wtorek wieczorem, że niewielka eksplozja na stacji metra Southgate została wywołana przez zwarcie. Jak podkreślono, nic nie wskazuje na to, aby zajście miało charakter incydentu terrorystycznego.
Pogotowie ratunkowe podało w oświadczeniu, że na miejscu opatrzono trzy osoby, a dwie zabrano do szpitala na dalsze badania. Jak jednak podkreślono, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Stacja metra, która znajduje się na północnym końcu granatowej linii Piccadilly pozostaje zamknięta, a na miejscu wciąż znajdują się śledczy.
We wtorek mieszkańcy miasta obchodzili pierwszą rocznicę zamachu terrorystycznego pod meczetem na Finsbury Park w północnym Londynie, w którym zginęła jedna osoba, a 12 było rannych po tym, jak zradykalizowany prawicowy ekstremista wjechał furgonetką w grupę muzułmanów wychodzących z wieczornych modlitw.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)