Grecja zmierza do wyjścia z programu pomocowego; umorzenia długów nie dostanie

2018-06-19, 18:00  Polska Agencja Prasowa

Dwa miesiące przed zakończeniem programu pomocowego dla Grecji ministrowie finansów państw strefy euro zdecydują w czwartek o sposobie restrukturyzacji długu tego kraju. Ateny nie mogą jednak liczyć na jego umorzenie, ani na koniec nadzoru ze strony KE.

Całkowita suma wsparcia dla Grecji ze strony międzynarodowych kredytodawców od czasu kiedy w 2010 roku kraj został podłączony do finansowej kroplówki, wyniosła dotąd 273 mld euro. Europejscy partnerzy wypłacili z tego 241,6 mld euro, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy - 32,1 mld euro.

W ramach obecnego trzeciego programu pomocowego, który został uzgodniony w dramatycznych okolicznościach w 2015 roku, zarezerwowano dla kraju 86 mld euro, ale do greckiego rządu trafiło dotychczas 46,9 mld euro.

Jeśli do czwartku uda się wypracować wszystkie elementy na poziomie technicznym, tego dnia spotkanie eurogrupy ma podjąć decyzję w sprawie udostępnienia około 20 mld euro bufora finansowego dla greckich władz na okres, gdy kraj będzie wracał na rynki finansowe.

"Grecja jest gotowa, żeby z sukcesem wyjść z programu pomocowego" - ocenił jeden z urzędników unijnych zaangażowanych w rozmowy z tym krajem. Komisja Europejska, która nadzoruje wykonywanie przez Ateny kolejnych kroków, uważa, że wszystkie konieczne reformy zostały już uchwalone. Teraz czas na ich implementację.

Przykładem może być utworzenie niezależnej agencji ds. dochodów budżetowych, zajmującej się zbieraniem podatków. Instytucja ta już została powołana, ale wyzwaniem jest zatrudnienie w niej wykwalifikowanych specjalistów i uruchomienie tak, by działała efektywnie.

Inny przykład to reforma administracji publicznej. Przed kryzysem było w niej zatrudnionych ok. 900 tys. osób. Teraz, po reformach, jest to o około jedna trzecia mniej, ale przekształcenia nadal trwają - potrzeba m.in. zatrudnienia odpowiednich menadżerów, którzy podniosą jakość administracji.

Odpowiednie wdrożenie ustalonych już reform to jednak tylko jeden z warunków, który KE postrzega jako konieczny, by utrzymać wzrost gospodarczy i tym samym zapewnić możliwość spłacania długów przez Grecję.

Drugi warunek to restrukturyzacja zadłużenia. Syriza, ugrupowanie obecnego premiera Grecji Aleksisa Ciprasa, szło do wyborów z hasłami anulowania części długów, jednak teraz nikt już głośno o tym nie mówi. Państwa strefy euro, z największym wierzycielem Aten Niemcami na czele, nie były bowiem chętne, by wykonać taki krok. Na tle długu zresztą doszło do sporu między instytucjami reprezentującymi europejskich wierzycieli i MFW, który domagał się ulżenia Grecji w spłacaniu kredytów. Ostatecznie MFW jak dotąd nie wszedł do trzeciego programu pomocowego.

Zbierająca się w czwartek w Luksemburgu eurogrupa podejmie jednak decyzje w sprawie wynoszącego 179,8 proc. PKB zadłużenia Grecji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zaoferuje Atenom wydłużenie płatności kredytów i zastąpienie tych droższych tańszymi pożyczkami. W KE przekonują, że takie działania z punktu widzenia obciążenia budżetu kraju są równorzędne z anulowaniem części długów.

Działania restrukturyzacyjne wraz z buforem ponad 20 mld euro mają przekonać rynki finansowe, że Grecja da sobie radę bez kroplówki międzynarodowych kredytodawców. "Jestem przekonany, że będziemy w stanie osiągnąć porozumienie, które będzie pozytywnym przesłaniem dla rynków i opinii publicznej. Potrzebujemy zrównoważonego kompromisu zapewniającego wzrost gospodarczy i możliwy do obsłużenia dług w przyszłości" - podkreślił unijny komisarz ds. gospodarczych Pierre Moscovici.

Zaplanowane na sierpień oficjalne zakończenie programu pomocowego nie będzie jednak oznaczało dla Grecji końca monitoringu ze strony KE. Z informacji ze źródeł unijnych wynika, że kredytodawcy chcą, by w zamian za restrukturyzację długów Grecja zgodziła się na dalsze działania dyktowane jej przez wierzycieli.

Dodatkowo KE ma objąć kraj "wzmocnionym nadzorem" przez okres kilkunastu miesięcy. W jego ramach możliwe będą prośby do Aten o dodatkowe działania, a także kwartalne raporty z poczynionych postępów dla państw członkowskich i europarlamentu. Innymi słowy podobne działania jak w ramach programu pomocowego, ale już bez komponentu finansowego.

Bruksela obawia się, że Ateny po ośmiu latach spędzonych w trzech programach pomocowych nie będą w stanie poradzić sobie z normalną polityką ekonomiczną. Wzmocniony nadzór ma pozwolić na uniknięcie błędów.

Wymuszone przez kredytodawców reformy, które początkowo jeszcze bardziej zdławiły grecką gospodarkę i spowodowały wzrost bezrobocia, przynoszą teraz rezultaty. Grecja od dwóch lat cieszy się wzrostem gospodarczym. Nie licząc kosztów obsługi długu ma nadwyżkę budżetową, a bezrobocie, choć nadal wysokie, cały czas spada. Z badań niezależnego ośrodka DiaNEOsis wynika, że choć większość Greków postrzega wejście do strefy euro jako błąd, to jednocześnie uważa, że teraz należy się już trzymać wspólnej waluty.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

CBA zatrzymało dwie osoby związane ze spółką GetBack

2018-06-26, 08:19

Prezydent: Polska potrzebuje wreszcie sprawiedliwego i uczciwego sądownictwa

2018-06-25, 21:02

Zarzuty prania brudnych pieniędzy dla żony Stanisława Gawłowskiego

2018-06-25, 18:49

UE i Chiny chcą aktualizacji reguł handlu międzynarodowego

2018-06-25, 18:45

Polskie stanowisko na wysłuchanie: KE nie odniosła się całościowo do zmian w reformach

2018-06-25, 18:43

Komisja prawna Rady Europy żąda, by Rosja zwróciła wrak Tu-154

2018-06-25, 18:42

Szef MSZ o migracji: stanowisko Polski jest niezmienne, sprzeciwiamy się przymusowej relokacji

2018-06-25, 18:40
Sąd: J. Kaczyński nie musi przepraszać R. Sikorskiego za słowa w związku z katastrofą smoleńską

Sąd: J. Kaczyński nie musi przepraszać R. Sikorskiego za słowa w związku z katastrofą smoleńską

2018-06-25, 12:03
Komisja wyborcza potwierdza zwycięstwo Erdogana

Komisja wyborcza potwierdza zwycięstwo Erdogana

2018-06-25, 06:37
Szczerski o miniszczycie UE: widać wyraźnie, że kwestia migracji dzieli Europę

Szczerski o miniszczycie UE: widać wyraźnie, że kwestia migracji dzieli Europę

2018-06-25, 06:36
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę