W środę senacka komisja rozpocznie ocenę kandydatur na ławników SN
W środę senacka komisja ma zająć się oceną "formalnej poprawności" kandydatur na ławników Sądu Najwyższego, które wpłynęły do Senatu. Wybór ławników do tego sądu przez Senat wynika z nowej ustawy o SN obowiązującej od 3 kwietnia.
"Ustawa nakłada na komisję obowiązek zweryfikowania zgłoszonych kandydatur z warunkami, jakie one muszą spełniać i porządkiem ustawowym" - powiedział PAP przewodniczący senackiej komisji praw człowieka, praworządności i petycji Robert Mamątow (PiS). To właśnie do tej komisji przekazane zostały złożone kandydatury. Posiedzenie wyznaczono na 6 czerwca o godz. 9.
Zgodnie z nowymi przepisami o SN ławników wybiera Senat w głosowaniu jawnym. Kandydatów na ławników mogły zgłaszać stowarzyszenia oraz inne organizacje społeczne i zawodowe, zarejestrowane na podstawie odrębnych przepisów, z wyłączeniem partii politycznych, a także grupy co najmniej 100 obywateli mających czynne prawo wyborcze.
Termin na zgłaszanie kandydatur minął 24 maja. Jak wówczas informowała Kancelaria Senatu w wyznaczonym terminie dotarło do niej 19 zgłoszeń. Termin na wybór przez Senat ławników SN upływa 3 lipca 2018 r.
Zgodnie z dalszą procedurą marszałek tej Izby kieruje zgłoszenia kandydatów na ławników SN wraz z dołączonymi dokumentami do senackiej komisji praw człowieka, praworządności i petycji. Po zbadaniu zgłoszeń, komisja wskazuje marszałkowi kandydatów, których zgłoszenia zostały wniesione w terminie i spełniają wymogi formalne oraz przedstawia Senatowi projekt uchwały stwierdzającej pozostawienie bez dalszego biegu zgłoszeń wniesionych po upływie terminu lub niespełniających wymogów formalnych.
Zgodnie z ustawą ławnikiem SN może być osoba, która m.in. posiada wyłącznie obywatelstwo polskie i korzysta z pełni praw cywilnych i publicznych, jest nieskazitelnego charakteru, ukończyła 40 lat, w dniu wyboru nie ukończyła 60 lat, jest zdolna, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków ławnika, posiada co najmniej wykształcenie średnie. Nie może nim być osoba, która m.in.: jest zatrudniona w sądach, prokuraturze lub policji, pracuje w urzędach obsługujących centralne organy państwa, jest adwokatem, radcą prawnym, notariuszem, żołnierzem, duchownym albo należy do partii politycznej.
Następnie marszałek Senatu zasięga od Komendanta Głównego Policji informacji o kandydatach, których zgłoszenia spełniły wymogi formalne i przekazuje uzyskane informacje do komisji. Wówczas komisja przedstawia Senatowi listę kandydatów sformułowaną w oparciu o posiadane dokumenty, a - w razie potrzeby przesłuchania określonych kandydatów – także w oparciu o te wysłuchania.
Jak powiedział PAP Mamątow dlatego w związku z wyborem ławników komisja musi odbyć więcej niż jedno posiedzenie. "Słyszałem głosy niektórych członków komisji, że będą chcieli się z niektórymi kandydatami spotkać. Być może będą nawet trzy posiedzenia, to wszystko powinno rozstrzygnąć się w środę" - powiedział.
Jak wyjaśnił, pierwszy etap prac komisji to zaplanowana na środę formalna ocena "kto spełnia warunki, a kto ich nie spełnia". "Następne posiedzenie być może odbędzie się z zaproszeniem niektórych kandydatów i w końcu trzecie posiedzenie, na którym komisja zdecyduje, kogo rekomenduje Senatowi" - zaznaczył Mamątow.
Po dokonanym przez Izbę wyborze Marszałek Senatu ma przesłać niezwłocznie I prezesowi SN uchwałę Senatu w sprawie wyboru ławników SN oraz dokumenty dotyczące osób wybranych na ławników.
Zgodnie z nowymi przepisami 13 kwietnia I prezes SN zarządzeniem ustaliła, że ma być 36 ławników Sądu Najwyższego. Pierwsza kadencja ławników SN rozpocznie się w dniu złożenia przez nich ślubowania i zakończy się 31 grudnia 2021 r.
"Senat wybierze ławników spośród tych, którzy spełnią wymagane kryteria. Zgłosiło się 19 kandydatów, a zatem wiadomo, że Senat wybierze mniej ławników niż określiła to w zarządzeniu I prezes SN" - informowała w komunikacie Kancelaria Senatu. Jak jednak wówczas dodawała, "po złożeniu ślubowania przez wybranych ławników, czyli rozpoczęciu pierwszej kadencji, możliwy będzie wybór uzupełniający".
Według zapisów ustawy bowiem "w razie potrzeby (...) Senat, na wniosek I prezesa SN, przeprowadza wybory uzupełniające". "Od decyzji SN będzie więc zależało, czy i kiedy zostanie przeprowadzony nabór uzupełniający" - zaznaczała Kancelaria Senatu.
Jednocześnie w nowej ustawie o SN zapisano, że "do dnia rozpoczęcia pierwszej kadencji ławników SN, obowiązki ławników SN wykonują ławnicy wskazani przez I prezesa SN (...) spośród ławników Sądu Okręgowego w Warszawie oraz Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie, którzy zgłosili gotowość orzekania w SN". Dotychczas do SN wpłynęło ponad 90 takich zgłoszeń. (PAP)