Putin o śledztwie ws. malezyjskiego samolotu: to nie był rosyjski pocisk

2018-05-25, 19:03  Polska Agencja Prasowa/Anna Wróbel

Prezydent Rosji Władimir Putin zaprzeczył w piątek ocenom, że malezyjski samolot nad wschodnią Ukrainą został zestrzelony w roku 2014 pociskiem rakietowym pochodzącym z Rosji. Oświadczył też, że Moskwa nie została dopuszczona do śledztwa w tej sprawie.

Rosyjski prezydent uczestniczył w piątek w debacie w Petersburgu. Pytany przez prowadzącego, czy - jak twierdzi międzynarodowa grupa śledcza - malezyjski samolot został strącony pociskiem rakietowym pochodzącym z Rosji, Putin odparł: "nie, oczywiście".

Oznajmił, że "nie ma niczego, co budziłoby zaufanie" Rosji, jeśli chodzi o ogłoszone w czwartek wnioski śledczych. Podkreślił, że aby takie zaufanie zaistniało, potrzebny byłby "pełnowartościowy udział" Rosji w dochodzeniu. Zarzucił prowadzącym śledztwo, że nie przyjmują argumentów, które zdaniem Moskwy powinny zostać uwzględnione. Zaznaczył, że Rosja chce wziął "pełnowartościowy udział" w dochodzeniu.

Międzynarodowa ekipa śledcza ogłosiła w czwartek, że analiza materiałów wideo wykazała, iż pocisk rakietowy Buk, który zestrzelił pasażerskiego boeinga linii Malaysia Airlines w lipcu 2014 roku nad wschodnią Ukrainą, pochodził z rosyjskiej jednostki wojskowej. Nie wskazano, kto dokładnie wystrzelił rakietę. Śledczy oceniają przy tym, że pojazdy w konwoju wiozącym pocisk należały do rosyjskich sił zbrojnych.

Rosyjski prezydent uczestniczył w piątek w sesji plenarnej Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu. W debacie uczestniczyli też: prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Japonii Shinzo Abe, wicepremier Chin Wang Quishan, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde.

Podczas dyskusji Putin wzywał do dialogu w sprawie porozumienia nuklearnego z Iranem, z czego wycofały się Stany Zjednoczone. Przypomniał, że Rosja popierała sankcje wobec Teheranu przyjęte przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Ocenił, że Iran poszedł w sprawie swego programu nuklearnego na wiele kompromisów i że teraz wywiązuje się ze swoich zobowiązań w ramach porozumienia ze światowymi mocarstwami. "Za co ich karać? Nie rozumiem" - oświadczył.

Putin zadał także pytanie, czy zerwanie porozumienia, w tym - jak to ujął - zmuszenie Iranu do wycofania się z umowy, będzie korzystne dla wspólnoty międzynarodowej i krajów regionu, w tym np. Izraela. "Dlatego należy prowadzić dialog i znaleźć rozwiązania" - oznajmił.

"Jeśli mimo wszystko to porozumienie zostanie zniszczone, to wtedy rzeczywiście wielu może przegrać. Powinniśmy zrobić wszystko, by do tego nie doszło. A w tym celu trzeba pracować ze wszystkimi uczestnikami procesu, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi" - mówił Putin. Jak dodał, należy "zachować otwarte drzwi dla procesu" negocjacyjnego; powiedział też, że jego zdaniem "jeszcze nie wszystko jest stracone".

W trakcie debaty rosyjski prezydent powtórzył wcześniejsze oceny, że gospodarka Rosji jest stabilna mimo nałożonych na Moskwę zachodnich sankcji. "Zdołaliśmy przejść przez tę drogę i w pewnym stopniu umocniliśmy naszą gospodarkę" - oznajmił. Przyznał, że ograniczenia "tak czy inaczej hamują" gospodarkę, nie pozwalają np. firmom rosyjskim na pozyskiwanie kredytów na rynkach światowych. Ocenił jednak, że taki stan jest etapem, po którym następuje przełom i znajdowane są drogi rozwiązania problemu.

"Dlatego w ostatecznym rozrachunku taka polityka (sankcji - PAP) nie ma żadnego sensu: ani gospodarczego, ani politycznego, ani wojskowego" - oświadczył. Zapewnił, że mimo sankcji Rosja wyprzedziła wielu swych partnerów, jeśli chodzi o technologie obronne. Ocenił, że świadczą o tym niedawno zaprezentowane modele nowoczesnego rosyjskiego uzbrojenia. Putin przedstawił je 1 marca podczas orędzia do parlamentu.

Gospodarz Kremla zapewnił, że Rosja jest gotowa do prowadzenia dialogu ze Stanami Zjednoczonymi. "Nie możemy oczywiście być zadowoleni z poziomu i charakteru stosunków rosyjsko-amerykańskich. Jesteśmy gotowi do tego dialogu (...), myślę, że jest on potrzebny od dawna" - powiedział.

Zadeklarował też, że Rosja zrobi wszystko, by podczas nadchodzących mistrzostw świata w piłce nożnej "kibice, specjaliści, zawodnicy, czuli się w Rosji jak w domu". Wyraził życzenie, by mundial "rzeczywiście był świętem" dla wszystkich wielbicieli sportu.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

Kraj i świat

Odsiadujący wyrok recydywista uciekł z więzienia śmigłowcem

2018-07-01, 17:21

Szydło: program "Dobry start" odciąży rodziny

2018-07-01, 17:18

Słowacja/ Pomoc dla polskiego turysty pod Jagnięcym Szczytem

2018-07-01, 14:35

Papież: niech ludności Syrii oszczędzone zostaną dalsze cierpienia

2018-07-01, 14:33

Wałęsa o SN: Jeśli policja stanie mi na przeszkodzie, będę się bronił

2018-07-01, 13:09

Uzbrojony w nóż mężczyzna wziął zakładnika w sklepie w Moskwie

2018-07-01, 13:08

19 osób rannych w samobójczym zamachu na magazyn z urnami wyborczymi w Iraku

2018-07-01, 10:54

Korea Płn. i Płd. przywróciły kanały radiowej łączności morskiej

2018-07-01, 10:53

Gutkowska: z zadowoleniem przyjęłam wspólne stanowisko premierów Polski i Izraela

2018-07-01, 08:17

Rzecznik MSZ: Polska nie podpisała porozumienia z Niemcami ws. migrantów

2018-07-01, 08:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę