CIS: interwencja Straży Marszałkowskiej - zgodna z prawem i procedurami

2018-05-25, 18:56  Polska Agencja Prasowa/Anna Tustanowska

Interwencja Straży Marszałkowskiej - w związku z próbami wywieszenia przez protestujących w Sejmie transparentu za oknem - była zgodna z prawem i procedurami - podkreśla Centrum Informacyjne Sejmu. Wszystkie osoby, które wzięły udział w interwencji, są strażnikami SM - zaznacza CIS.

W czwartek w budynku Sejmu doszło do przepychanek pomiędzy protestującymi a Strażą Marszałkowską w związku z próbami wywieszenia za oknem przez Iwonę Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych, transparentu informującego o prowadzonym przez nich proteście.

Po trwającej kilka minut przepychance strażnicy zdjęli transparent. Po tym kobiety oskarżały ich o użycie siły. Jedna z kobiet pokazywała sińce na ręku. Miał być to dowód naruszenia nietykalności cielesnej.

CIS w nawiązaniu do "budzącej zainteresowanie niektórych mediów wczorajszej interwencji Straży Marszałkowskiej, związanej z próbą wywieszania przez osoby protestujące transparentu na zewnątrz budynku Sejmu" podkreśla, że "Straż miała pełne podstawy prawne do podjęcia działań". "Sam przebieg zdarzeń był zgodny procedurami i potrzebami wynikającymi z ich dynamiki" - czytamy w komunikacie.

Jak zaznaczono, aktualną podstawą prawną do działań Straży Marszałkowskiej jest obowiązująca od 20 maja ustawa o SM. Podkreślono, że upoważnia ona – w art. 16 ust. 1 do używania lub wykorzystywania przy wykonywaniu zadań środków przymusu bezpośredniego, w tym siły fizycznej. "Czyli uprawnienia wymienionego w art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego" - czytamy.

Według CIS wszystkie osoby, które wzięły udział w interwencji są strażnikami Straży Marszałkowskiej.

W komunikacie zaznaczono, że "strażnicy marszałkowscy mieli analogiczne uprawnienia także pod rządami obowiązujących uprzednio ustaw o Biurze Ochrony Rządu, a następnie o Służbie Ochrony Państwa".

"W odniesieniu do podnoszonych w niektórych wypowiedziach wątpliwości, co do możliwości podejmowania przez Straż Marszałkowską czynności bez umundurowania wyjaśniamy, że jest to dopuszczalne w myśl przepisów wydanych na podstawie art. 49 ust. 3 ustawy o SM" - głosi komunikat.

Jak zaznaczono, przepisy te przewidują, że przełożony służbowy może zwolnić funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej z obowiązku noszenia umundurowania w każdym przypadku uzasadnionym potrzebami służby". "Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia 24 maja 2018 r." - napisano w komunikacie.

Osoby z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunowie protestują w Sejmie od 18 kwietnia. Zgłaszali dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 zł miesięcznie.

Protestujący uważają, że zrealizowano postulat podniesienia renty socjalnej. Zgodnie z już opublikowaną ustawą wzrośnie ona z 865,03 zł do 1029,80 zł.

Opublikowano już także ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych i wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem jej autorów (posłowie PiS) spełnia ona drugi postulat protestujących i przyniesie gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Protestujący uważają jednak, że ta ustawa nie realizuje ich żądań w sprawie dodatku.(PAP)

Kraj i świat

USA/Szczerski: Trójmorze ma uruchomić potencjał Europy Środkowej

2018-03-08, 20:44

Śledczy znają wyniki sekcji wszystkich ofiar katastrofy w Poznaniu

2018-03-08, 13:54

126 mln 373 tys. 804 zł 34 gr zebrano podczas 26. Finału WOŚP

2018-03-08, 11:59

IPN odkrył 12 tys. teczek agentów kontrwywiadu wojskowego z lat 1943-1974

2018-03-08, 10:02

Marzec ’68 – minęło 50 lat

2018-03-08, 08:39

Gowin: rząd zrobi co trzeba, by problem w relacjach z USA zniknął

2018-03-08, 08:23

Sondaż: 40 proc. młodych Węgrów chce wyjechać z kraju

2018-03-07, 20:43

Część poszkodowanych rodzin otrzyma lokale zastępcze jeszcze w marcu

2018-03-07, 20:28

Syn Beaty J., domniemanej ofiary morderstwa na Dębcu – objęty specjalną opieką psychologiczną

2018-03-07, 20:27

Premier: Marzec'68 powinien być powodem do dumy, a nie do wstydu

2018-03-07, 17:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę