Protestujący w Sejmie: czekamy na decyzję rządu

2018-05-14, 13:22  Polska Agencja Prasowa
Iwona Hartwich i Jakub Hartwich podczas konferencji prasowej rodziców osób niepełnosprawnych 27. dnia protestu w Sejmie. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Iwona Hartwich i Jakub Hartwich podczas konferencji prasowej rodziców osób niepełnosprawnych 27. dnia protestu w Sejmie. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Czekamy cierpliwie na decyzję rządu - mówili na konferencji prasowej w Sejmie protestujący od 18 kwietnia rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych. Zaprosili na rozmowy wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, który ma dwuletniego synka z zespołem Downa.

"Nie wierzymy w to, że polski rząd nie chce pomóc tym osobom niepełnosprawnym. Drogi rządzie, trzeba zrobić wszystko żeby tym osobom starczyło nie tylko na jedzenie, tylko żeby jeszcze starczyło na tenisówki po prostu. Dlatego czekamy na decyzję rządu, czekamy cały czas z niecierpliwością" - mówiła liderka protestujących Iwona Hartwich.

Jak zaznaczyła, "żyjemy w kraju Unii Europejskiej". "Proszę nie słuchać rządu, że zrobi ustawę pomocową (....). Że da 520 zł rzekomo pomocowej ustawy. My nie będziemy w kółko powtarzać, że nie będziemy wózka zmieniać co roku, że dzieciaki nie potrzebują wszystkie pampersów itd. Niech ten rząd zabierze się do roboty, zwyczajnie albo po prostu niech się poda do dymisji" - zaapelowała Hartwich.

Wyjaśniła, że nie wierzy, iż "nie można pomóc tak wąskiej grupie". Syn Iwony Hartwich, Kuba, podkreślił, że liczy na spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim, który przyjedzie "z konkretną ustawą".

Protestujący zaprosili także do Sejmu na rozmowy wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, który ma dwuletniego synka z zespołem Downa.

Sejmowy protest trwa od 18 kwietnia. Protestowi od początku towarzyszą dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Według aktualnej propozycji protestujących, dodatek miałby być wprowadzany krocząco: od września 2018 r. 250 złotych, od stycznia 2019 roku - dodatkowo 125 złotych i od stycznia 2020 r. również 125 złotych, co dałoby w sumie 500 złotych.

Uchwalona została już ustawa podnosząca rentę socjalną do 100 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Renta wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. Uchwalono też ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem rządu, ustawa ta spełnia postulat protestujących w Sejmie dotyczący dodatku rehabilitacyjnego. Według autorów ustawy (posłowie PiS) przyniesie ona gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Obie regulacje czekają na podpis prezydenta.(PAP)

Kraj i świat

Władze Jersey City i Polonia porozumiały się w sprawie Pomnika Katyńskiego

2018-05-14, 21:01

Karczewski: cieszę się, że Fulop pokazał zmianę w toku swojego myślenia

2018-05-14, 12:36
JSW: ratownicy częściowo spenetrowali chodnik za skrzyżowaniem

JSW: ratownicy częściowo spenetrowali chodnik za skrzyżowaniem

2018-05-14, 10:07
Timmermans: na tym etapie nie ma szans na wycofanie artykułu 7

Timmermans: na tym etapie nie ma szans na wycofanie artykułu 7

2018-05-14, 10:05
Politycy PO, PSL i N opuścili TVP Info w proteście przeciw narracji ws. posła Gawłowskiego

Politycy PO, PSL i N opuścili TVP Info w proteście przeciw narracji ws. posła Gawłowskiego

2018-05-13, 11:59
Radio Szczecin: agencja towarzyska w apartamencie Gawłowskiego

Radio Szczecin: agencja towarzyska w apartamencie Gawłowskiego

2018-05-13, 10:23
JSW: w Zofiówce ratownicy znaleźli ciało drugiego z poszukiwanych górników

JSW: w Zofiówce ratownicy znaleźli ciało drugiego z poszukiwanych górników

2018-05-13, 07:18

W Zofiówce trwa poszukiwanie jeszcze dwóch zaginionych górników

2018-05-13, 07:05
Policjanci nie udzielili pomocy, tylko wywieźli mężczyznę do lasu. 36-latek zmarł

Policjanci nie udzielili pomocy, tylko wywieźli mężczyznę do lasu. 36-latek zmarł

2018-05-12, 14:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę