Lubnauer: moment odejścia Petru nienajlepszy, to czas jednoczenia, nie dzielenia

2018-05-11, 16:58  Polska Agencja Prasowa
Przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer (C) podczas briefingu prasowego, 11 bm. w Sejmie. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer (C) podczas briefingu prasowego, 11 bm. w Sejmie. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Moment odejścia Ryszarda Petru z Nowoczesnej nie jest najlepszy; jesteśmy w trakcie budowania koalicji obywatelskiej; to czas jednoczenia, a nie dzielenia - mówiła w piątek na konferencji prasowej szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Były lider i założyciel Nowoczesnej Ryszard Petru poinformował w piątek, że opuszcza partię. "Nowoczesna to moje własne dziecko, ale które dziś już podąża swoją własną drogą" - zaznaczył.

"Podjąłem trudną dla mnie osobiście decyzję o tym, że dzisiaj opuszczam Nowoczesną. Czynię to ze smutkiem i żalem - to są bardzo ważne dla mnie trzy laty, ale nasi wyborcy oczekują ode mnie i od nas wyrazistości, jednoznaczności i szczerości a tego nie ma" - powiedział Petru. "Niestety dzisiaj Nowoczesna, tego, co gwarantowała wyborcom trzy lata temu, nie oferuje" - dodał.

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer podkreśliła na konferencji prasowej, że to dla niej przykry moment, bo to Ryszard Petru wprowadzał ją do polityki. Według niej w odejściu Petru "bardziej chodzi o emocje personalne, niż o kwestię różnic programowych". Dodała, że "będzie jej żal".

Pytana, kiedy ostatni raz rozmawiała z Petru odparła, że była dwa dni temu umówiona z nim na kolację, ale odwołał ją Ryszard Petru. Lubnauer dodała, że miesiąc temu rozmawiała z nim dłużej podczas kolacji i zapytała go wówczas, co chciałby robić w Nowoczesnej. Według posłanki Petru miał się nad tym zastanowić.

"Szczerze mówiąc myślę, że nie znalazł tej formuły, w której mógłby funkcjonować i dlatego zdecydował się odejść" - powiedziała Lubnauer. Jak dodała w związku z odejściem b. lidera Nowoczesnej pewne emocje opadły. "Być może będzie łatwiej pracować ponieważ czasami jak tych emocji jest za dużo, to trudno iść do przodu" - mówiła.

Jak zauważyła, czasami losy polityków się rozchodzą i każdy wybiera swoją drogę. Przyznała jednak, że moment nie jest najlepszy. "Jesteśmy w tej chwili w trakcie budowania koalicji, która ma bardzo duże znaczenie dla Polski - Koalicji Obywatelskiej, która ma szanse stać się prawdziwą alternatywą dla PiS" - podkreśliła szefowa Nowoczesnej.

"To jest czas jednoczenia, a nie dzielenia. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją. Mimo wszystko mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś będziemy współpracować z Ryszardem Petru" - dodała Lubnauer.

Lubnauer była pytana o słowa Petru, że nie miał on wpływu na decyzje programowe i polityczne. Szefowa Nowoczesnej przypomniała, że Petru pełnił funkcję członka zarządu partii. Dodała, że "miał on taki sam wpływ jak każdy z członków zarządu". "Zapewniam, że jako człowiek, który zakładał partię, miał szansę większą niż ktokolwiek inny do zabierania głosu i prezentowania naszego stanowiska" - oświadczyła.

Pytana, czy Nowoczesna nie ma sensu bez Ryszarda Petru Lubnauer odpowiedziała, że "wręcz odwrotnie". "Jestem zwolennikiem pracy drużynowej. Uważam, że Nowoczesna to są jej ludzie" - powiedziała.

Dopytywana, czy Ryszard Petru jako lider się nie sprawdzi Lubnauer odpowiedziała: "to nie ja będę oceniać". "Z jednej strony ocenili go członkowie partii w momencie, w którym ja zostałam przewodniczącą, a z drugiej strony myślę, że kiedyś zdecyduje o tym historia" - zaznaczyła.

Zapewniła, że na pewno robiła wszystko, żeby móc współpracować z Ryszardem Petru oraz posłankami Joanną Scheuring-Wielgus i Joanną Schmidt, które odeszły z partii w środę.

31 maja 2015 roku odbył się w Warszawie kongres założycielski Stowarzyszenia NowoczesnaPL. 25 sierpnia zarejestrowana została partia o nazwie Nowoczesna Ryszarda Petru, która w październikowych wyborach parlamentarnych zdobyła 7,6 proc. głosów, co dało jej 28 mandatów w Sejmie. Przewodniczącym Nowoczesnej był wówczas Petru, a jego zastępczyniami m.in. Joanna Schmidt i Katarzyna Lubnauer (Joanna Scheuring-Wielgus była członkinią zarządu ugrupowania).

Dwa lata później Petru stracił przywództwo na rzecz Lubnauer. Doprowadziły do tego m.in. słabe notowania partii, a także seria wpadek ówczesnego lidera. Pod koniec grudnia 2016 r., kiedy w Sejmie trwał protest opozycji na sali plenarnej, Ryszard Petru i Joanna Schmidt udali się wspólnie do Portugalii. Zdjęcie na pokładzie samolotu zrobił im jeden z pasażerów.

W styczniu Petru poinformował, że tworzy Stowarzyszenie o nazwie "Plan Petru".

Po odejściu Petru, Schmidt i Scheuring-Wielgus klub Nowoczesnej będzie liczyć 22 posłów. (PAP)

Kraj i świat

Schetyna: wystąpimy do szefa MSWiA o informację nt. nagród w policji

2018-02-12, 12:36

Iracki minister: potrzeba ponad 88 mld dolarów na odbudowę kraju

2018-02-12, 11:32

Media: Ponad 1400 przestępstw antysemickich w Niemczech w 2017 r.

2018-02-12, 09:50

Sześć osób, w tym b. wiceminister skarbu zatrzymanych ws. prywatyzacji Ciechu

2018-02-12, 08:19

Media: w eksploatacji An-148, który rozbił się pod Moskwą były problemy

2018-02-11, 15:51

Wyprawa na K2 - Wielicki: zaporęczowany został odcinek do 5650 metrów

2018-02-11, 12:42

Łapiński o słowach m.in. Merkel ws. ustawy o IPN: to są mocne głosy

2018-02-11, 12:41

J. Kaczyński: 10 kwietnia stanie cokół symbolizujący pomnik Lecha Kaczyńskiego

2018-02-11, 10:27

Nowy bilans trzęsienia ziemi na Tajwanie: 15 ofiar śmiertelnych, 280 rannych

2018-02-11, 10:24

MSWiA apeluje, aby nie blokować numeru 112

2018-02-11, 10:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę