Ratownicy w Zofiówce mają jeszcze do sprawdzenia 275 m wyrobiska

2018-05-07, 20:07  Polska Agencja Prasowa

Ratownicy, którzy starają się dotrzeć do trzech górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Zofiówka, zawężają obszar, gdzie potencjalnie mogą znajdować się poszukiwani górnicy. Do spenetrowania pozostały im dwa odcinki zawalonego wyrobiska o długości 150 m i 125 metrów.

Jak poinformował podczas popołudniowej konferencji prasowej w poniedziałek prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon, w poniedziałek w kopalni Zofiówka pracowały łącznie 42 zastępy ratownicze; po południu w akcji było 21 zastępów. Mimo osiągniętych znacznych postępów ratownicy pracowali według prezesa w najtrudniejszych dotąd w trakcie akcji warunkach - z tej przyczyny posuwając się wolniej, niż wcześniej.

Akcja ratownicza prowadzona była tego dnia w dwóch wyrobiskach. Jedno to chodnik, w którym nastąpił zawał. Drugie to równoległy chodnik wentylacyjny – kończący się skrzyżowaniem ze zniszczonym chodnikiem mniej więcej w dwóch trzecich długości liczonej od miejsca, w którym rozpoczyna się w nim zawał, do tzw. przodka. Chodnikiem wentylacyjnym w poniedziałek nad ranem udało się doprowadzić do rejonu skrzyżowania obu wyrobisk tzw. lutniociąg z powietrzem. Działają także bardziej wydajne wentylatory.

Dzięki temu poziom stężenia metanu w powietrzu spadł na tyle, że w poniedziałek po południu ratownicy docierali do kończącego chodnik wentylacyjny skrzyżowania już bez aparatów. Po przygotowaniu tej drogi, rozpoczęli penetrację chodnika i poszukiwania górników - w obu kierunkach.

W jedną stronę – w kierunku tzw. przodka – udało im się do popołudnia pokonać od skrzyżowania ok. 40 metrów (z ok. 140 m do przodka). W drugą stronę (z której równocześnie próbują posuwać się od początku akcji po drugiej stronie zawaliska), przeszli od skrzyżowania ok. 70 metrów.

Jak mówił prezes JSW, ratownicy, przy użyciu Górniczego Lokalizacyjnego Odbiornika Pomiarowego o zasięgu do 25 metrów, starali się lokalizować lampy mogących znajdować się w zawalisku górników. Nie udało im się to ani z chodnika równoległego (położonego w odległości 19-25 m od zawaliska) ani w penetrowanych odcinkach zawalonego chodnika.

W następnych godzinach ratownicy będą starali się pokonywać kolejne zasypane rejony chodnika i poszukiwać zaginionych w trzech kierunkach – nadal od miejsca, od którego od początku prowadzono akcję oraz w obu stronach od udostępnionego w poniedziałek skrzyżowania z chodnikiem wentylacyjnym.

Do pokonywania mają jednak teraz m.in. obszary, gdzie prześwit wskutek tąpnięcia został ograniczony do ok. 0,7 metra, a w kierunku przodka nawet do 0,3 metra. Przy takich warunkach cały sprzęt, łącznie z aparatami, muszą ciągnąć za sobą lub pchać przed sobą i starać się usuwać kolejne metry obwału - co znacznie spowalnia tempo akcji. Tam, gdzie to możliwe, ratownicy sprawdzają drogę przed sobą, korzystając z wideoendoskopów przemysłowych z sondą o zasięgu do 15 metrów.

„Zawężamy miejsca potencjalnego znajdowania się tych górników (…) we wszelkich możliwych kierunkach” - zaznaczył w poniedziałek po południu Ozon podając, że ratownikom pozostawało wówczas do spenetrowania ok. 125 m chodnika w stronę przodka oraz ok. 150 m pozostałego zawaliska z obu stron.

„W stosunku do dnia poprzedniego udało się sporą część tych chodników spenetrować. Oczywiście, jak zawsze w tego typu akcjach pierwszy postęp prac jest istotny – teraz pracujemy jednak w ekstremalnych warunkach, (…) najtrudniejszych w trakcie prowadzonej od dwóch dni akcji, (...) i te postępy są wolniejsze” - zastrzegł prezes JSW.

W poniedziałek kilkakrotnie akcentował też, jak ważne dla akcji jest podawanie w jej rejon powietrza. Wcześniej ratownicy przez wiele godzin pracowali nad przedłużeniem dostarczającego je lutniociągu w chodniku wentylacyjnym. Umożliwiło to zapewnienie przepływu powietrza w rejonie skrzyżowania na poziomie 150 m sześc. na minutę i osiągnięcie jego dobrych parametrów.

W poniedziałek ratownicy kontynuowali też zabudowę lutniociągu i demontaż urządzeń odstawy urobku od strony, z której od początku akcji starali się przeciskać przez obwał. „To praca bardzo żmudna, wymagająca dużo czasu, także te postępy są rzędu kilku metrów na godzinę” - wskazał Ozon.

Powietrze od tej strony jest również tłoczone rurociągiem technicznym (pod ciśnieniem ok. 3,3 atmosfery), który przebiega zawalonym chodnikiem. Ozon zaznaczył, że ratownicy, którzy zmierzają w ten rejon od strony skrzyżowania słyszeli w zawalisku działające, zasilane z tego rurociągu wentylatory.

Prezes JSW zapowiedział w poniedziałek po południu, że kolejnych informacji nt. postępów akcji należy spodziewać się we wtorek, ok. godz. 9.

W wyniku sobotniego wstrząsu w kopalni Zofiówka, będącej częścią należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej tzw. połączonej kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie w Jastrzębiu-Zdroju, zginęło dwóch górników. Ich ciała ratownicy wydobyli w niedzielę. Dwaj inni, uratowani pracownicy, są w szpitalu, ich stan jest dobry.(PAP)

Kraj i świat

Co najmniej 95 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Hiszpanii. Wiele osób zaginionych

Co najmniej 95 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Hiszpanii. Wiele osób zaginionych

2024-10-30, 21:00
Możesz wyrazić swoją opinię o ustawie. Konsultacje społeczne na stronie Sejmu

Możesz wyrazić swoją opinię o ustawie. Konsultacje społeczne na stronie Sejmu

2024-10-30, 18:01
Gen. Stróżyk: Będzie wniosek do prokuratury ws. ewentualnej zdrady dyplomatycznej Macierewicza

Gen. Stróżyk: Będzie wniosek do prokuratury ws. ewentualnej zdrady dyplomatycznej Macierewicza

2024-10-30, 13:16
Prokuratura: Po przekroczeniu polskiej granicy Szopę obejmie 30-dniowy areszt

Prokuratura: Po przekroczeniu polskiej granicy Szopę obejmie 30-dniowy areszt

2024-10-30, 11:37
Hiszpania: Co najmniej 64 ofiary śmiertelne gwałtownych powodzi w Walencji

Hiszpania: Co najmniej 64 ofiary śmiertelne gwałtownych powodzi w Walencji

2024-10-30, 09:40
Sto lat temu urodził się Zbigniew Herbert, jeden z najważniejszych poetów polskich XX wieku [wideo]

Sto lat temu urodził się Zbigniew Herbert, jeden z najważniejszych poetów polskich XX wieku [wideo]

2024-10-29, 21:30
Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna. Zasłynęła rolami w filmach Vabank, Seksmisja...

Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna. Zasłynęła rolami w filmach „Vabank", „Seksmisja"...

2024-10-29, 15:56
Prawo jazdy dla 17-latków Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

Prawo jazdy dla 17-latków? Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

2024-10-29, 13:56
Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. Tak wysokie pensje są demoralizujące

Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. „Tak wysokie pensje są demoralizujące"

2024-10-29, 09:35
Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

2024-10-28, 20:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę