W dawnym getcie odsłonięto "Drzewo Łez" upamiętniające matki ratujące dzieci

2018-04-19, 20:48  Polska Agencja Prasowa
"Drzewo Łez" - żywy pomnik - wierzbę płaczącą odsłonięto na pl. Grzybowskim w Warszawie w ramach obchodów 75. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. "Drzewo Łez" ma upamiętniać historię żydowskich i polskich matek, które z narażeniem życia ratowały swoje dzieci. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Fundację Shalom i Teatr Żydowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell

"Drzewo Łez" - żywy pomnik - wierzbę płaczącą odsłonięto na pl. Grzybowskim w Warszawie w ramach obchodów 75. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. "Drzewo Łez" ma upamiętniać historię żydowskich i polskich matek, które z narażeniem życia ratowały swoje dzieci. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Fundację Shalom i Teatr Żydowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Na terenie dawnego getta warszawskiego, w którym Żydzi 75 lat temu podjęli bohaterską walkę z Niemcami, odsłonięto "Drzewo Łez". To żywy pomnik - wierzba płacząca, która od czwartku na pl. Grzybowskim upamiętnia żydowskie i polskie matki ratujące dzieci.

Wierzba - jak poinformowała jej pomysłodawczyni Gołda Tencer, dyrektor Teatru Żydowskiego i założycielka Fundacji Shalom - poświęcona jest "Matkom Żydowskim, które przeżyły najstraszniejszy dramat – oddania własnego dziecka na +aryjską stronę+, by miało szansę na przeżycie, jak również Matkom Polskim, które te dzieci ratowały, z narażeniem życia swojego i swoich bliskich".

"Ta wierzba to płacz matek, to korzenie, które naród żydowski zapuścił na polskiej ziemi, to nowe pędy i liście – kolejne pokolenia Żydów i Polaków, którzy żyją na tej ziemi, odwiedzają ją, którzy powinni o tym pamiętać. Irena Sendlerowa żałowała, że nie zdążyła napisać książki o kobietach, których dzieci ratowała. Trzeba o tym mówić, by już nigdy, żadne matki nie musiały takich dramatów przeżywać" - powiedziała Gołda Tencer.

W uroczystości odsłonięcia drzewka, które od czwartku rośnie na skwerze w pobliżu Kościoła Wszystkich Świętych, wzięli udział m.in. przedstawiciele gminy żydowskiej w Warszawie, w tym rabin Michael Schudrich, polscy Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata, lokalne władze, duchowni oraz licznie przybyli mieszkańcy stolicy. Obecny był także Zygmunt Rolat, przedsiębiorca i filantrop z USA, który od wielu lat działa na rzecz dialogu polsko-żydowskiego.

"Dużo dzieci żydowskich wychowało się i przetrwało w polskich domach... Może nie tak dużo, ale część dzieci przeżyła - z czego jestem bardzo dumna" - powiedziała prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata Anna Stupnicka-Bando, która zimą 1941 roku wyprowadziła z getta w Warszawie 11-letnią żydowską dziewczynkę Lilianę Alter; następnie wspólnie z matką Janiną Stupnicką opiekowała się nią do końca okupacji.

"To drzewko będzie odżywało co roku, będzie pokrywało się zielonymi liśćmi i będzie odżywało tak, jak odżył naród żydowski, który powstał z popiołów jak Feniks" - dodała.

Fundacja Shalom i Teatr Żydowski zapowiedziały też, że jeszcze w czwartek - w związku z 75-leciem wybuchu powstania w getcie warszawskim - odbędzie się premiera spektaklu "Jest taka ulica w Warszawie, zwie się ulicą Miłą. Kto płacze?" na podstawie "Pieśni o zamordowanym żydowskim narodzie" Icchaka Kacenelsona. To opowieść o Holokauście słowami człowieka, któremu czas okupacji zabrał wszystko. "Skazany na śmierć, świadek męczeństwa swoich bliskich i swego narodu, stworzył poemat bardzo osobisty - jest to głos wszystkich pomordowanych, tych z warszawskiego getta, z Sobiboru, Treblinki, Oświęcimia, Bełżca oraz innych miejsc zagłady. Powstała wstrząsająca pieśń – dokument, pieśń – testament, pieśń – pożegnanie narodu" - podał Teatr Żydowski.

Uroczystości związane z 75-leciem żydowskiego zrywu zakończy wieczorem koncert "Łączy nas pamięć", który odbędzie się przed Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Wystąpi tam Chór Filharmonii Narodowej oraz Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach.

Powstanie w getcie warszawskim rozpoczęło się 19 kwietnia 1943 r. Było pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie, aktem o charakterze symbolicznym, zważywszy na nikłe szanse powodzenia. W nierównej, trwającej prawie miesiąc, walce słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz Żydowskiego Związku Wojskowego stawili opór żołnierzom z oddziałów SS, Wehrmachtu, Policji Bezpieczeństwa i formacji pomocniczych.

W tym czasie Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu. 8 maja w schronie przy ul. Miłej 18 samobójstwo popełnił przywódca powstania Mordechaj Anielewicz wraz z grupą kilkudziesięciu żołnierzy. Nielicznym powstańcom udało się kanałami wydostać z płonącego getta. (PAP)

Kraj i świat

DK 5 zablokowana po wypadku w Kujawsko-Pomorskiem

2018-01-20, 13:09

Szef MSZ spotka się w poniedziałek z sekretarzem generalnym NATO

2018-01-20, 13:05

W USA zawieszenie działalności rządu federalnego

2018-01-20, 12:48

Szumowski: jest światełko w tunelu; rezydenci: światełko dostrzegalne

2018-01-20, 12:40

Senat nie zgodził się na uchylenie immunitetów senatorom: Rulewskiemu i Staroń

2018-01-19, 21:25

Ponad pół miliona razy interweniowali strażacy w 2017 r.

2018-01-19, 19:13

Gowin dla PAP: przewidujemy korektę liczby wiceministrów w rządzie

2018-01-19, 19:11

Senat nie zgodził się na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Koguta

2018-01-19, 19:08

Premier spotkał się z ministrami energii, obrony i zdrowia

2018-01-19, 10:37

Pięć osób, w tym czwórka dzieci, odniosło rany podczas napaści w szkole w Rosji

2018-01-19, 10:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę