Mucha: najważniejszy ws. zmiany konstytucji jest głos narodu

2018-04-16, 17:07  Polska Agencja Prasowa/Marzena Kozłowska

Prezydentowi Andrzejowi Dudzie zależy, by ws. konstytucji wypowiedział się przede wszystkim naród, ten głos jest najważniejszy i decydujący - powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, odnosząc się do Ankiety Konstytucyjnej 2017 zaprezentowanej przez PiS.

"Nas wszelkie tego typu przedsięwzięcia bardzo cieszą, bo w sposób naturalny wpisują się one w zapowiadane przez prezydenta referendum konsultacyjne ws. zmiany konstytucji, które planowane jest w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości" - powiedział dziennikarzom Mucha, który jest koordynatorem zapowiedzianego w maju ubiegłego roku przez prezydenta referendum konsultacyjnego ws. zmiany konstytucji.

Minister podkreślił, że miał styczność z prof. Anną Łabno, która w poniedziałek zaprezentowała wyniki ankiety. "Znana nam była ta inicjatywa Ankiety Konstytucyjnej 2017. To jest tego rodzaju inicjatywa, która polegała na sformułowaniu (...) pytań przez ekspertów, konstytucjonalistów współpracujących z PiS i udzieleniu odpowiedzi przez ekspertów, którzy byli skupieni także i w zespole prof. Jana Majchrowskiego (powołany w marcu 2016 r. z inicjatywy marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego zespół, który miał wypracować propozycje ws. kompromisu dot. sporu wokół TK - PAP)" - zaznaczył wiceszef Kancelarii.

Jak dodał, wypowiedzi ekspertów są na pewno bardzo istotne w debacie na temat zmian w konstytucji. "Dla nas kluczowe jest - to jest rdzeń inicjatywy prezydenta - żeby w sprawach dotyczących materii konstytucyjnej nie wypowiadali się tylko konstytucjonaliści i prawnicy, tylko, żeby wypowiedział się naród. Stąd idea głosowania powszechnego, które będzie referendum ogólnokrajowym" - podkreślił prezydencki minister.

Zaznaczył, że prezydent chce, by ws. konstytucji wypowiedział się suweren czyli naród. "I ten głos jest głosem decydującym, który jest najważniejszy w toku tej dyskusji" - oświadczył Paweł Mucha.

Pytany, dlaczego podczas poniedziałkowej prezentacji nie było Andrzeja Dudy, powiedział, że "prezydent nie uczestniczy w spotkaniach partyjnych czy też w spotkaniach w takim formacie (jak poniedziałkowa prezentacja - PAP)". "Rola prezydenta jest rolą szczególną związaną z jego pozycją ustrojową" - zaznaczył. Według niego nie było też oczekiwania kogokolwiek, by prezydent był obecny.

Mucha zaznaczył, że na prezentacje był zaproszony przedstawiciel prezydenta. "Była zaproszona minister Anna Surówka-Pasek, a także przewodniczący zespołu ds. referendum konsultacyjnego dyrektor Paweł Janik, który uczestniczył w spotkaniu" - powiedział prezydencki minister.

Pytany, kiedy prezydent złoży do Senatu wniosek ws. ogłoszenia referendum, odpowiedział, że można się tego spodziewać "w najbliższym czasie". "Nie jestem w stanie podać daty. Tutaj przede wszystkim najważniejsza jest kwestia przeprowadzenia szerokich konsultacji i podsumowania ich na Konwencji Konstytucyjnej, a nie jakichś pochopnych i raptownych czynności" - powiedział.

26 kwietnia na Stadionie Narodowym odbędzie się Konwencja Konstytucyjna, na której podsumowane zostaną konsultacje ws. zmiany konstytucji prowadzone przez Kancelarię Prezydenta zarówno z ekspertami, jak i ze zwykłymi Polakami w ramach debat otwartych.

Pytany, czy prezydent podtrzymuje swoje przekonanie, że referendum powinno odbyć się 11 listopada albo by było ono dwudniowe i odbyło się w dniach 10-11 listopada, zaznaczył, że nadal trwają dyskusje na ten temat między ośrodkiem prezydenckim a m.in. marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim.

"Będziemy musieli to rozstrzygnąć. Mamy nowy kontekst, który polega na tym, że zgodnie z Kodeksem wyborczym wybory samorządowe mogą się odbyć 21 października, 28 października bądź 4 listopada. To oddziałuje na termin drugiej tury wyborów, która odbędzie się dwa tygodnie później, a także na termin referendum" - powiedział Mucha.

Zaznaczył, że "na dzisiaj nie ma ostatecznej decyzji ws. terminu referendum". "Prezydent bardzo wyraźnie mówił, że dla niego optymalną datą byłaby data 11 listopada 2018 r. czy referendum dwudniowe 10-11 listopada. Ale to nie jest przesądzone" - dodał Mucha.

Mucha był pytany o to, czy Kancelaria Prezydenta dopuszcza, by w referendum pojawiły się obok pytań dot. kwestii konstytucyjnych, także pytania z innych dziedzin. Marszałek Senatu mówił w ubiegłym tygodniu, że PiS będzie proponować prezydentowi, aby w referendum zadać też inne pytania, nie tylko dotyczące zmian w konstytucji.

"Nie wykluczam takiej sytuacji, to jest prawdopodobne" - powiedział prezydencki minister. Jak mówił, prezydentowi zależy, by referendum konsultacyjne odbyło się przy wysokiej frekwencji. "Można rozważać tego rodzaju propozycje, jak wskazanie w referendum zarówno materii wprost konstytucyjnej, jak i innej kwestii doniosłej społecznie. Nie wykluczam takiej możliwości" - powiedział Mucha. Jak dodał, rozmawiał na ten temat z marszałkiem Senatu i powiedział mu, że "ze strony prezydenta może to być przedmiotem analizy i rozważenia a prezydent tego absolutnie nie wyklucza"

Mucha podkreślił, że prezydent nie rozważa wycofania się z inicjatywy referendum konsultacyjnego. "Ogromna większość społeczeństwa oczekuje, że zanim politycy przystąpią do zmiany konstytucji, takie referendum konsultacyjne powinno się odbyć. Nie widzę przyczyn, dla których mielibyśmy się wycofywać z tej inicjatywy" - podkreślił. Wyraził przekonanie, że referendum obędzie się w tym roku. "Będziemy wszystko czynić, by odbyło się ono przy wysokiej frekwencji" - dodał.

Mucha był pytany, czy z prowadzonych przez KPRP konsultacji wynika, że system władzy w Polsce powinien iść bardziej w kierunku systemu kanclerskiego czy prezydenckiego. "To jest pytanie, które powinniśmy postawić Polakom w referendum" - powiedział. Dodał, że gdyby zmiany miały pójść w kierunku ograniczenia kompetencji prezydenta, to wtedy nie byłoby uzasadnienia dla powszechnych wyborów prezydenckich. Jak mówił, trzeba by wtedy zapytać Polaków, czy chcą się zrzec swojej prerogatywy wyboru prezydenta.

Mucha zaznaczył, że w Ankiecie Konstytucyjnej 2017 PiS głos dotyczący kompetencji prezydenta nie jest jednolity; są opinie za wzmocnieniem urzędu prezydenta RP, są też opinie przeciwne.

W prezentacji Ankiety Konstytucyjnej 2017, która odbyła się w poniedziałek w Warszawie, wzięli udział m.in. marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin, szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro oraz prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.

Opracowanie zawierające wyniki ankiety konstytucyjnej liczy ponad 260 stron; prof. Łabno tłumaczyła, że biorący udział w ankiecie eksperci musieli odpowiedzieć na kilkanaście szczegółowych pytań. Jak dodała, ankieta dotyczyła czterech głównych zagadnień: zasad konstytucji, statusu jednostki, systemu rządów oraz sądów.(PAP)

Kraj i świat

Rezultaty exit poll: ponad 2/3 za liberalizacją przepisów aborcyjnych w Irlandii

2018-05-26, 11:05

Morawiecki: we wtorek "okrągły stół" w sprawie zamieszek na stadionach

2018-05-26, 10:09

W weekend politycy PiS odwiedzą 14 województw

2018-05-25, 19:05

Putin o śledztwie ws. malezyjskiego samolotu: to nie był rosyjski pocisk

2018-05-25, 19:03

Stoltenberg: NATO nie widzi zagrożenia atakiem, ale przygląda się Rosji

2018-05-25, 18:59

Premier Morawiecki złożył w KPRM wieniec pod tablicą rotmistrza Pileckiego

2018-05-25, 18:57

CIS: interwencja Straży Marszałkowskiej - zgodna z prawem i procedurami

2018-05-25, 18:56

T. Komenda: złożyłem obszerne zeznania, ale najgorsze dopiero przede mną

2018-05-25, 18:54

Kopcińska: apeluję do protestujących w Sejmie o zakończenie tej formy protestu

2018-05-25, 18:53

W poniedziałek spotkanie szefa MON z sekretarzem generalnym NATO

2018-05-25, 18:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę