W Budapeszcie trwają wybory

2018-04-08, 13:39  Polska Agencja Prasowa

Węgrzy licznie biorą w niedzielnych wyborach parlamentarnych, które przesądzą, czy Koalicja Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) będzie rządzić przez trzecią z rzędu kadencję. Przed niektórymi lokalami wyborczymi stoją kolejki.

Według danych Narodowego Biura Wyborczego frekwencja o godz. 11 wyniosła 29,93 proc.

Wśród głosujących, z którymi rozmawiała PAP, byli zarówno tacy, którym podoba się polityka obecnego rządu, jak i jej przeciwnicy. Budapeszt jest tradycyjnie bardziej lewicowy niż reszta kraju, co znalazło odbicie w wypowiedziach wyborców.

Z głosów tych, którzy zdecydowali się poprzeć koalicję rządzącą, wynikało, że przyniosła skutek intensywna kampania rządu skierowana przeciwko imigracji.

„Trzeba bronić kraju przed imigrantami. Nie zgadzam się z tym, żeby ich rozdzielać między państwa członkowskie Unii Europejskiej” – powiedział młody mężczyzna.

Około 30-letnia kobieta także przytaczała ten argument. „Nie chcę, żeby przyszli tu imigranci, dlatego zagłosowałam na Fidesz. Chociaż tak w ogóle nie jestem jego zwolenniczką. Gdyby nie sprawa imigracji, głosowałabym na Koalicję Demokratyczną, albo Węgierską Partię Socjalistyczną (MSZP), bo kiedy oni byli u władzy, lepiej się żyło biednym ludziom. Ja wychowuję jedno dziecko. Teraz łatwiej jest tylko tym, którzy mają więcej dzieci” - powiedziała.

Również mężczyzna w średnim wieku, który przyszedł do lokalu z dzieckiem w wózku, wypowiadał się przeciwko migracji, ale on z kolei doceniał rządowy program wsparcia rodzin. „Dla mnie jako człowieka z rodziną, chrześcijanina i osoby żyjącej w tradycyjnym związku małżeńskim, w dodatku mieszkającego w byłej dzielnicy żydowskiej jest bardzo ważne, żeby u władzy były partie, które popierają rodziny i zapobiegają temu, by na Węgrzech zachodziły procesy wzmacniające nastroje antychrześcijańskie i antyżydowskie. Ważne jest też to, by spadek ludności kraju hamować nie poprzez relokację migrantów, tylko wsparcie rodzin” - oznajmił.

Niektórzy podkreślali, że sytuacja na Węgrzech nie jest czarno-biała. Takiego zdania był młody człowiek czekający w kolejne do jednego z lokali wyborczych w VII dzielnicy.

„Są takie sfery, w których chciałbym zmian, i takie, w których moim zdaniem kierunek jest dobry. Uważam, że niedobre są działania rządu tworzące atmosferę ogólną – plakaty antyimigracyjne, itp. Kiedy przeprowadziłem się do Budapesztu, praktycznie na każdym rogu były demagogiczne plakaty, które mi się absolutnie nie podobają. Jest to robione za nasze pieniądze, a poza tym nie przynosi żadnej korzyści społecznej, a tylko niszczy społeczeństwo. Pozytywne są moim zdaniem ulgi rodzinne” - powiedział. Dodał jednak, że jego zdaniem negatywów jest więcej niż pozytywów i dlatego będzie głosować za zmianą. „Myślę, że zagłosuję na Gergelya Karacsonya (kandydata na premiera koalicji MSZP i partii Dialog - PAP)” - oznajmił.

Inny młody człowiek w tej samej kolejce także deklarował, że chce zmian. Pytany, co mu nie odpowiada, odparł: „Wszystko, ale najmniej sytuacja w służbie zdrowia. Sam w niej pracuję. Przede wszystkim chciałbym materialnych zmian, wyższych wynagrodzeń, więcej pracowników”.

Kobieta w średnim wieku podkreśliła, że próbowała śledzić kampanię wyborczą i obejrzała debatę kandydatów na premiera. „Bardzo mi się nie podobało, że obecny premier (Viktor Orban) nie wziął w niej udziału, a także to, że prawicowa i lewicowa opozycja bardzo się atakowały. Głosowałam na partię Polityka Może Być Inna”.

Za zmianami głosowała także inna kobieta. „Głosowałam za zmianami, bo jako Węgierka chcę mieszkać w Europie. Nawet jeśli większość moich rodaków zdecyduje, że woli kierować się w stronę Azji, i tak będę żyć jak Węgierka w Europie, najwyżej z wielkim bólem zmienię kraj zamieszkania. W kampanii wyborczej wszystko było jasne. Jeśli ktoś rządzi 8 lat, to trzeba patrzeć na wyniki – w oświacie, w służbie zdrowia, w infrastrukturze. Podczas kampanii nie usłyszeliśmy o tym od Fideszu ani słowa” – powiedziała PAP.

Jedna ze starszych pań wychodzących z lokalu wyborczego odniosła się do dziennikarki PAP z dużą niechęcia. „Niech się Polacy wstydzą, że przyjeżdżają popierać Orbana. To niedopuszczalne” – powiedziała.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

Kraj i świat

Rafalska: zrobiliśmy wszystko, by spełnić oczekiwania protestujących w Sejmie

2018-05-09, 16:44
Hartwich zaapelowała do prezesa Kaczyńskiego o zielone światło dla niepełnosprawnych

Hartwich zaapelowała do prezesa Kaczyńskiego o zielone światło dla niepełnosprawnych

2018-05-09, 12:39

Sejm za podniesieniem renty socjalnej

2018-05-09, 11:40
Sejm uchwalił ustawę o przekazywaniu przez linie lotnicze danych pasażerów

Sejm uchwalił ustawę o przekazywaniu przez linie lotnicze danych pasażerów

2018-05-09, 10:29
Poszukiwania trzech górników w kopalni Zofiówka - pomogą pompy, nurkowie i odwiert

Poszukiwania trzech górników w kopalni Zofiówka - pomogą pompy, nurkowie i odwiert

2018-05-09, 09:15
Rozpoczęła się defilada wojskowa na Placu Czerwonym w Moskwie

Rozpoczęła się defilada wojskowa na Placu Czerwonym w Moskwie

2018-05-09, 09:11

Szef KPRM ws. pomnika w Jersey City: możemy mówić o przełomie

2018-05-09, 08:20
Trump wycofuje USA z porozumienia nuklearnego z Iranem

Trump wycofuje USA z porozumienia nuklearnego z Iranem

2018-05-08, 20:40
Ratownicy w Zofiówce odebrali sygnały z dwóch górniczych lamp w rejonie zalanym wodą

Ratownicy w Zofiówce odebrali sygnały z dwóch górniczych lamp w rejonie zalanym wodą

2018-05-08, 20:03
Zdrowy noworodek znaleziony w Oknie Życia w Warszawie

Zdrowy noworodek znaleziony w Oknie Życia w Warszawie

2018-05-08, 19:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę