Sejmowa komisja przeciw projektowi SP o najgroźniejszych przestępcach

2013-10-22, 22:18  Polska Agencja Prasowa

Sejmowa komisja poparła wniosek o odrzucenie projektu SP nowelizacji kodeksu karnego, który umożliwiałby sądom umieszczanie sprawców najgroźniejszych zbrodni w zakładach zamkniętych. Projekt odrzucono, bo Sejm ma rozpatrzyć projekt rządowy, zakładający inne zmiany.

Poselski projekt nowelizacji, zgłoszony przez klub Solidarnej Polski, polega na dopisaniu jednego artykułu do obecnego kodeksu karnego. Chodzi o to, aby wobec sprawców najgroźniejszych przestępstw, którym orzeczona już wcześniej kara dobiega końca, sądy mogły stosować tzw. środek zabezpieczający. Chodzi o umieszczanie tych przestępców w zamkniętych zakładach psychiatrycznych lub kierowanie na inne leczenie, nie określając z góry, na jak długo osoby te miałyby tam trafić.

Autorom projektu chodzi o zapobieżenie w ten sposób ponownemu popełnieniu przestępstwa przez odzyskującego wolność sprawcę. Dotyczy to tych, u których lekarze stwierdziliby chorobę psychiczną, zaburzenia preferencji seksualnych, upośledzenie umysłowe lub uzależnienie od alkoholu, albo od innego środka odurzającego. "Wadą obecnego stanu prawnego jest to, że nie pozwala on na ocenę tego niebezpieczeństwa w chwili, w której niebezpieczeństwo to się rzeczywiście materializuje, czyli z chwilą zwolnienia sprawcy z zakładu karnego" - czytamy w uzasadnieniu.

Tych samych kwestii dotyczy rządowy projekt nowej ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, który te same kwestie w podobny sposób reguluje poza kodeksem karnym. Jeszcze we wtorek nad projektem mają debatować posłowie na plenarnym posiedzeniu Sejmu.

Kwestia umieszczania sprawców najgroźniejszych przestępstw w zakładach zamkniętych po odbyciu przez nich kary (chodzi głównie o kilkudziesięciu zbrodniarzy, którym po 1989 r. zamieniono kary śmierci na 25 lat więzienia i niebawem będą opuszczać zakłady karne) budzi wątpliwości prawników m.in. co do zgodności z konstytucją. Konstytucjonaliści mają obawy, że tą drogą dopuszcza się ponowne karanie za coś, za co już odbyło się wyrok.

Początkowo sejmowa komisja nadzwyczajna pracowała nad projektami poselskim i rządowym łącznie, ale Biuro Analiz Sejmowych dostrzegło w tym wadę proceduralną. Jak wskazano, nad zmianami w kk może pracować tylko sejmowa komisja kodyfikacyjna. Z tej przyczyny oraz dlatego, że tej samej kwestii dotyczy projekt rządowy przewodnicząca komisji nadzwyczajnej Ligia Krajewska (PO) wniosła o poparcie wniosku o odrzucenie projektu SP.

"My wnosimy, żeby projekt był procedowany. Jeśli komisja uznaje, że nie można go rozpatrywać w tej komisji razem z projektem rządowym, to należy całość skierować do sejmowej komisji kodyfikacyjnej" - apelował z kolei Arkadiusz Mularczyk (SP). Wówczas sejmowe biuro legislacyjne zauważyło, że nie komisja, tylko marszałek Sejmu może decydować, która komisja ma pracować nad projektem. "Póki co projekt rządowy nie został uchwalony, nie możemy więc decydować, co z naszym projektem" - replikował Mularczyk.

Wniosek o odrzucenie poselskiego projektu zyskał większość w komisji. Decyzję musi zatwierdzić Sejm.

Później na konferencji prasowej w Sejmie Mularczyk przedstawił różnice między projektem SP a propozycją rządową. Tłumaczył, że propozycja SP zakłada możliwość zastosowania nadzwyczajnych środków zabezpieczających wobec sprawców skazanych na karę co najmniej 10 lat pozbawienia wolności lub surowszą. Chodzi o to, by "uniknąć możliwości wypuszczenia na wolność tych wszystkich sprawców, którzy w czasach komunistycznych dopuścili się potwornych zbrodni" - wyjaśniał.

Z kolei rządowy projekt - według Mularczyka - "tak naprawę nie zmierza w kierunku walki z tymi przestępcami, ale w kierunku tworzenia w naszym kraju tzw. psychuszek". "Dlatego że tej ustawie będą podlegali nie ci przestępcy, ale wszyscy obywatele, którzy choćby na miesiąc znaleźli się w zakładzie karnym" - dodał.

Według posła, projekt proponowany przez rząd i PO jest "wielkim zagrożeniem dla obywateli". "Powstaje pytanie, jaki jest faktyczny cel tej ustawy, dlaczego Donald Tusk pod płaszczykiem walki z pedofilami, mordercami, chce mieć możliwość wsadzania Polaków do +psychuszek+, czy to jest element być może walki z jakimiś środowiskami" - oświadczył Mularczyk. (PAP)

Kraj i świat

Papież Franciszek otworzył w Wigilię Drzwi Święte inaugurując Rok Święty w Kościele

Papież Franciszek otworzył w Wigilię Drzwi Święte inaugurując Rok Święty w Kościele

2024-12-25, 10:19
Europoseł Daniel Obajtek złożył dwa wnioski do prokuratury ws. działań obecnego zarządu Orlenu

Europoseł Daniel Obajtek złożył dwa wnioski do prokuratury ws. działań obecnego zarządu Orlenu

2024-12-23, 20:54
MON wyda 17 miliardów złotych na dozbrojenie armii. Ogłoszono podpisane umowy

MON wyda 17 miliardów złotych na dozbrojenie armii. Ogłoszono podpisane umowy

2024-12-23, 19:12
Orlen pozwał byłych członków zarządu. Mieli robić prywatne zakupy za pieniądze firmy

Orlen pozwał byłych członków zarządu. Mieli robić prywatne zakupy za pieniądze firmy

2024-12-23, 13:43
RPO: Ksiądz Michał O. nie był torturowany, ale doszło do niehumanitarnego traktowania

RPO: Ksiądz Michał O. nie był torturowany, ale doszło do niehumanitarnego traktowania

2024-12-23, 11:02
Kilkudziesięciu Ocalałych przyjedzie na obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Kilkudziesięciu Ocalałych przyjedzie na obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz

2024-12-22, 13:33
Niemcy: Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

Niemcy: Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

2024-12-22, 11:31
Niemieckie media o sprawcy masakry na jarmarku: Lekarz psychiatra, pracuje w szpitalu - AKTUALIZACJA [zdjęcia]

Niemieckie media o sprawcy masakry na jarmarku: Lekarz psychiatra, pracuje w szpitalu - AKTUALIZACJA [zdjęcia]

2024-12-21, 09:11
Bild: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: to był atak

„Bild”: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: „to był atak”

2024-12-20, 20:58
Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

2024-12-20, 12:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę