Kwieciński: Kompleksowa polityka migracyjna rządu będzie gotowa w połowie roku
Kompleksowa polityka migracyjna rządu będzie gotowa w połowie roku - zapowiedział w czwartek minister infrastruktury i rozwoju Jerzy Kwieciński. Dodał, że działania te wynikają z wyzwań demograficznych i potrzeb rynku pracy.
"Pracujemy nad polityką migracyjną w wymiarze społeczno-gospodarczym" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej Kwieciński.
Szef resortu infrastruktury i rozwoju zapowiedział, że rząd chce politykę migracyjną sprecyzować i zacząć konsekwentnie realizować w tym roku. "Zakładamy, że ta polityka migracyjna będzie gotowa w połowie roku, czyli przed wakacjami" - dodał.
Minister Kwieciński wyjaśnił, że "niepokojącym zjawiskiem w Polsce" jest spadek liczby osób w wieku produkcyjnym. "Specjaliści rynku pracy wskazują, że w 2030 roku pracodawcy będą mieli problemy z obsadzeniem co piątego stanowiska pracy" - zaznaczył. Dodał, że brakować będzie nie tylko pracowników wysokowykwalifikowanych, ale też tych o kwalifikacjach podstawowych.
"Nasza gospodarka już teraz potrzebuje pracowników spoza Polski, a w przyszłości będzie ich potrzebować coraz więcej" - mówił.
Jak zaznaczył, zgodnie z przyjętym w zeszłym tygodniu przez rząd dokumentem "Priorytety społeczno-gospodarcze polityki migracyjnej" nowa polityka musi m.in. być "dostosowana do rynku pracy", Koncentrować się na "uzupełnianiu zasobów pracy osobami spoza Polski w branżach potrzebnych gospodarce", "zapobiegać dalszej emigracji".
"Ta polityka adresowana jest zarówno do cudzoziemców, jaki i Polaków, którzy wyemigrowali i możemy zachęcić ich do powrotu do kraju i zakładania lub przenoszenia tu firm" - wyjaśnił Kwieciński.
Kwieciński dodał, że najważniejsze "kierunki planowanych zmian" zakładają powstanie narzędzi, które "pomogą monitorować migracje i diagnozować potrzeby społeczno-gospodarcze" naszego kraju. "Chcemy w tym kontekście wypracować nowe narzędzia analityczne, zarówno w oparciu o zasoby naszych ministerstw, jak i będziemy chcieli pracować z placówkami naukowymi, które mają kompetencje w tym obszarze" - zaznaczył. Chodzi, jak wyjaśnił, o określenie popytu na pracę migrantów zarobkowych (w sensie branż, terytorium, konkretnych nisz na rynku) i oczekiwanego poziomu kwalifikacji.
"Chcemy też wypracować narzędzia, które będą służyły przyciąganiu pracowników i przedsiębiorców zagranicznych" - powiedział. Zaznaczył, że wśród dużych firm pracowników z zagranicy zatrudnia już 39 proc., a w przypadku małych przedsiębiorstw jest to 6 proc.
Minister dodał, że chodzi też o "stworzenie systemu, który będzie informował cudzoziemców o potrzebach naszego rynku pracy", jak również o to, "jakich kompetencji oczekujemy od cudzoziemców".
"Chcemy też stworzyć profesjonalny system zachęt do podejmowania pracy i osiedlania się w naszym kraju" - zaznaczył Kwieciński. (PAP)