Premier o wydaleniu rosyjskich dyplomatów: jestem bardzo zbudowany solidarnością europejską

2018-03-27, 14:20  Polska Agencja Prasowa/Anna Tustanowska

Jestem bardzo zbudowany solidarnością europejską ws. wydalenia rosyjskich dyplomatów; nie może dochodzić do tak jaskrawego pogwałcenia prawa międzynarodowego i reguł współżycia między państwami, które chcą ze sobą utrzymania pokoju - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Kilkanaście krajów członkowskich UE, w tym Polska, zdecydowało się na wydalenie rosyjskich dyplomatów w odpowiedzi na atak w brytyjskim Salisbury. Polska uznała za persona non grata czterech rosyjskich dyplomatów. Pozostałe kraje, które jak dotąd poinformowały o wydaleniu rosyjskich dyplomatów, to: Niemcy, Francja, Włochy, Holandia, Dania, Szwecja, Finlandia, Łotwa, Litwa, Estonia, Czechy, Rumunia, Chorwacja i Węgry. Oprócz Polski po czterech dyplomatów wydaliły także Niemcy i Francja, po trzech - Czechy i Litwa, po dwóch - Dania, Holandia i Włochy, a po jednym - Łotwa, Estonia, Rumunia, Finlandia, Chorwacja i Szwecja.

Premier podkreślił w wywiadzie dla TVP Info, że jest "bardzo zbudowany tą solidarnością europejską".

"Przypominam sobie bardzo dokładnie niedawną dyskusję na Radzie Europejskiej, kiedy przez długie godziny, również nocne, dyskutowaliśmy na temat tej bardzo smutnej i niedobrej sytuacji, kiedy dopuszczono się do użycia broni chemicznej na terytorium jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej, ale również jednego z państw członkowskich NATO" - mówił Morawiecki.

Szef rządu wyraził zadowolenie, że Polska i inne państwa "doprowadziła do tego, że ta solidarność europejska, unijna, to, że jesteśmy razem w tej tragedii, która spotkała Wielką Brytanię, została tak mocno zaznaczona również przez fakty, poprzez fakt wydalenia dyplomatów".

Morawiecki zapytany, czy według niego ta decyzja nie zagraża polskim kontaktom z Rosją, które "są i muszą być", odparł: "Kontakty są, oczywiście kontakty będą".

"My te kontakty oczywiście utrzymujemy, natomiast nie może dochodzić do tak jaskrawego pogwałcenia prawa międzynarodowego i reguł współżycia między państwami, które chcą ze sobą utrzymania pokoju, a jednocześnie braku reakcji. Musimy potrafić zareagować i UE tutaj potrafiła zareagować i pokazać solidarność europejską. Polska oczywiście jest częścią tej UE" - oświadczył premier.

Skripal, były pułkownik GRU, oraz towarzysząca mu córka Julia 4 marca trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy stracili przytomność w Salisbury na południowy zachód od Londynu. W toku śledztwa, prowadzonego z udziałem m.in. policyjnych sił antyterrorystycznych i wojskowych ekspertów ds. broni chemicznej, odkryto, że do próby otrucia Skripala i jego córki wykorzystano produkowaną w Rosji broń chemiczną typu Nowiczok. W ramach sankcji dyplomatycznych Wielka Brytania wydaliła ze swojego terytorium 23 rosyjskich dyplomatów.

W poniedziałek prezydent USA Donald Trump zarządził wydalenie 60 rosyjskich dyplomatów oraz zamknięcie rosyjskiego konsulatu generalnego w Seattle. Kanada wydaliła czterech rosyjskich dyplomatów, natomiast Ukraina zapowiedziała, że wydali 13. We wtorek Reuters podał, że Australia - również w odpowiedzi na próbę otrucia byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i brytyjskiego agenta - wydali dwóch rosyjskich dyplomatów. (PAP)

Kraj i świat

Szymański: rozmowy z KE znacznie bardziej konstruktywne

2018-04-23, 11:21

Michałkiewicz: protestujący rodzice niepełnosprawnych osiągnęli to, co zapowiadali

2018-04-23, 11:19

Szczerski o zeznaniach Tuska w sądzie: normalna procedura prawna

2018-04-23, 11:18

Sasin: Tusk powinien być napiętnowany za szkodliwe decyzje jakie podejmował ws. Smoleńska

2018-04-23, 11:17

W Brukseli prezentacja 10 najlepszych projektów na Pomnik Ofiar Totalitaryzmu

2018-04-23, 11:16

CBŚP rozbiła grupę przestępczą oszukującą metodą "na policjanta CBŚP"

2018-04-23, 11:15

Warszawa / Odsłonięto tablicę upamiętniającą Gustawa Holoubka

2018-04-21, 16:25

Polka zamordowana w Berlinie na oczach swych dzieci

2018-04-21, 16:23

Rafalska: Zakaz handlu w niedziele nie najgorzej przyjmowany

2018-04-21, 15:49

Protestujący w Sejmie zaapelowali do prezesa PiS o spotkanie

2018-04-21, 15:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę