Rzecznik rządu: kwestie dwustronne oraz przyszłość UE głównymi tematami spotkania Morawiecki-Maas
Kwestie dwustronne, a także najważniejsze problemy UE, w tym przyszłość wspólnoty i bezpieczeństwo energetyczne - były głównymi tematami piątkowego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maasem - powiedziała PAP rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
W piątek w Warszawie przebywa z wizytą nowy szef niemieckiej dyplomacji, który spotkał się wcześniej z prezydentem Andrzejem Dudą. Po spotkaniu z Morawieckim, rozmawiał z ministrem SZ Jackiem Czaputowiczem.
"Piątkowa wizyta szefa niemieckiego MSZ pokazuje, że z Niemcami łączą nas dobre i partnerskie relacje, a także, że Polska zajmuje silną i ważną pozycję w procesie budowania i reformowania Unii Europejskiej" - powiedziała rzeczniczka rządu.
Jak wskazała, podczas rozmowy politycy poza sprawami bilateralnymi poruszyli również kwestię najważniejszych problemów UE - "w tym przyszłości Unii Europejskiej, bezpieczeństwa energetycznego czy kryzysu migracyjnego".
"Spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze i trwało dłużej niż początkowo zakładano. Szef niemieckiego MSZ podziękował premierowi Morawieckiemu za gotowość do spotkania i zaangażowanie w budowanie partnerstwa z Niemcami" - powiedziała Kopcińska.
Dodała, że politycy uzgodnili, iż niebawem dojdzie do konsultacji międzyrządowych oraz że ma dojść do "zdynamizowania współpracy w Trójkącie Weimarskim".
Niemiecki MSZ poinformował na swoim koncie na Twitterze, że podczas spotkania politycy poruszyli temat przyszłości Europy, polsko-niemieckiej współpracy, a także wspólnego partnerstwa z Francją oraz relacji transatlantyckich.
Polska jest drugim celem wizyty zagranicznej zaprzysiężonego w środę szefa niemieckiej dyplomacji. W środę, zaraz po objęciu urzędu, Maas udał się z krótką wizytą do Paryża.
Maas zastąpił na stanowisku szefa MSZ Sigmara Gabriela - b. lidera socjaldemokratów i jednego z najpopularniejszych, najbardziej doświadczonych polityków tego ugrupowania.
Nowy gabinet Merkel został zaprzysiężony po blisko sześciu miesiącach od wyborów parlamentarnych w Niemczech. (PAP)