PO o odwołaniu wiceministrów: to oszustwo i fikcja; robienie Polaków w balona
Odwołanie 17 wiceministrów, to oszustwo i fikcja, to jest robienie Polaków w balona i na to nie można przymykać oczu - ocenił w poniedziałek przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann. To kolejna próba zapudrowywania skrzeczącej rzeczywistości, która od wielu miesięcy uwiera Polaków - dodał
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że przyjął dymisje 17 wiceministrów. Wśród nich są m.in.: Maciej Małecki i Rafał Bochenek z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Michał Woś z ministerstwa sprawiedliwości.
Premier zapowiedział też ogłoszenie kilku kolejnych dymisji w ciągu dwóch tygodni oraz poinformował, że projekt ustawy dot. przejścia podsekretarzy stanu do służby cywilnej wkrótce trafi na Komitet Stały Rady Ministrów.
Neumann na poniedziałkowym briefingu w Sejmie podkreślił, że 17 wiceministrów "zmieni swoje wizytówki". Jak zauważył Piotra Woźnego, który prawdopodobnie zamiast wiceministrem, będzie pełnomocnikiem premiera ds. zwalczania smogu.
Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska poinformowała w poniedziałek, że b. wiceminister przedsiębiorczości i technologii Piotr Woźny "będzie pełnił inną, bardzo ważną funkcję". "Nie wykluczamy, że pełnomocnika premiera, który ma koordynować walkę ze smogiem" - dodał.
"To jest oszustwo i fikcja. To jest robienie Polaków w balona mówiąc kolokwialnie i na to nie można też przymykać oczu. To jest kolejna próba oszustwa i takiego zapudrowywania tej skrzeczącej rzeczywistości, która od wielu miesięcy uwiera Polaków" - podkreślił poseł PO.
Według niego "z tym oszustwem trzeba skończyć". "Ten program +koryto plus+, który rząd PiS wprowadza dla siebie jest już tak obrzydliwy i pazerność jest tak wielka, że po prostu bije po oczach" - podkreślił Neumann.
Zdaniem Mariusza Witczaka (PO) z poniedziałkowej konferencji premiera wynika, że "szykują się duże podwyżki dla członków rządu". "Premier Morawiecki chce podsekretarzy stanu przesunąć do korpusu służby cywilnej na najwyższe stanowiska urzędnicze w tymże korpusie i od razu w kategoriach bezkonkursowych oni będą otrzymywali najwyższe wynagrodzenia w służbie cywilnej" - zaznaczył poseł.
W jego ocenie kiedyś służba cywilna była zaprojektowana tak, aby najbardziej wykwalifikowani, apolityczni zawodowcy mogli budować konstrukcję administracyjną Polski.
"Służbę cywilną PiS od razu po przejęciu władzy zniszczył, bowiem wpuścił polityków do służby cywilnej, zrezygnował z konkursu i rozmaici działacze PiS-owscy zostali wpuszczeni na bardzo wysokie stanowiska urzędnicze" - podkreślił Witczak.(PAP)