Premier Tusk odwiedził dom dziecka w zambijskim Kasisi
Premier Donald Tusk odwiedził w niedzielę podczas swojej wizyty w Zambii najstarszą polską misję w Kasisi - dom dziecka prowadzony przez polskie siostry zakonne Służebniczki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej ze Starej Wsi.
W sierocińcu przebywa 250 dzieci chorych, m.in. na HIV, AIDS czy gruźlicę.
"Drogie siostry, drogie dzieci. Wielkim szczęściem jest przyjechać tutaj. To jest najpiękniejsze miejsce na ziemi. Kiedy czułem, że oczy robią mi się mokre, nie wiedziałem, czy płakać czy się uśmiechać, ale zawsze lepiej się uśmiechać" - powiedział premier podczas wizyty w domu dziecka, szefowi rządu w spotkaniu towarzyszył minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
Jak poinformował PAP w niedzielę CIR, odwiedzając placówkę szef rządu mówił: "Możemy pomóc Wam na wiele sposobów, a tak naprawdę, to Wy możecie pomoc nam, ponieważ miłość jest największym darem na ziemi. I kiedy widzę, jak się kochacie, czuje się obdarzony największym darem. Jesteście wspaniałe - dzieci, siostra Mariola i wy siostry".
Sierociniec działa wyłącznie dzięki ofiarności ludzi dobrej woli. Siostry zakonne podziękowały Donaldowi Tuskowi za wizytę, wsparcie oraz pomoc, w tym materialną, udzielaną przez polski rząd.
Kasisi jest wioską misyjną. Dom dziecka prowadzony przez polskie siostry zakonne niemal od 100 lat jest największą tego typu placówką w Zambii. Od lat 20. XX wieku prowadzą go polskie siostry zakonne.
Przełożoną placówki jest siostra Mariola Mierzejewska. W czerwcu 2011 r. misjonarka za swą działalność w niesieniu pomocy prezydent Bronisław Komorowski odznaczył ją Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Od kwietnia 2013 r. działa w Polsce Fundacja Kasisi, której celem jest pomoc siostrom, pracującym w zambijskim domu dziecka.?
W Zambii przebywa ponad 100 polskich misjonarzy i sióstr zakonnych.
Premier Tusk wraz z małżonką przebywa z wizytą w Zambii od soboty do poniedziałku. (PAP)