Niemcy/ Kierownictwo SPD ogłosiło obsadę swoich resortów w rządzie
Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) ogłosiła obsadę przyznanych jej sześciu resortów w nowym rządzie, tworzonym z chadeckim blokiem CDU/CSU. Tymczasowy szef partii Olaf Scholz będzie wicekanclerzem i ministrem finansów, a na czele MSZ stanie Heiko Maas.
"Postanowiliśmy sobie za cel stworzenie dobrego zespołu" - powiedział w piątek Scholz, który wraz z nominowaną na przywódczynię partii Andreą Nahles ogłosił w Berlinie decyzje kadrowe.
Scholz, dotychczasowy burmistrz Hamburga, jako wicekanclerz ma koordynować pracę ministrów SPD w nowym rządzie. Nahles określiła jego wybór na to stanowisko jako "wielką korzyść dla niemieckiej polityki" i pochwaliła Scholza jako "dobrego negocjatora".
W zakończonych w lutym rozmowach koalicyjnych z blokiem CDU/CSU socjaldemokraci wywalczyli łącznie sześć ministerstw: finansów, spraw zagranicznych, pracy, sprawiedliwości, środowiska oraz ds. rodziny.
Ogłoszona w piątek obsada stanowisk potwierdziła co do joty wcześniejsze doniesienia niemieckich mediów i to zarówno jeśli chodzi o konkretne osoby, jak i fakt, że resorty podzielono równo między kobiety i mężczyzn, a co najmniej jedna osoba wśród nich to polityk pochodzący ze wschodniej części kraju.
Ministrem sprawiedliwości zostanie Katarina Barley, dotychczasowa minister ds. rodziny i spraw społecznych, obok Maasa typowana uprzednio jako kandydatka do objęcia stanowiska ministra spraw zagranicznych. Na czele resortu ds. rodziny stanie burmistrz berlińskiej dzielnicy Neukoelln, pochodząca z Frankfurtu nad Odrą Franziska Giffey.
Tekę ministra ds. środowiska obejmie Svenja Schulze, była minister ds. badań naukowych w rządzie kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia, a ministerstwo pracy i spraw społecznych - były sekretarz generalny SPD Hubertus Heil.
Maas jako minister sprawiedliwości wprowadził prawo nakazujące firmom prowadzącym platformy społecznościowe, takim jak Facebook czy Twitter, usuwanie mowy nienawiści oraz był głośnym krytykiem prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD). Stanowisko szefa MSZ przejmie od Sigamara Gabriela, jednego z najpopularniejszych i najbardziej doświadczonych polityków SPD. Gabriel miał nadzieję na zachowanie urzędu, jednak - jak pisze dpa - narobił sobie w partii zbyt wielu wrogów. Podobnie jak poprzedni szef SPD Martin Schulz będzie teraz zasiadał w Bundestagu jako szeregowy poseł.
Stanowisko szefa MSZ jest kluczowe, gdyż Niemcy odgrywają coraz poważniejszą rolę w polityce międzynarodowej. Większość komentatorów jest zgodna, że kanclerz Angela Merkel (CDU) będzie chciała, by Niemcy utrzymały w polityce zagranicznej zdecydowane stanowisko wobec USA, Rosji i Chin oraz mocną pozycję w UE w czasie, gdy Wspólnota negocjuje warunki Brexitu i reformę strefy euro.
Partie chadeckie wyznaczyły swoich kandydatów na ministrów już wcześniej.
Merkel w najbliższą środę 14 marca ma zostać po raz czwarty wybrana w Bundestagu na szefową rządu, jako zaledwie trzecia osoba na tym stanowisku w historii RFN, po Konradzie Adenauerze i Helmucie Kohlu. Bezpośrednio po tym głosowaniu wskazani na nowych ministrów zostaną nominowani na swoje stanowiska przez prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera w jego siedzibie w pałacu Bellevue, a następnie zostaną zaprzysiężeni na urząd przez Bundestag.
Wówczas po blisko sześciu miesiącach od wyborów parlamentarnych w Niemczech będzie nowy rząd. Jeszcze nigdy okres formowania gabinetu nie trwał w tym kraju tak długo. (PAP)