Prokuratura: potwierdzono tożsamość trzech ofiar katastrofy w Poznaniu

2018-03-06, 19:43  Polska Agencja Prasowa

Znana jest tożsamość trzech ofiar, których ciała znaleziono na miejscu katastrofy w Poznaniu – podała we wtorek prokuratura. W ruinach budynku, który runął w niedzielę, znaleziono ciała pięciu osób.

Kamienica przy ul. 28 Czerwca w Poznaniu zawaliła się w niedzielę rano - prawdopodobnie wskutek wybuchu gazu. W ruinach budynku znaleziono ciała pięciu osób, 21 zostało rannych. Akcja poszukiwawczo-ratownicza w miejscu zdarzenia zakończyła się w poniedziałek przed północą.

Od poniedziałku śledztwo w sprawie katastrofy prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Postępowanie dotyczy sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, albo mieniu w wielkich rozmiarach mającego postać zawalenia się budowli, którego następstwem jest śmierć wielu osób.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus podała we wtorek w komunikacie, że dotąd zweryfikowano tożsamość trzech ofiar, wobec pozostałych koniecznym jest przeprowadzenie czynności z udziałem osób najbliższych, co umożliwi jednoznaczną identyfikację.

Rzeczniczka podała, że do tej pory przesłuchano łącznie 33 osoby w charakterze świadków, w tym 20 pokrzywdzonych. "Mając na uwadze skalę zniszczeń budynku oraz poczynione do chwili obecnej ustalenia, podjęto decyzję o powołaniu biegłych z dziedziny gazownictwa oraz przepisów przeciw pożarowych, którzy będą brali udział w oględzinach miejsca zdarzenia" - podała.

Rzeczniczka poinformowała też, że po uzyskaniu stanowiska inspektora nadzoru budowlanego, w zakresie możliwości bezpiecznego przeprowadzenia kompleksowych czynności na miejscu, gdzie doszło do zawalenia budynku, przeprowadzone zostaną oględziny miejsca zdarzenia.

Według nieoficjalnych informacji PAP, do zawalenia się kamienicy w Poznaniu doszło prawdopodobnie po tym, jak mężczyzna, który zamordował jedną z jej mieszkanek, próbował popełnić samobójstwo i odkręcił kurki z gazem. Poparzony miał, według mediów, trafić do szpitala. Policja i prokuratura nie komentują na razie tych doniesień.

Według nieoficjalnych informacji lokalnych mediów, ofiarą morderstwa była Beata J. Kobieta i jej mąż Tomasz J. pochodzili ze Śremu. Para miała kilkunastoletniego syna. Mężczyzna, który w ostatnim czasie pracował w Wielkiej Brytanii, już wcześniej miał być agresywny. W pewnym momencie Beata J. postanowiła rozwieść się z mężem.

Na początku stycznia tego roku miało dojść do wypadku samochodowego. Autem podróżował Tomasz J. wraz synem. Mężczyźnie w wyniku zdarzenia nic się nie stało, natomiast chłopiec od momentu wypadku przebywa w szpitalu. Media podają, że do tego zdarzenia doszło krótko po tym, jak kobieta oświadczyła mężowi, że od niego odchodzi. Beata J. miała zacząć oskarżać męża; mówić, że z zemsty próbował zabić ich syna. Po tym zdarzeniu kobieta zerwała kontakt z mężem.

Po jakimś czasie Beata J. zaczęła spotykać się z innym mężczyzną. Według nieoficjalnych informacji, to właśnie zazdrość o żonę miała być powodem morderstwa. Media wskazują, że Tomasz J. przyjechał niespodziewanie do Poznania już w sobotę - w niedzielę rano kobieta planowała wyjechać za granicę.

Według nieoficjalnych informacji PAP, podawanych także przez lokalne media, ciało kobiety miało zostać brutalnie okaleczone; na czole kobieta miała mieć wyryty napis „za zdradę”. (PAP)

Kraj i świat

Papież zatwierdził dekret o heroiczności cnót kardynała Hlonda

2018-05-21, 17:42

Łapiński: w związku z odwołaniem lotu z Chicago prezydent wróci do kraju we wtorek

2018-05-21, 13:47
Prezydent Duda odsłonił w Chicago tablicę poświęconą prezydentom Kaczyńskiemu i Kaczorowskiemu

Prezydent Duda odsłonił w Chicago tablicę poświęconą prezydentom Kaczyńskiemu i Kaczorowskiemu

2018-05-21, 08:18

Przepychanki podczas spotkania premiera z mieszkańcami Gdańska

2018-05-20, 17:10
Dar Młodzieży wypłynął z Gdyni w Rejs Niepodległości

"Dar Młodzieży" wypłynął z Gdyni w Rejs Niepodległości

2018-05-20, 14:11

Papieski jałmużnik abp Konrad Krajewski otrzyma godność kardynała

2018-05-20, 13:59

Premier: polski przemysł stoczniowy ma ogromny potencjał

2018-05-20, 12:55

Pożar w rafinerii Lotos Gdańsk opanowany

2018-05-20, 11:08

Prezydent do Polonii w USA: proszę, byście zawsze byli razem i wspierali Polskę

2018-05-20, 10:06

W niedzielę wchodzą w życie przepisy o Straży Marszałkowskiej

2018-05-20, 10:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę