Wildstein: nie pojechaliśmy do Izraela negocjować ustawy o IPN

2018-03-05, 09:39  Polska Agencja Prasowa

W rozmowach ze stroną izraelską od razu powiedzieliśmy, że nie przyjechaliśmy negocjować ustawy o IPN; ona jest już zatwierdzona, przyjęta, a teraz jest w rękach Trybunału Konstytucyjnego - podkreślił Bronisław Wildstein z polskiego zespołu ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem.

W zeszły czwartek w Jerozolimie ponad cztery godziny trwało spotkanie zespołów ds. dialogu prawno-historycznego Polski i Izraela. Było to pierwsze spotkanie zespołów powołanych z inicjatywy premierów Mateusza Morawieckiego i Benjamina Netanjahu związanej z nowelizacją ustawy o IPN i wywołanym nią zaniepokojeniem.

Wildstein pytany w poniedziałek w radiu RMF FM, na czym skończyły się rozmowy zespołów powiedział, że "fakt tych rozmów to już jest bardzo dużo". Podkreślił, że rozmowy będą kontynuowane i mają służyć "uspokojeniu relacji".

"My od razu powiedzieliśmy, że nie przyjechaliśmy negocjować ustawy (o IPN). Ta ustawa jest zatwierdzona, przyjęta, a teraz jest w rękach Trybunału Konstytucyjnego" - podkreślił Wildstein.

Pytany, czy TK powinien tę ustawę uznać za niekonstytucyjną Wildstein powiedział: "wydaje mi się, że są rzeczy, które na pewno można by z perspektywy konstytucyjnej - no nie wiem czy zakwestionować - być może tak, ale trzeba się temu przyjrzeć".

Na pytanie co było najtrudniejszym elementem rozmów z Izraelem powiedział, że Polska i Izrael mają "zupełnie inne perspektywy". "To, że strona izraelska na przykład Yad Vashem posiada swoje kontakty w Polsce i te kontakty w Polsce są niechętne Polsce i Polakom" - podkreślił. Według niego "to jest fundamentalny problem w kontaktach Polsko-Izraelskich".

Dopytywany o tych niechętnych Polsce przyjaciół Izraela Wildstein przekonywał, że z pewnością są tacy w Centrum Badania Zagłady Żydów. "Takie osoby, które tam działają jak na przykład pan profesor Jan Grabowski" - podkreślił.

Według niego osoby te starają się "ustawić Polaków nieomal w roli hitlerowskich Niemców", kiedy mówią o tym, że Polacy są winni śmierci 200 tys. Żydów.

Wildstein powiedział też, że bardzo podobna ustawa do obecnej(ustawy o IPN) została przyjęta w 2006 roku i obowiązywała przez dwa lata. "Przez te dwa lata nikt nie robił żadnej awantury, dlaczego teraz Izrael się tak bardzo tym przejął, a wtedy się nie przejął" - zauważył.

Dopytywany, czy strona Polska pytała o to Izrael powiedział, że były zadawane różne pytania. "Raczej żeśmy tłumaczyli, że ich obawy są zdecydowanie na wyrost" - zaznaczył Wildstein.

Nowelizacja ustawy o IPN zakłada m.in., że każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez Trzecią Rzeszę lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub więzienia do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni". Nowelizacja wywołała zaniepokojenie w Izraelu, USA, na Ukrainie i w Kanadzie.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 6 lutego, a następnie w trybie kontroli następczej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Nowelizacja weszła w życie w czwartek. (PAP)

Kraj i świat

Projekt Zatrzymaj aborcję rozważy dziś sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny

Projekt "Zatrzymaj aborcję" rozważy dziś sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny

2018-07-02, 08:25
W Rosji wszedł w życie nakaz przechowywania treści rozmów i wiadomości SMS

W Rosji wszedł w życie nakaz przechowywania treści rozmów i wiadomości SMS

2018-07-01, 17:25

Merkel: uchodźcy nie mogą wybierać kraju, do którego chcą jechać

2018-07-01, 17:24

Episkopat apeluje do posłów o ochronę życia dzieci przed urodzeniem

2018-07-01, 17:23

12 osób zginęło w eksplozji w Dżalalabadzie

2018-07-01, 17:22

Odsiadujący wyrok recydywista uciekł z więzienia śmigłowcem

2018-07-01, 17:21

Szydło: program "Dobry start" odciąży rodziny

2018-07-01, 17:18

Słowacja/ Pomoc dla polskiego turysty pod Jagnięcym Szczytem

2018-07-01, 14:35

Papież: niech ludności Syrii oszczędzone zostaną dalsze cierpienia

2018-07-01, 14:33

Wałęsa o SN: Jeśli policja stanie mi na przeszkodzie, będę się bronił

2018-07-01, 13:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę