Eksperci: jasny zakaz uboju rytualnego wymagałby zmiany konstytucji

2013-10-20, 10:24  Polska Agencja Prasowa/Marcin Jabłoński

Jednoznaczny zakaz przeprowadzania w Polsce uboju rytualnego wymagałby zmiany konstytucji; bez takiej zmiany ustawowy zakaz tego uboju może być ogólną regułą, jednak nieobowiązująca bezwzględnie w każdym wypadku - oceniają konstytucjonaliści pytani przez PAP.

Obecnie przepisy prawne w kwestii dopuszczalności uboju rytualnego budzą kontrowersje interpretacyjne. Sprzeczne opinie wyrażają z jednej strony środowiska związane z wyznawcami judaizmu i islamu oraz przedstawiciele przemysłu mięsnego, zaś z drugiej m.in. organizacje obrońców praw zwierząt. Sprawę ma rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny.

"Wolność religijna jest gwarantowana konstytucyjnie, zaś prawa zwierząt - choć osobiście nic nie mam przeciwko tym prawom - to tylko regulacja ustawowa. Konstytucja w ogóle na temat praw zwierząt się nie wypowiada, choć może kiedyś powinna" - powiedział PAP prof. Piotr Winczorek. Dlatego, jak dodał, obecnie zakaz niehumanitarnego uboju powinien być ogólną zasadą, jednak z dopuszczonym wyjątkiem od tej zasady dla grup wyznaniowych.

Według prof. Marka Chmaja jedyną dopuszczalną obecnie drogą do zablokowania możliwości dokonywania uboju rytualnego byłaby zmiana konstytucji. "Wymienione aktualnie w ustawie zasadniczej przesłanki ograniczenia wolności religijnej, czyli np. ochrona zdrowia, moralności lub wolności innych osób, nie mają tu zastosowania" - ocenił.

"Na przykład, jeśli ktoś dokonuje uboju rytualnego w rzeźni, to nie ma nic wspólnego z moralnością. Nie dokonuje się tego pośród osób postronnych, które sobie tego nie życzą" - dodał prof. Chmaj. Z kolei według prof. Winczorka TK rozpatrując tę sprawę "będzie się musiał pochylić nad kwestią, co rozumie pod pojęciem moralności publicznej".

Spór zapoczątkowany został w końcu listopada zeszłego roku. TK orzekł wtedy, że przepis rozporządzenia ministra rolnictwa z 2004 r., na podstawie którego dokonywany był ubój, był sprzeczny z ustawą o ochronie zwierząt, a przez to z konstytucją. Według TK sprzeczność polegała na fakcie, że ustawa pozwala na uśmiercanie zwierząt kręgowych tylko po uprzednim pozbawieniu ich świadomości, więc rozporządzenie wykroczyło poza materię ustawy.

Problem miała rozwiązać przedstawiona przez rząd nowelizacja przepisów o ochronie zwierząt, która miała dopuścić ubój rytualny na poziomie ustawy. 12 lipca Sejm odrzucił jednak rządowy projekt. W związku z tym według obecnych przepisów ustawy o ochronie zwierząt taki ubój jest zakazany.

Opierając się na tych przepisach organizacje broniące praw zwierząt składają doniesienia do prokuratury w sprawie przypadków przeprowadzenia uboju rytualnego i składają zażalenia w sądach, jeśli prokuratura odmawia śledztw. Organizacje religijne - żydowska i muzułmańska - wskazują natomiast na zapisy polskiej konstytucji gwarantujące wolność religijną i prawo do kultywowania własnych tradycji oraz przestrzegania wymogów religijnych.

W końcu czerwca białostocki sąd, rozpatrując zażalenie na odmowę wszczęcia śledztwa, skierował pytanie do TK, czy zakaz takiego uboju jest zgodny z zapisami ustawy zasadniczej dotyczącymi wolności religijnej. "Wydaje się, że (...) element spożywania przez wyznawców judaizmu mięsa zgodnie z zaleceniami religijnymi właściwymi dla praktykowania tej religii winien być zaliczony do obrzędów bądź praktyk o charakterze religijnym w rozumieniu konstytucji" - zaznaczył sąd w pytaniu. Oddzielny wniosek do TK w tej sprawie złożył także w końcu sierpnia związek gmin żydowskich.

Jak zaznacza prof. Chmaj, na wyrok TK trzeba będzie poczekać co najmniej wiele miesięcy. Tymczasem, jego zdaniem, ubój rytualny jest dopuszczalny już na gruncie obecnych przepisów. W przygotowanej w sierpniu na zlecenie Związku "Polskie Mięso" opinii wskazał, że zgodnie z rozporządzeniem Rady UE z 2009 r. w państwach Wspólnoty dopuszczalny jest ubój rytualny przeprowadzany w rzeźniach, chyba że dane państwo powiadomi (notyfikuje) Komisję Europejską o bardziej rygorystycznych przepisach krajowych.

Wprawdzie w grudniu zeszłego roku polski minister rolnictwa poinformował Komisję Europejską o obowiązywaniu w Polsce zakazu uboju rytualnego, ale - jak dowodzi prof. Chmaj - samo pismo ministra nie jest wystarczające, bo nie stanowi źródła prawa. Najpierw - zdaniem profesora - przed wejściem w życie unijnego rozporządzenia polski Sejm powinien uchwalić zakaz uboju rytualnego w Polsce, ale tego nie dokonał i późniejsza notyfikacja jest bezskuteczna.

Z kolei według opinii prawnej przytoczonej przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt "Animals" przepisy europejskiego rozporządzenia nie przewidują "sankcji nieważności za brak notyfikacji". "W związku z tym, przyjąć należy, że notyfikacja ma charakter deklaratywny, zaś jej brak nie przesądza o utracie mocy wiążącej przepisów krajowych (zakazujących uboju rytualnego - PAP)" - głosi opinia zamieszczona na stronie Towarzystwa.

Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, odnosząc się w lipcu do problemu dopuszczalności uboju rytualnego, mówił: "Uważam, że do czasu rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wszyscy powinni zachowywać się wstrzemięźliwie, zarazem mieć w pamięci podstawowe uprawnienia, jakie wspólnotom religijnym daje polska konstytucja".

Z kolei według opublikowanego przed kilkoma dniami stanowiska resortu rolnictwa obecnie "możliwe jest dokonywanie uboju zwierząt według szczególnych metod wymaganych przez obrzędy religijne", jeśli ubój odbywa się w rzeźni i stosowane są odpowiednie przepisy rozporządzenia Rady UE, a poddawane ubojowi zwierzę zostało uprzednio ogłuszone. (PAP)

Kraj i świat

Po szczycie V4 w Pradze. Premierzy niezgodni ws. pomocy militarnej dla Ukrainy

Po szczycie V4 w Pradze. Premierzy niezgodni ws. pomocy militarnej dla Ukrainy

2024-02-27, 17:27
Protestujący rolnicy spotkali się z marszałkiem Sejmu. Zwykła rozmowa bez konkretów

Protestujący rolnicy spotkali się z marszałkiem Sejmu. „Zwykła rozmowa bez konkretów”

2024-02-27, 15:18
Protestujący rolnicy ruszyli ulicami Warszawy pod Sejm. Użyli petard i syren

Protestujący rolnicy ruszyli ulicami Warszawy pod Sejm. Użyli petard i syren

2024-02-27, 12:12
Rosja: Domy pogrzebowe odmawiają organizacji ostatniego pożegnania Nawalnego

Rosja: Domy pogrzebowe odmawiają organizacji ostatniego pożegnania Nawalnego

2024-02-27, 11:00
Władze Ukrainy apelują, by ukarać winnych. Po rozsypaniu kukurydzy na torach w Kotomierzu

Władze Ukrainy apelują, by ukarać winnych. Po rozsypaniu kukurydzy na torach w Kotomierzu

2024-02-27, 08:21
Prezydent: Mam nadzieję, że w najbliższym czasie przygotujemy dostawy amunicji dla Ukrainy

Prezydent: Mam nadzieję, że w najbliższym czasie przygotujemy dostawy amunicji dla Ukrainy

2024-02-26, 23:13
Minister Siekierski w Brukseli: KE narzuciła nieracjonalne wymogi Zielonego Ładu

Minister Siekierski w Brukseli: KE narzuciła nieracjonalne wymogi Zielonego Ładu

2024-02-26, 20:06
Węgierski Parlament zagłosował za przyjęciem Szwecji do NATO [wideo]

Węgierski Parlament zagłosował za przyjęciem Szwecji do NATO [wideo]

2024-02-26, 17:12
Rzeczniczka Nawalnego: Pogrzeb polityka pod koniec tego tygodnia [wideo]

Rzeczniczka Nawalnego: Pogrzeb polityka pod koniec tego tygodnia [wideo]

2024-02-26, 14:30
Były dowódca GROM: W razie wojny w polskich miastach nie ma gdzie się schronić [wideo]

Były dowódca GROM: W razie wojny w polskich miastach nie ma gdzie się schronić [wideo]

2024-02-26, 11:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę