RPO interweniuje ws. zatrzymania Władysława Frasyniuka

2018-02-16, 13:39  Polska Agencja Prasowa

Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę zatrzymania Władysława Frasyniuka. Wątpliwości RPO budzi m.in. zastosowanie kajdanek wobec opozycjonisty z czasów PRL. Rzecznik zwrócił się w tej sprawie o wyjaśnienia do Komendanta Stołecznego Policji i Prokuratora Okręgowego.

Policja zatrzymała Frasyniuka w środę rano we Wrocławiu; prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie przesłuchał go i postawił mu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów na służbie. Wcześniej Frasyniuk dwukrotnie nie stawił się w warszawskiej prokuraturze okręgowej, która chciała go przesłuchać w związku z incydentem, do którego doszło podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w czerwcu 2017 r.

Rzecznik Praw Obywatelskich zdecydował o podjęciu z urzędu sprawy zatrzymania Frasyniuka.

RPO poprosił Komendanta Stołecznego Policji nadinsp. Pawła Dobrodzieja o wyjaśnienia:

-czy Frasyniukowi zapewniono możliwość kontaktu z adwokatem po zatrzymaniu i podczas czynności procesowych dokonywanych z jego udziałem

-jakie były przesłanki do zastosowania wobec zatrzymanego środka przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek

-jakie przesłanki zaważyły o rozpoczęciu zatrzymania we wczesnych godzinach porannych.

Rzecznik zapytał również o cel filmowania przez policjanta zatrzymania.

Prokuratora Okręgowego Pawła Blachowskiego RPO poprosił o wyjaśnienia dotyczące podstaw faktycznych i prawnych zatrzymania Frasyniuka oraz tego, czy zagwarantowano mu możliwość kontaktu z adwokatem, a także - czy adwokat był obecny podczas czynności procesowych prowadzonych z jego udziałem.

Rzecznik zapytał również o to, czy prokurator wydał polecenie o zastosowaniu kajdanek wobec działacza opozycji z czasów PRL (zgodnie z prawem może to nastąpić na polecenie sądu lub prokuratora) oraz czy zatrzymany lub jego obrońca złożyli zażalenie na zatrzymanie.

Zatrzymanie i przesłuchanie Frasyniuka ma związek z incydentem, do którego doszło podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej 10 czerwca 2017 r. Jak informowała policja. zakłóciło ją kilkadziesiąt osób, które na Krakowskim Przedmieściu usiadły na jezdni, próbując w ten sposób zatrzymać przemarsz uczestników obchodów przed Pałac Prezydencki. Wśród kontrmanifestantów, których usunęli policjanci, był Frasyniuk. Na początku lipca ubiegłego rok usłyszał on zarzut "przeszkadzania w przebiegu niezakazanego zgromadzenia".

Szef MSWiA Joachim Brudziński mówił w czwartek, że zatrzymanie Władysława Frasyniuka odbyło się na wniosek prokuratury, nie polityków, a policjanci zachowali się zgodnie z przepisami, tak jak w stosunku do każdego obywatela. Brudziński podziękował policjantom za to, że "rzetelnie wykonują swoją pracę", odnosząc się zarówno do działań latem ub.r., jak i środowego zatrzymania. "Dziękuję funkcjonariuszom, którzy musieli się zderzyć z happeningiem Frasyniuka, który w sposób oczywisty naruszał obowiązujące w Polsce prawo, naruszał integralność cielesną policjantów" – powiedział minister w radiowej Trójce. Jak dodał, policjant był "popychany i szturchany, wykpiwany przez Frasyniuka, który podawał mu inne dane osobowe czy też nie chciał podać swoich danych osobowych". Zdaniem ministra, policjant ten zasługuje na "szczególną nagrodę i uznanie". "Tak samo w dniu wczorajszym" - dodał.

Pytany, czy założenie Frasyniukowi kajdanek było uzasadnione, szef MSWiA przywołał zdarzenia z zatrzymania Barbary Blidy. "Dlaczego Barbara Blida zginęła? Dlatego że funkcjonariusze, bodajże Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, kierowani empatią i takimi głosami, pani Barbarze Blidzie kajdanek nie założyli i nie zastosowali się do obowiązujących przepisów" – powiedział. "Oczywiście nie chcę powiedzieć, że Władysław Frasyniuk, gdyby nie miał założonych kajdanek, popełniłby samobójstwo. Na pewno by tego nie zrobił. Ale funkcjonariusze wyciągają wnioski" – podkreślił.

Adwokat Frasyniuka, mecenas Piotr Schramm, pytany przez PAP, jakie działania będzie podejmował ws. Frasyniuka, powiedział, że po zapoznaniu się z materiałem dowodowym rozważy złożenie zażalenia na bezzasadne zatrzymanie. "W pierwszej kolejności mamy siedem dni na złożenie zażalenia na bezzasadne zatrzymanie. W szczególności wobec faktu, że panu Frasyniukowi zostały założone kajdanki podczas zatrzymania. Uważamy, że było to bezcelowe, niepotrzebne i nieadekwatne do sytuacji" - powiedział.(PAP)

Kraj i świat

Premier: Mamy rezerwę 1 miliarda złotych na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią

Premier: Mamy rezerwę 1 miliarda złotych na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią

2024-09-16, 13:34
Hennig-Kloska: 21 milionów złotych dotacji jako pierwsza pomoc dla terenów dotkniętych powodzią

Hennig-Kloska: 21 milionów złotych dotacji jako pierwsza pomoc dla terenów dotkniętych powodzią

2024-09-16, 11:18
Rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z powodzią na południu Polski

Rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z powodzią na południu Polski

2024-09-16, 10:23
Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

2024-09-15, 22:49
Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

2024-09-15, 21:03
Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

2024-09-15, 19:14
Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

2024-09-15, 18:22
Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

2024-09-15, 15:35
To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę