Podróżnik Arkady Paweł Fiedler chce przejechać Afrykę samochodem elektrycznym

2018-02-04, 11:12  Polska Agencja Prasowa/Anna Jowsa

Ponad 15 tys. km z Kapsztadu do Warszawy przez m.in. RPA, Namibię, Angolę i Kongo zamierza pokonać Arkady Paweł Fiedler. Podróżnik, jako pierwszy, podejmie próbę przejechania „Czarnego Lądu” samochodem elektrycznym.

Samochód elektryczny został wysłany do Afryki drogą morską już 2 stycznia. Natomiast podróż Fiedlera wraz z towarzyszącym mu fotografem Albertem Wójtowiczem rozpocznie się we wtorek - wtedy podróżnik ma wylecieć do Kapsztadu.

Trasa wyprawy „Electric Explorer African Challenge” będzie prowadzić przez RPA, Namibię, Angolę, Kongo, Gabon, Kamerun, Nigerię, Benin, Togo, Ghanę, Burkina Faso, Mali, Gwineę, Mauretanię, oraz Maroko. Fiedler podkreślił, że przygotowania do wyprawy trwały od wielu miesięcy. Poza formalnościami, wizami i szczepieniami ochronnymi, testowany był także sam samochód elektryczny - poza jego „naturalnym” miejskim środowiskiem. Od lipca podróżnik pokonał nim ponad 10 tys. km przy wschodniej ścianie Polski.

„Jechałem bocznymi, bardzo wymagającymi drogami, także szutrowymi. To był test, który pokazał mi, jak samochód zachowuje się na drogach, gdzie jest pełno nierówności, wybojów i błota. (…) Tego rodzaju eksperyment był kluczowy, bo w Afryce czeka na mnie szeroki wachlarz nawierzchni: od niesamowitych, gładkich tras asfaltowych po takie, gdzie dziur jest więcej niż samej drogi” – podkreślił Fiedler.

Podróż Nissanem LEAF przez Afrykę rozpocznie się w Kapsztadzie. Jak tłumaczył podróżnik, Republika Południowej Afryki to kraj, w którym infrastruktura drogowa i dostęp do elektryczności nie będą stanowić najmniejszego problemu, podobnie jak w kolejnej na trasie Namibii. Problemy mogą się jednak rozpocząć w Angoli, m.in. ze względu na wymagające, górzyste tereny i ograniczenia w dostępie do energii elektrycznej.

„Zdaję sobie sprawę, że muszę mieć dobry kontakt z mieszkańcami odwiedzanych państw, bo to oni będą mi pomagać w ładowaniu pojazdu. Planuję trasę w ten sposób, by nie przekraczała 200 km dziennie, choć zasięg auta umożliwia pokonywanie większych odległości. Chcę jednak ze spokojem dojeżdżać do miejsc, w których mogę spodziewać się prądu” – podkreślił podróżnik.

„Na trasie wyprawy jest jednak kilka tzw. +białych plam+. Wiem, że są tam wioski lub miasteczka, ale tego, czy jest w nich sieć elektryczna, już nie. Jeżeli nie, to dzięki pomocy mieszkańców będę musiał ładować auto nawet przy pomocy wioskowego agregatu prądotwórczego, co również testuję przed wyjazdem. Mam też przygotowany zestaw wszelkich możliwych przejściówek, kabli i wtyczek na każdą ewentualność” – dodał.

Fiedler podkreślił, że jednym z celów wyprawy jest pokazanie, że „ekologiczna jazda jest możliwa praktycznie wszędzie”, i że wybór takiego pojazdu to „praktyczna i przemyślana inwestycja, która przy okazji pomaga środowisku”.

Podróż Fiedlera ma potrwać cztery miesiące. W tym czasie pokona on łącznie ponad 15 tys. km. (PAP)

Kraj i świat

Minister Kowalczyk: będziemy walczyć ze smogiem w małych miejscowościach

2018-02-15, 11:46

Nowacka: do wyborów parlamentarnych opozycja powinna iść w dwóch blokach

2018-02-15, 11:44

Minister Kowalczyk: harwestery nie wrócą do Puszczy Białowieskiej

2018-02-15, 09:13

RPD do GIS: problem przeciążonych tornistrów nadal nierozwiązany

2018-02-14, 17:56

MRPiPS: w ramach programu "Senior plus" powstanie 214 nowych placówek

2018-02-14, 17:55

Nowoczesna pracuje nad projektem ustawy o związkach partnerskich

2018-02-14, 17:26

W Szczecinie przesłuchania świadków w śledztwie dotyczącym tzw. afery hazardowej

2018-02-14, 17:22

Wkrótce w związku z ASF bioasekuracja w całym kraju

2018-02-14, 13:44

Prokuratura: będzie zażalenie na brak aresztu dla podejrzanych ws. prywatyzacji Ciechu

2018-02-14, 10:14

Prok. Łapczyński: W.Frasyniuk usłyszał zarzut i został przesłuchany w charakterze podejrzanego

2018-02-14, 09:56
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę