Wizyta Tillersona to potwierdzenie dobrych relacji polsko-amerykańskich

2018-01-27, 15:11  Polska Agencja Prasowa

W ocenie eksperta ds. międzynarodowych z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego Pawła Musiałka, wizyta Rexa Tillersona dowodzi dużej dynamiki stosunków polsko-amerykańskich, ale nie przyniosła przełomowych decyzji.

Wizyta sekretarza stanu USA Rexa Tillersona w Polsce, zdaniem eksperta ds. międzynarodowych z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego Pawła Musiałka jest potwierdzeniem dobrych, bardzo intensywnych relacji polsko-amerykańskich.

"Potwierdzona była zbieżność interesów i zbieżność też poglądów, na to co się dzieje na świecie" - powiedział w rozmowie z PAP Musiałek.

"Stany Zjednoczone są wciąż najsilniejszym państwem świata, więc na pewno każda wizyta szefa dyplomacji największego mocarstwa podnosi prestiż kraju który odwiedza, więc dobrze, że ona się odbyła" - powiedział ekspert.

Musiałek zaznaczył, że wizyta nie przyniosła przełomowych rozstrzygnięć, ale zwrócił uwagę, że rzadkością jest, że tego typu wizyty przynoszą "spektakularne sukcesy, bo do nich prowadzi długofalowa polityka i tego typu wizyty mogą stanowić element większego procesu".

Lista tematów, które poruszyli zarówno szef MSZ Jacek Czaputowicz oraz premier Mateusz Morawiecki z sekretarzem stanu Rexem Tillersonem zdaniem Pawła Musiałka była "bardzo obfita".

Ekspert zaznaczył, że kluczowym obecnie tematem jest amerykańskie uzbrojenie dla Polski. Stronę amerykańską bardzo interesuje rozstrzygnięcie kontraktów wojskowych w Polsce, ale w ocenie Musiałka kwestią sporną są warunki, na jakich Polska ma pozyskać amerykańskie rakiety.

"Trudno powiedzieć czy spotkanie Tillersona z Czaputowiczem czy Morawieckim przyniosło jakieś przełomowe ustalenia, ponieważ komunikat był ogólny, a kluczowe rozmowy odbywają się za zamkniętymi drzwiami" - powiedział.

Musiałek stwierdził, że bardzo istotnym tematem były sprawy energetyczne. "Rolą zarówno szefa dyplomacji, prezydentów jest zrobienie dobrej otoczki, dobrego klimatu, natomiast finalne decyzje, co do tego ile tego gazu amerykańskiego będziemy sprowadzać, podejmą firmy.

"Chciałbym ostudzić zapał co do tego, że rosyjski gaz może być zastąpiony w całości amerykańskim, bo co prawda odebraliśmy już dostawy gazu ze Stanów Zjednoczonych, ale one raczej stanowią uzupełnienie naszych dostaw zza granicy, a nie jego podstawę" - tłumaczył Musiałek.

"Przede wszystkim jeśli chodzi o import LNG, to kluczowa jest kwestia nie woli politycznej, ale ceny surowca. Jeśli ceny gazu amerykańskiego będą atrakcyjne, ten gaz będzie kupowany, w przeciwnym wypadku o tą współpracę będzie trudno" - dodał.

Według eksperta w sprawie Nord Stream II "trzeba zdawać sobie sprawę, że możliwości wpływu Stanów Zjednoczonych na te kwestie są ograniczone. To nie Amerykanie planują wybudować ten gazociąg, więc jedynie co Waszyngton może zrobić to wywierać nacisk partnerów europejskich" - powiedział.

Paweł Musiałek zwrócił uwagę, że dobrze, że rozmowy dotyczyły nie tylko polityki, ale też gospodarki i tego jak przyciągnąć amerykańskie inwestycje do Polski.

Podkreślił, że warto wykorzystać dobry moment w relacjach polsko-amerykańskich, bo jak zaznaczył, to Amerykanie muszą szukać teraz sojuszników w Europie. "Silna krytyka Trumpa powoduje, że Amerykanie mogą być bardziej skorzy do otwartości wobec tych sojuszników, którzy są z nimi w tym trudnym momencie. Takim bezproblemowym sojusznikiem USA w Europie jest przede wszystkim Polska" - wyjaśnił.

Zdaniem Musiałka zarówno Donald Trump w Stanach Zjednoczonych, jak i obóz Prawa i Sprawiedliwości rządzący w Polsce "wygrały wybory na tej samej emocji społecznej, czyli retoryce antyestablishmentowej. Tak jak Trump jest atakowany przez elity liberalne w Stanach Zjednoczonych, tak Prawo i Sprawiedliwość jest krytykowane przez elity liberalne w naszym kraju i to powoduje dodatkową nić porozumienia. Symbioza polega na tym, że Trump w jakiejś mierze legitymizuje politykę PiS, a PiS politykę Trumpa, choć rzecz jasna USA ma dla Polski większe znaczenie niż na odwrót".(PAP)

Kraj i świat

W Davos rozmowa premiera Morawieckiego i prezydenta Dudy

2018-01-25, 13:09

Polscy muzułmanie zaniepokojeni ksenofobią i uprzedzeniami

2018-01-25, 13:07

KE skierowała do TSUE pozew wobec Polski w sprawie prawa autorskiego

2018-01-25, 12:52

Sejm: MSWiA informuje o organizacjach posądzanych o propagowanie totalitaryzmu

2018-01-25, 12:33

Rękopis wiersza Juliusza Słowackiego w zbiorach Biblioteki Narodowej

2018-01-25, 11:31

Włochy/ Po protestach odwołano polską kolację w Dniu Pamięci o Holokauście

2018-01-25, 11:26

Premier: chcemy być obecni na Forum w Davos i promować Polskę

2018-01-25, 10:23

Gowin: wkrótce kolejne poszerzenie obozu Zjednoczonej Prawicy

2018-01-25, 10:21

Premier: podczas rozmów z kanclerz Merkel nie będziemy unikać trudnych tematów

2018-01-25, 10:03

Trzy osoby zginęły w wypadku pociągu koło Mediolanu

2018-01-25, 10:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę