Prezydent w Davos: stanowisko KE ws. reform polskiego sądownictwa jednostronne

2018-01-26, 18:51  Polska Agencja Prasowa

Stanowisko przyjęte przez Komisję Europejską w sprawie reform polskiego sądownictwa było całkowicie jednostronne - powiedział w piątek w Davos prezydent Andrzej Duda, oceniając, że to efekt dezinformacji ze strony opozycji.

Pytany w panelu poświęconym Europie Środkowej i Wschodniej podczas Światowego Forum Gospodarczego o spór Polski z KE dotyczący praworządności oraz o uruchomione wobec Polski postępowanie z art. 7 unijnego traktatu, Duda podkreślił, że najważniejszą sprawą jest dla niego dialog z Komisją. Zaznaczył, że prowadzenie dialogu jest czymś nowym, bo "jeszcze kilka miesięcy temu nie było dialogu, był tylko dyktat". "Teraz sytuacja nieco się zmieniła" - ocenił prezydent.

Bronił jednocześnie przyjętych w Polsce reform wymiaru sprawiedliwości, wskazując, że są one wzorowane na instytucjach, które działają w innych krajach europejskich, takich jak Hiszpania czy Szwecja.

"Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego (instytucje europejskie - PAP) były tak nieobiektywne w swojej ocenie sytuacji w Polsce i naszych reform dotyczących wymiaru sprawiedliwości. (...) Nie rozumiem, dlaczego nasze zmiany, nasze reformy są uznawane za niedemokratyczne, a takie same instytucje w innych krajach UE są w porządku" - mówił.

"Obawiam się, że (...) jest to problem polityczny raczej niż rzeczywisty problem instytucjonalny" - dodał prezydent, wskazując, iż stanowisko KE w sprawie polskich reform było "całkowicie jednostronne". "Jesteśmy równoprawnym członkiem UE, szóstym krajem w Unii; proszę, bądźcie wobec nas obiektywni" - apelował.

Andrzej Duda odniósł się też w tym kontekście do problemu fake newsów, które jego zdaniem stanowią "jedno z najgroźniejszych narzędzi wojny hybrydowej", ponieważ "dezinformacja jest czymś bardzo niebezpiecznym". Pytany, czy sugeruje, że KE szerzy dezinformację, dodał: "Moim zdaniem Komisja Europejska była ofiarą dezinformacji (...) ze strony naszej obecnej opozycji w Polsce, która straciła władzę po wyborach w 2015 r.".

Prezydent wyraził nadzieję, że w ramach obecnego dialogu z KE uda się znaleźć rozwiązanie sporu. Ocenił zarazem, że generowanie kolejnego kryzysu, zwłaszcza w czasie Brexitu, nie jest czymś wygodnym dla Komisji. "Bo jest to kryzys, może nie tak wielki jak Brexit, ale jeden z kryzysów, który dotyka UE" - zaznaczył.

Do słów Andrzeja Dudy odniósł się w ramach dyskusji wiceprzewodniczący KE, b. premier Finlandii Jyrki Katainen. Według niego kwestia praworządności "to nie jest problem między Polską a KE". "Komisja jest tu wyłącznie ciałem wykonawczym" - przekonywał Katainen, wskazując, że zaniepokojona rozwojem sytuacji w Polsce pod względem praworządności jest "przytłaczająca większość krajów członkowskich UE".

Zaznaczył, iż wciąż wierzy, że istnieje szansa na poprawę tej sytuacji. "Dlatego mamy wysokie oczekiwania wobec obecnego dialogu (...); tylko pracując razem, możemy rozwiązać ten problem" - dodał wiceszef KE.

Ze stanowiskiem przedstawionym przez Katainena nie zgodził się prezydent Duda. Jak podkreślił, 70 proc. polskiego społeczeństwa jest przekonane o konieczności zmian w wymiarze sprawiedliwości, ponieważ "obecnie działa on źle". "Obiecywaliśmy te zmiany będąc w opozycji w latach 2007-2015, więc teraz, kiedy ja jestem prezydentem, a moi koledzy są członkami rządu, kiedy moja dawna partia ma większość w polskim parlamencie, realizujemy swoje obietnice; czy to coś dziwnego w demokracji? Może w pańskim kraju, ale nie w moim" - mówił prezydent.

Głos na temat sporu Polski z KE zabrała również prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. "Dla mnie jako głowy państwa i jako sąsiada ważne jest to, żeby - niezależnie od tego, jak trudna jest sytuacja - nie obwiniać i nie upokarzać się nawzajem. Musimy znaleźć, razem wypracować konsensus, bo Europa opiera się na zrozumieniu i zgodzie, a nie na wymuszaniu" - podkreśliła Grybauskaite.

„Ostatnio widzimy przykłady, gdy (unijne - PAP) instytucje siłą wymuszają pewne decyzje, które wywołują oburzenie wśród państw członkowskich, co stwarza złe wrażenie wśród mieszkańców niektórych państw” - powiedziała prezydent Litwy.

Z kolei prezydent Ukrainy Petro Poroszenko apelował w swoim wystąpieniu o jedność Unii Europejskiej, ponieważ podziały "osłabiają nie tylko UE, ale też cały świat demokratyczny". (PAP)

Kraj i świat

Zmarł jeden z ostatnich uczestników Kampanii Wrześniowej płk. Bolesław Kowalski

2018-03-03, 13:34

Magdalena Pietrzak nowym szefem Krajowego Biura Wyborczego

2018-03-03, 11:12
Astronauta Mike Massimino: czeka nas nowy wyścig kosmiczny

Astronauta Mike Massimino: czeka nas nowy wyścig kosmiczny

2018-03-03, 10:51

CIS: tylko PiS i Kukiz’15 wskazali kandydatów do KRS; teraz zajmie się nimi komisja sprawiedliwości

2018-03-02, 11:06

Izraelska policja po raz ósmy przesłuchała Netanjahu

2018-03-02, 11:03

Morawiecki: Polsce potrzeba oszczędności, inwestycji i innowacyjności

2018-03-02, 10:54

Wąsik: za rozpowszechnianie sugestii, że jestem homoseksualistą - wystąpię na drogę prawną

2018-03-01, 21:00

Do Sejmu wpłynął rządowy projekt tzw. ustawy degradacyjnej

2018-03-01, 20:35

Prezydent do Żołnierzy Niezłomnych: dziękujemy za wolną Polskę

2018-03-01, 19:53

Koniec spotkania zespołów Polski i Izraela ds. dialogu prawno-historycznego

2018-03-01, 19:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę