Akcja ratunkowa pod Nanga Parbat – Majer: helikopter może w piątek nie wystartować

2018-01-26, 14:05  Polska Agencja Prasowa

Warunki pogodowe zdecydują, czy do akcji ratowniczej dla uwięzionych pod szczytem Nanga Parbat himalaistów Tomasza Mackiewicza i Elisabeth Revol jeszcze w piątek włączy się helikopter. "Obawiam się, że dziś to może być niewykonalne" - powiedział PAP Janusz Majer.

Janusz Majer uważa, że maszyna może nie wystartować z uwagi na późną porę i wówczas Polaka oraz Francuzkę czeka druga noc pod szczytem.

"Przedstawiciel polskiej ambasady w stolicy Pakistanu Islamabadzie jedzie z gwarancjami finansowymi do komercyjnej firmy, założonej przez emerytowanych generałów, która ma monopol na wypożyczanie helikopterów. Gdyby mógł on jeszcze w piątek polecieć do bazy pod K2 i zabrać naszych alpinistów, którzy są gotowi włączyć się w akcję ratunkową, byłoby super. Obawiam się jednak, że może to być niewykonalne ze względu na zapadający zmrok. Wtedy helikopter wyleciałby w sobotę o świcie, jeśli będą ku temu odpowiednie warunki" - poinformował Majer, kierownik komitetu organizacyjnego wyprawy na K2.

Pytany, jakie są szanse przeżycia na tej wysokości drugiej nocy, odpowiedział: "Wiele zależy od indywidualnych cech organizmu, tego nie da się jednoznacznie określić. Istotne jest również, czy mają coś do picia i gotowania, a tego nie wiemy".

Według ostatnich, choć niepotwierdzonych informacji, śmigłowiec miałby przewieźć polskich himalaistów przygotowujących się do zimowego ataku na K2 pod ścianę Diamir. W grupie mieliby znaleźć się m.in. znający dobrze Nanga Parbat Adam Bielecki i Denis Urubko.

Mackiewicz po raz siódmy podjął próbę zdobycia zimą Nanga Parbat, a Revol po raz czwarty. Obecnie wyruszyli we dwójkę, podejmując próbę ataku w stylu alpejskim, bez żadnego wsparcia ze strony tragarzy oraz nie mając tlenu w butlach. Utknęli pod kopułą szczytową, na wysokości ok. 7400 m. Według ostatnich informacji, udało im się zejść nieco niżej. Z Pakistanu docierają sprzeczne wiadomości dot. tego, czy Francuzka pozostaje z bardziej osłabionym Polakiem, czy sama próbuje schodzić do bazy.

Potężny, niezwykle skomplikowany masyw Nanga Parbat postrzegany jest jako olbrzymia, biegnąca łukiem grań, o długości prawie 26 km. W linii prostej oddalony jest od K2 o 200 km. "Naga Góra" (8126 m) była przedostatnim (obok K2) z niezdobytych zimą ośmiotysięczników. Pierwszego o tej porze roku wejścia na Nangę Parbat dokonali 26 lutego 2016 roku Włoch Simone Moro, Pakistańczyk Muhammad Ali oraz Hiszpan Alex Txikon.(PAP)

Kraj i świat

W Davos rozmowa premiera Morawieckiego i prezydenta Dudy

2018-01-25, 13:09

Polscy muzułmanie zaniepokojeni ksenofobią i uprzedzeniami

2018-01-25, 13:07

KE skierowała do TSUE pozew wobec Polski w sprawie prawa autorskiego

2018-01-25, 12:52

Sejm: MSWiA informuje o organizacjach posądzanych o propagowanie totalitaryzmu

2018-01-25, 12:33

Rękopis wiersza Juliusza Słowackiego w zbiorach Biblioteki Narodowej

2018-01-25, 11:31

Włochy/ Po protestach odwołano polską kolację w Dniu Pamięci o Holokauście

2018-01-25, 11:26

Premier: chcemy być obecni na Forum w Davos i promować Polskę

2018-01-25, 10:23

Gowin: wkrótce kolejne poszerzenie obozu Zjednoczonej Prawicy

2018-01-25, 10:21

Premier: podczas rozmów z kanclerz Merkel nie będziemy unikać trudnych tematów

2018-01-25, 10:03

Trzy osoby zginęły w wypadku pociągu koło Mediolanu

2018-01-25, 10:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę