Szwajcarscy naukowcy: Arafat mógł zostać otruty radioaktywnym polonem
Przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat mógł zostać otruty radioaktywnym polonem 210. Szwajcarscy naukowcy opublikowali w piśmie "Lancet" wyniki analiz, m.in. ubrań Arafata, które wykazały podwyższoną zawartość radioaktywnej substancji.
Zmarły dziewięć lat temu legendarny przywódca Palestyńczyków mógł zostać otruty radioaktywnym polonem 210 - ogłosili naukowcy z Instytutu Radiofizyki (IRA) w Lozannie na łamach "Lancetu". Przeprowadzili oni analizy śladów "płynów organicznych" zabranych z ubrań, które Arafat nosił przed śmiercią oraz jego rzeczy osobistych.
Ci sami specjaliści opublikowali już w lipcu 2012 roku podobną opinię, którą przytoczyła telewizja Al-Dżazira.
W rezultacie prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wyraził zgodę na ekshumację szczątków Arafata, by naukowcy mogli je przebadać. Za ekshumacją opowiedziała się też wdowa po Arafacie, Suha, która bezpośrednio po śmierci męża nie zażądała autopsji. Jednak - jak uznała - zakłócenie spokoju zmarłego, zakazane w islamie, było w tym przypadku prawdopodobnie uzasadnione, gdyż chodzi o wyjaśnienie zbrodni.
Arafat nie miał przed śmiercią objawów, które towarzyszą zazwyczaj zatruciu polonem, jak np. utrata włosów. Jednak szwajcarscy naukowcy uznają, że inne symptomy, jak "mdłości, wymioty, zmęczenie, biegunka i anoreksja, niewydolność wątroby i nerek mogą sugerować zatrucie substancją radioaktywną".
"W tym raporcie nie ma niczego nowego w stosunku do tego, co już powiedziano w roku 2012" i o czym już donosiły media - skomentowała jednak rzeczniczka szpitala uniwersyteckiego w Lozannie, któremu podlega Instytut Radiofizyki, Beatrice Schaad.
"Nadal nie sposób wyciągnąć z tego wniosku, że (Arafat) został otruty" - podkreśliła Schaad.
Legendarny przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny, a w latach 1994-2004 prezydent Autonomii Palestyńskiej zmarł po długiej chorobie w listopadzie 2004 roku we francuskim szpitalu wojskowym w Clamart. Już wtedy spekulowano o możliwości podania mu trucizny. Przyczyna śmierci pozostała w końcu niewyjaśniona. Zatrucia radioaktywną substancją nie brano wówczas pod uwagę.(PAP)