Orban i liderzy CSU jednomyślnie o Europie i ochronie granic
Premier Węgier Viktor Orban oraz liderzy bawarskiej CSU zamanifestowali w piątek zgodność poglądów na kwestie migracji oraz ochrony granic. Szef CSU i premier Bawarii Horst Seehofer zapowiedział projekt zacieśnienia współpracy w Europie Środkowej.
"Bawarię i Węgry łączą od dawna szacunek i przyjaźń" - powiedział Seehofer. "Orban stoi bez wątpienia na gruncie praworządności" - zaznaczył, przypominając, że premier Węgier był "odważnym bojownikiem przeciwko komunizmowi", a po upadku żelaznej kurtyny "kilkakrotnie w demokratycznych wyborach zdobywał w błyskotliwy sposób zaufanie swojego społeczeństwa". Podkreślił, że Bawaria będzie pomimo krytyki kontynuowała dialog z Budapesztem.
Zaproszenie Orbana na wyjazdowe posiedzenie grupy parlamentarnej CSU w klasztorze Seeon ostro skrytykował szef SPD Martin Schulz i inni socjaldemokraci. Orban krytykowany jest przez większość niemieckich partii za odmowę przyjęcia uchodźców. Zarzuca mu się też ograniczanie wolności słowa i mediów.
Seehofer zapowiedział, że Bawaria zainicjuje projekt zacieśnienia współpracy między krajami środkowoeuropejskimi, i zapewnił, że Węgry będą uczestniczyły w tym projekcie. Nie podał dalszych szczegółów swojej propozycji - jak się wyraził - "sojuszu środkowoeuropejskiego".
Orban powiedział dziennikarzom, że jest "kapitanem straży granicznej". Wskazał na zasługi swego kraju w ochronie granic.
Węgierski premier zaznaczył, że zdecydowaną wolą mieszkańców Europy jest bezpieczeństwo przed terroryzmem, ochrona granic i pozbycie się osób, które "nie mają czego szukać na obszarze Schengen". "W wielu miejscach Europy czołowi politycy nie spełniali woli narodu. Należy zlikwidować tę sprzeczność" - mówił. Jego zdaniem rok 2018 będzie rokiem "przywrócenia woli narodu w Europie". Wyraził nadzieję, że narody wymuszą na władzach w swoich krajach decyzje dotyczące migracji odpowiadające ich interesom. Orban podziękował Seehoferowi za deklarację, że Bawaria jest i pozostanie krajem chrześcijańskim.
Orban, Seehofer oraz szef grupy parlamentarnej CSU w Bundestagu Alexander Dobrindt podkreślali rolę relacji gospodarczych. Dobrindt zwrócił uwagę, że wymiana handlowa Niemiec z krajami Grupy Wyszehradzkiej jest większa niż handel z Francją czy Wielką Brytanią.
Dwudniowe spotkanie w Seeon było poświęcone wypracowaniu strategii CSU na rozpoczynające się w niedzielę rozmowy sondażowe z CDU i SPD w sprawie utworzenia wspólnego rządu. Rządząca w Bawarii partia domaga się zaostrzenia prawa migracyjnego i zwiększenia wydatków na obronność.
W wywiadzie dla piątkowego wydania gazety "Bild" Schulz zagroził, że Niemcy ograniczą swoje wpłaty do przyszłego budżetu Unii Europejskiej, jeżeli kraje korzystające z funduszy, takie jak Węgry i Polska, nie pomogą w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)