Szef KGP: jesteśmy z bliskimi zabitego policjanta, wspieramy ich jak tylko możemy

2017-12-03, 10:51  Polska Agencja Prasowa
Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk podczas konferencji prasowej we Wrocławiu. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk podczas konferencji prasowej we Wrocławiu. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

40-letni policjant zginął w nocy od strzałów bandyty, który próbował włamać się do bankomatu w Wiszni Małej (Dolnośląskie). Komendant główny policji Jarosław Szymczyk zapewnił, że rodzina zabitego otoczona jest pomocą psychologiczną i wszelkim wsparciem.

"Najbliższym została udzielona pomoc psychologiczna, cały czas jest udzielana. Udzielimy bliskim wszelkiego możliwego wsparcia, jakie tylko będzie potrzebne. To wsparcie również zapewnił minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. Jesteśmy z najbliższymi, wspieramy ich jak tylko możemy" - mówił komendant w niedzielę na konferencji prasowej we Wrocławiu.

Podkreślił, że to smutny dzień dla dolnośląskiej i całej polskiej policji, ponieważ zginął na służbie kolega -policjant, który do końca wypełnił ślubowanie policyjne.

40-letni funkcjonariusz służył w policji od 14 lat, a od ośmiu pełnił służbę w Samodzielnym Pododdziale Antyterrorystycznym Policji we Wrocławiu. Osierocił dwójkę dzieci w wieku 8 i 12 lat.

Szymczyk poinformował, że stan trzech rannych w strzelaninie policjantów nie zagraża ich życiu. Jeden został postrzelony w biodro, drugi w dłoń i obaj przebywają w szpitalu. Trzeci z funkcjonariuszy, ranny w udo, po opatrzeniu został przez lekarzy zwolniony do domu.

"Tym funkcjonariuszom i ich rodzinom również zapewniamy wszelkie potrzebne wsparcie" - dodał Szymczyk.

Szymczyk przekazał, że ok. godziny 23 w sobotę policja uzyskała informację, że ma miejsce próba włamania do bankomatu, wolnostojącego, obudowanego kontenerem, w miejscowości Wisznia Mała pod Wrocławiem.

"Sprawca po wyłamaniu drzwi kontenera dostał się na zaplecze tego bankomatu; zamknął się w kontenerze i próbował dokonać włamania do bankomatu" - tłumaczył Szymczyk.

Jak mówił, z uwagi na fakt, że tego typu przestępstw często dokonuje się z użyciem materiałów wybuchowych, postanowiono o użyciu samodzielnego pododdziału antyterrorystycznego policji, szkolonych i przygotowywanych do zatrzymywania najbardziej niebezpiecznych przestępców.

"Na miejsce udały się dwie drużyny z tegoż pododdziału, czyli 12 funkcjonariuszy, którzy postanowili dokonać zatrzymania sprawcy wewnątrz kontenera. Kiedy podchodzili do kontenera, drzwi wejściowe zostały otwarte i bez żadnych skrupułów przebywający wewnątrz bandyta otworzył do funkcjonariuszy ogień z broni automatycznej" - mówił Szymczyk.

Dodał, że na czele grupy funkcjonariuszy policji, szedł policjant z tarcza balistyczną. "Niestety siła strzałów, które trafiły w tarczę, była tak duża, że spowodowała odrzucenie tego policjanta i częściowe odsłonięcie pozostałej grupy policjantów. W tym momencie prawdopodobnie strzały dosięgły pozostałych funkcjonariuszy. Policjanci odpowiedzieli również ogniem, co spowodowało, że bandyta w kontenerze zginął na miejscu" - powiedział szef KGP.

"Zabity napastnik miał 42 lata. To mieszkaniec województwa wielkopolskiego, wielokrotnie notowany w naszych systemach za przestępstwa przeciwko mieniu, przestępczość związaną z kradzieżami pojazdów, włamaniami, a także notowany w związku z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej" – powiedział szef policji.

Policja zatrzymała też współsprawcę tego przestępstwa, który czekał w zaparkowanym nieopodal samochodzie. To 41-letni mieszkaniec województwa pomorskiego, również notowany za przestępstwa przeciwko mieniu i udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

"W wyniku podjętych dalszych działań zatrzymaliśmy trzecią osobę związaną z tymi dwoma sprawcami, której nie było na miejscu zdarzenia, ale widzieliśmy wcześniej, że współpracuje z tymi dwoma osobami. To mieszkaniec powiatu legionowskiego. W tej chwili trwają z zatrzymanymi czynności" - mówił szef policji.

Dodał, że według wstępnych ustaleń nie było błędów w organizacji akcji policji. "Z tych wstępnych ustaleń, wstępnych sprawdzeń nie definiujemy błędów w organizacji tych działań. Oceniamy je zgodnie ze sztuką policyjną i z taktyką działań tego typu sytuacjach" - powiedział szef KGP.

"Jeśli chodzi o przebieg tego zdarzenia, cały czas trwają na miejscu czynności związane z zabezpieczeniem śladów, czynności dochodzeniowo-śledcze pod nadzorem prokuratury, z udziałem biegłych sądowych i biegłych z laboratoriów kryminalistycznych" - dodał Szymczyk.

"Zbieramy ślady, zabezpieczamy je, żeby w pełni udokumentować przebieg tego zdarzenia. Są również na miejscu funkcjonariusze, którzy wykonują czynności kontrolne pod względem sprawdzenia procedur, które zostały zastosowane przy tych działaniach" – powiedział komendant.

Jak podano, od 1990 r. w Polsce na służbie zginęło 114 policjantów. (PAP)

Kraj i świat

Kukiz'15 chce wykluczenia mężczyzny, który Sejmie chodził w koszulce z "rasistowskimi hasłami"

2017-11-17, 16:04

Trzaskowski: europosłów PO głosujących za rezolucją poniosły nerwy

2017-11-17, 10:51

Mazurek: obronimy rząd Szydło; odrzucimy wniosek o wotum nieufności

2017-11-16, 13:59

MS chce karać za cofanie liczników w autach

2017-11-16, 13:52

Macierewicz: z oferty na Patriot wybierzemy, co nam potrzebne

2017-11-16, 13:46

Na Ukrainie zatrzymano Grzegorza Ł. współtwórcę tzw. "skoku stulecia”

2017-11-16, 13:08

Ziobro: dzięki konfiskacie rozszerzonej odebrano grupom przestępczym majątek wartości ok. 400 mln zł

2017-11-16, 13:07

Adamczyk: realizujemy ambitne inwestycje drogowe, likwidujemy deficyt mieszkań

2017-11-15, 18:37

Ciężko pracujemy, żeby w Polsce nastąpiła prawdziwa cyfrowa rewolucja

2017-11-15, 18:32

Sześciu europosłów PO głosowała "za" rezolucją; PiS przeciw

2017-11-15, 18:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę