200 lat temu urodził się Giuseppe Verdi
Jako autor 28 dzieł scenicznych, wystawianych na świecie po dziś dzień, Giuseppe Verdi przeszedł do historii jako jeden z najwybitniejszych kompozytorów oper. W czwartek mija 200. rocznica urodzin tego wybitnego włoskiego kompozytora.
Twórca "Otella" urodził się 10 października 1813 r. w niewielkiej miejscowości Le Roncole niedaleko Parmy w rodzinie kupców. Widząc predylekcję syna rodzice posłali go do wiejskiego organisty na naukę czytania pisania i gry na organach. Wkrótce przyszły kompozytor zaczął grywać w lokalnym kościele.
Kompozycji zaczął się uczyć w pobliskim Busseto, mieszkając u przyjaciela ojca, kupca Antonio Barezziego. Barezzi pomógł Verdiemu kontynuować naukę w Mediolanie. Po skończeniu tam studiów kompozytor ożenił się z córką kupca, Margheritą. Mieli dwoje dzieci, które zmarły na nieznaną chorobę.
W 1939 r. w mediolańskiej La Scali pokazano pierwszą operę Verdiego "Oberto". Gdy Verdi pracował nad drugą operą, zmarła też jego żona. Verdi potem wspominał, że kolejne lata były najsmutniejszym okresem w jego życiu.
W latach 40. związał się z sopranistką Giuseppiną Strepponi. Okazało się, że śpiewaczka ma dwoje nieślubnych dzieci. Związek krytykowano, Verdi spędził jednak ze śpiewaczką kilkadziesiąt kolejnych lat swojego życia, mieszkali razem we Włoszech i Francji. Wzięli też ślub.
Rozgłos przyniosły Verdiemu skomponowane w latach 50. XIX w. opery "Rigoletto", "Trubadur" i "Traviata". Zdobył wówczas popularność i uznanie krytyków. Jego dzieła zaczęto wystawiać w całej Europie.
Obok działalności muzycznej, angażował się także w życie polityczne, był zwolennikiem zjednoczenia Włoch. W 1861 r. został posłem pierwszego parlamentu włoskiego.
Nie wszystkie dzieła spotykały się z uznaniem publiczności. Jego "Simona Boccanegrę" wystawiono po raz pierwszy w 1857 r. w Wenecji. Spektakl okazał się porażką. Publiczności nie przypadło do gustu skomplikowane libretto i zbyt nowatorski styl. Opera wkrótce zniknęła ze scen. Verdi powrócił do "Simona Boccanegry" w 1881 r. Nową wersję przyjęto dużo życzliwiej, do dziś ta wersja opery jest wystawiana.
W 1869 r. wicekról Egiptu zaproponował Verdiemu napisanie opery z okazji otwarcia Kanału Sueskiego. Verdi skomponował jedno ze swoich najświetniejszych dzieł - "Aidę". Opera została wystawiona po raz pierwszy w Kairze w 1871 r. Tytułowa bohaterka to etiopska niewolnica, w której kocha się wódz egipskiej armii Radames. Ma on nadzieję, że zwycięska wyprawa przeciwko Etiopom sprawi, że faraon zgodzi się na ich ślub.
W 1873 r. Verdi napisał Requiem w hołdzie zmarłemu przyjacielowi, czołowemu przedstawicielowi włoskiego romantyzmu Alessandro Manzoniemu. Utwór łączący muzykę religijną ze stylem włoskiej opery po raz pierwszy zaprezentowano w pierwszą rocznicę śmierci poety w 1874 r. w kościele św. Marka w Mediolanie.
Po prapremierze Verdi był krytykowany za zbyt luźne podejście do formalnych wymogów mszy żałobnej, jego utwór nazywano "operą przebraną w kościelne szaty". Dziś to dzieło Verdiego, obok Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta i "Niemieckiego requiem" Johannesa Brahmsa, jest najczęściej wykonywaną na świecie mszą żałobną.
Ostatnim utworem skomponowanym przez Verdiego była opera komiczna "Falstaff". To dzieło, opowiadające o starcu wspominającym młodość, zostało po raz pierwszy w 1893 r. w mediolańskiej La Scali. Tam kompozytor w wieku 82 lat założył działający do dziś dom dla emerytowanych muzyków.
Verdi zmarł 27 stycznia 1901 r. w Mediolanie. Został pochowany wraz ze Strepponi w jednej z mediolańskich kaplic. (PAP)