Polska zabiega o unijne reguły ws. dzieci odbieranych rodzicom

2017-11-29, 19:34  Polska Agencja Prasowa/Krzysztof Strzępka

Polska zabiega na forum UE o unijne regulacje ws. dzieci trafiających do rodzin zastępczych. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik prowadził rozmowy na ten temat w Brukseli. Warszawa chce, by polskie dzieci za granicą były kierowane do polskich rodzin.

"Będę namawiał i prosił o pomoc, żeby przy okazji rewizji rozporządzenia Bruksela II bis włączyć do niego specjalne regulacje dotyczące umieszczania dzieci w rodzinach zastępczych" - powiedział w środę na spotkaniu z dziennikarzami w Parlamencie Europejskim Wójcik.

Otwarcie granic i przynależność Polski do Unii Europejskiej sprawiły, że wielu Polaków pracuje i żyje na emigracji. W konsekwencji jest też więcej przypadków zabierania im dzieci w razie podejrzenia o nieodpowiednie traktowanie. W UE nie ma jednolitych regulacji w sprawie przekazywania dzieci do rodzin zastępczych. Polska chciałaby to zmienić, żeby zapewnić im odpowiednie prawa.

"Art. 2 traktatu o UE mówi o tym, że trzeba szanować prawa człowieka, a więc również prawa dzieci. Jest pytanie o praworządność, o to, dlaczego UE nie uregulowała kwestii umieszczania dzieci w rodzinach zastępczych, dlaczego to jest pozostawione każdemu państwu z osobna?" - mówił Wójcik.

Polska chciałaby wymóc zmiany, żeby na poziomie unijnym zapewniono dzieciom obywateli państw członkowskich taki standard, jaki zapewnia się dzieciom - uchodźcom. Wójcik mówił, że unijna dyrektywa nakazuje, by w razie konieczności zapewnienia przybyszom opieki zastępczej w pierwszej kolejności szukać jej wśród osób spokrewnionych, a później wśród osób tej samej narodowości.

Wiceminister wskazywał, że sprowadza się to do zapewnienia dziecku prawa do zachowania języka, kultury, tożsamości i religii. Tymczasem - jak wyjaśniał - w UE jest dowolność w tej materii. W konsekwencji dziecko zabrane polskim rodzicom mieszkającym poza krajem może trafić do rodziny, która nie mówi w języku polskim. "Możemy zapytać takich ludzi jak pan Frans Timmermans, co z praworządnością? Dlaczego nie ma regulacji unijnych w tej kwestii?" - podkreślał.

Jego zdaniem sprawa dotyczy dziesiątek tysięcy dzieci w różnych krajach UE, dlatego należy wykorzystać szanse, jakie daje rewizja rozporządzenia Bruksela II bis. Mówi ono o uznawaniu i wykonywaniu orzeczeń w sprawach małżeńskich, sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej oraz w sprawie uprowadzenia dziecka za granicę.

Wójcik chciałby, aby do przepisów rozporządzenia dodać zapisy dotyczące umieszczania dzieci w rodzinach zastępczych, tak by zapewnione było poszanowanie ich tożsamości, religii, języka, kultury. "Chcielibyśmy, żeby dziecko trafiało do polskiej rodziny" - precyzował wiceminister.

"Chodzi o to, żeby przenieść na poziom rozporządzenia rozwiązania chociażby z konwencji praw dziecka" - dodał. Art. 8 tego dokumentu mówi, że państwa "podejmują działania mające na celu poszanowanie prawa dziecka do zachowania jego tożsamości, a w tym obywatelstwa, nazwiska, stosunków rodzinnych zgodnych z prawem, z wyłączeniem bezprawnych ingerencji".

Wiceminister zapowiedział, że Polska w ciągu najbliższych kilkunastu dni skontaktuje się z przedstawicielami państw Europy Środkowo-Wschodniej, bo ich obywatele borykają się z bardzo podobnymi problemami, jak Polacy. Warszawa chce prowadzić lobbing wraz z tymi krajami ws. rozporządzeniu Bruksela II bis. Wójcik przyznał przy tym, że w sprawie tej potrzebna jest jednomyślność.

Z puntu widzenia Polski problemem jest też brak informacji ze strony innych państw, gdzie trafiają dzieci odbierane polskim rodzicom. "Nie można zapominać o tym, że dziecko, obywatel polski, gdy jest umieszczane w rodzinie zastępczej, to my jako państwo mamy prawo wiedzieć, gdzie jest umieszczane i w jakiej rodzinie. To kwestia praworządności" - zaznaczył.

Relacjonując swoje rozmowy z przedstawicielami belgijskich władz, Wójcik podkreślił, że przekazano mu, że temat ten przenoszony jest na poziom samorządowy. "Z całym szacunkiem, ale my jako przedstawiciele państwa chcemy wiedzieć, co się dzieje z naszym obywatelem, z naszymi rodakami" - oświadczył. Jak dodał, problem nie dotyczy jednak tylko Belgii, ale też innych krajów.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Czechy/ Po zliczeniu ponad połowy głosów Zeman wciąż prowadzi w wyborach

2018-01-13, 17:04

Odnaleziono ciała dwóch członków załogi płonącego tankowca

2018-01-13, 14:19

Ukraina/ 1,5 tys. osób z zakazem wjazdu za wizyty na Krymie

2018-01-13, 12:47

Sasin: obiecaliśmy realizację programu PiS, będziemy to robić przez pełne cztery lata

2018-01-13, 11:05

Thun: złożę pozew przeciw Czarneckiemu

2018-01-13, 10:52

Arabia Saudyjska/ Kobiety po raz pierwszy mogły kibicować na stadionie

2018-01-12, 22:02

Pence dziękuje Polsce za wkład w dyscyplinowanie członków NATO

2018-01-12, 21:25

W sobotę rozpoczynają się ferie zimowe w szkołach

2018-01-12, 20:27

Premier Morawiecki rozmawiał z wiceprezydentem USA Mike'em Pence'em

2018-01-12, 20:22

W niedzielę 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

2018-01-12, 17:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę