Zdaniem rosyjskiego MSZ: wydalenie polskiego historyka to reakcja na działania Polski

2017-11-27, 18:03  Polska Agencja Prasowa/Anna Wróbel

MSZ Rosji potwierdziło w poniedziałek wydalenie z Rosji polskiego historyka Henryka Głębockiego i oświadczyło, że krok ten jest odpowiedzią na wydalenie z Polski w październiku rosyjskiego naukowca Dmitrija Karnauchowa.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa poinformowała, że resort potwierdza fakt wydalenia z Rosji polskiego naukowca.

"24 listopada został on oficjalnie poinformowany o tym, że zgodnie z ustawą z 15 sierpnia 1996 roku o trybie wyjazdu z Federacji Rosyjskiej (...) podjęto decyzję o tym, iż jego pobyt w naszym kraju jest niepożądany. 25 listopada Henryk Głębocki opuścił terytorium rosyjskie" - głosi oświadczenie Zacharowej, opublikowane na stronie internetowej MSZ Rosji.

"Pragnę przypomnieć, że 11 października br. polskie władze na podstawie absurdalnych zarzutów wydaliły z Polski rosyjskiego naukowca, historyka zajmującego się tam działalnością wykładową. Środki podjęte wobec Henryka Głębockiego są odpowiedzią na ten nieprzyjazny akt" - dodała.

IPN podał w niedzielę, że historyk, dr hab. Henryk Głębocki został zatrzymany w Moskwie przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa, która nakazała mu opuszczenie Rosji w ciągu 24 godzin. W ocenie Instytutu oznacza to zablokowanie mu możliwości prowadzenia badań w rosyjskich archiwach. Naukowiec powiedział PAP, że do zatrzymania doszło w piątek około północy, gdy wrócił z Petersburga do Moskwy oraz, że od soboty przebywa w Polsce.

Postanowienie FSB dotyczące opuszczenia Rosji przez Głębockiego było datowane na 21 listopada, czyli na dzień przyjazdu historyka do Petersburga, gdzie m.in. w Instytucie Polskim wygłosił wykład dotyczący tzw. operacji polskiej NKWD z lat 1937-38, w wyniku której - jak mówił - NKWD zamordowała ok. 200 tys. Polaków.

Karnauchow, przedstawiciel Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych (RISS) w Moskwie, został wydalony z Polski 11 października. Jak mówił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, "z ustaleń ABW wynika, że mężczyzna prowadził działalność wymierzoną w polskie interesy, inicjował elementy wojny hybrydowej przeciwko Polsce a także utrzymywał kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi".

Po wydaleniu Karnauchowa, rosyjskie MSZ zarzuciło władzom polskim "sztuczne wzmaganie napięć w stosunkach z Rosją". "Dążenie do doszukiwania się we wszystkim oznak +ataków hybrydowych+ i działań wywrotowych z naszej strony w pełni wpisuje się w świadomy kurs antyrosyjski obecnego kierownictwa Polski. Warszawa powinna rozumieć, że nie pozostawimy tych działań bez odpowiedzi" - oznajmił rosyjski resort w komunikacie wydanym w październiku.

W poniedziałek polskie MSZ zaprotestowało przeciwko decyzji o wydaleniu z Rosji profesora Głębockiego. Jak poinformował resort, ambasador RP w Moskwie Włodzimierz Marciniak przekazał rosyjskiemu MSZ notę dyplomatyczną w tej sprawie.

"Wyrażamy zaniepokojenie niezrozumiałą decyzją strony rosyjskiej o wydaleniu przebywającego w podróży badawczej w Moskwie historyka Uniwersytetu Jagiellońskiego i pracownika Instytutu Pamięci Narodowej prof. Henryka Głębockiego" - oznajmiło w poniedziałkowym oświadczeniu biuro prasowe MSZ.

"Należy podkreślić, że aktywność naukowa prof. Henryka Głębockiego skierowana jest na normalizację stosunków między Polską i Rosją. Bezpodstawne wydalenie polskiego naukowca to zatem kolejne ogniwo w prowadzonej od miesięcy przez stronę rosyjską antypolskiej kampanii propagandowej oraz jeszcze jedno potwierdzenie, że dialog polityczny między naszymi krajami napotyka trudności z powodu jednostronnej aktywności strony rosyjskiej" - wskazał resort dyplomacji. (PAP)

Kraj i świat

IMGW: ostrzeżenia przed upałami dla prawie całej Polski

2018-08-08, 08:24
Premier spotkał się w Gdańsku z Komisją Krajową NSZZ Solidarność

Premier spotkał się w Gdańsku z Komisją Krajową NSZZ "Solidarność"

2018-08-07, 22:18

Trump: handel z Iranem wyklucza handel z USA

2018-08-07, 19:11
Ekspert: utonięć jest nawet o 30 porc. więcej niż rejestruje policja

Ekspert: utonięć jest nawet o 30 porc. więcej niż rejestruje policja

2018-08-07, 18:38

We wtorek w Gdańsku spotkanie władz "S" z premierem nt. podwyżki płac

2018-08-06, 20:48
MSZ: nie ma informacji, by w Indonezji ucierpiał jakikolwiek obywatel polski

MSZ: nie ma informacji, by w Indonezji ucierpiał jakikolwiek obywatel polski

2018-08-06, 20:16
Koniec ze zmianą czasu Trwają unijne konsultacje

Koniec ze zmianą czasu? Trwają unijne konsultacje

2018-08-06, 14:54
Trwa akcja TIR. Policja wystawiła prawie 200 mandatów

Trwa akcja "TIR". Policja wystawiła prawie 200 mandatów

2018-08-06, 13:42
MRPiPS: ogromne zainteresowanie świadczeniem Dobry start - 1,1 mln wniosków

MRPiPS: ogromne zainteresowanie świadczeniem "Dobry start” - 1,1 mln wniosków

2018-08-06, 11:15
Polscy strażacy wrócili ze Szwecji

Polscy strażacy wrócili ze Szwecji

2018-08-06, 08:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę